Skocz do zawartości

Shogun 3D

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Shogun 3D

  1. Napisano

    Symek ma rację. Poza tym jakoś mam wrażenie, że przesadziłes z FG u podstaw "hub".

    Natomiast co do pomysłu: za mało dynamiki. Muzę mozna zmienić, muza tylko opisuje obraz. Najpierw więc pracujesz nad obrazem, potem dodajesz dźwięk.

  2. Napisano

    Nie dykutujcie tu o sztuce, bo się zrobi kolejna dyskusja akademicka. Jak chcecie, to załóżcie wątek pt: "ile diabłów się mieści na czubku szpilki" i tam dyskutujcie na podobne tematy, a nie robicie offtopa.

    Mądrze napisał Arturro: rzemiosło to jedno, a talent to drugie. Dopiero z połączenia wprawy i znajomosci narzędzi oraz wrażliwosci estetycznej wychodzi Dzieło, a nie "pracka" (vide słowniczek digartowy).

  3. Napisano

    Jak na speed, to model jest wyrazisty i widać, co przedstawia. Siatka jest do podrasowania, bo błędy jak najbardziej są, ale model jest ok. Wystarczy na to nałożyć TS i usunąć SG, żeby błędy wyszły jak na dłoni.

    Oczywiście pozostaje pytanie jakie miałoby być zastosowanie modelu: dalsze dłubanie do hipoly, optymalizacja do lowpoly, czy animacja?

  4. Napisano

    Jest jeszcze jedna kwestia: nie wiem, czy to ma latać, czy pływac i czy ma silnik w zadku, ale jeśli tak, to wypełnianie pianką nic nie da, skoro w środku ma być maszyneria. Materiał warto dostosować do rozmiaru makiety i cięzaru silnika. Jesli ma być spalinowy, uwzględnij chłodzenie i uwzględnij to przy doborze materiałów (temperatura). Przy silniku spalinowym i w ogóle przy silniku odradzam piankę do okien. Chyba, że chcesz by Ci pojazd zrobił nagle BUM!

     

    W sukurs moze przyjść Ci 3D: modeluesz toto najpierw tak, by z przekrojów wyodrębnic ksztalty wręgów, jakie potem wycinasz na przykład w sklejce, pleksie czy czym tam chcesz. Kolejny etap to wmontowanie w szkielet maszynerii. Obudowę opierasz na obłożeniu szkieletu deseczkami z jakiegoś materiału (pleksa, drewno). Warto by były one na tyle grube,by po wypełnieniu szpar pomiedzy nimi szpachlą i wyszlifowaniu, nie było zonku, typu przeszlifowanie się przez obudowę na wylot. :)

  5. Napisano

    Nie no... ja widzę same zalety płynące z regularnych roadshow:

    - Nowe firmowe koszulki z kolekcji wiosna, lato, zima.

    - Szanse na Ipoda.

    - Aktualizacja wiedzy na temat poziomu piractwa i sankcji zgodnych z prawem po wejściu do strefy Shengen.

    - Gumki na nadgarstek. Moja stara już pękła.

    - Okazja do meetingu.

    - Garść znaczków wpinanych w klapę.

    - Wyżerka

    - Nie wiem, kiedy jest Śmigus Dyngus, ale coś nidługo potem... Z tej okazji mozemy legalnie nie zostawić na maxie 2009 suchej nitki...

     

    Swoją drogą przyszło mi do głowy, że max 2009 to max 2008 z rozbudowaną bazą bugów...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności