@Baggins Ja wiem że patrząc na to tak wyrobionym okiem profesjonalisty pewnie cię aż denerwują niektóre rzeczy w tym filmie. Masz rację nauczyłem się że bardzo trudne jest ukończenie takiego projektu, ale zapewniam cię jak bym miał choć trochę więcej to może czasu to dało by się coś lepszego ukręcić, a termin niestety był nieubłagany. Ponad to tak jak mówisz uczyłem się właściwie wszystko od początku to oznacza że to był mój pierwszy rigg pierwsza animacja człowieka itd. Choć nie ukrywam że jak moja postać zaczęła się już ruszać to byłem pod wrażeniem że w końcu udało mi się ruszyć kupę poligonów. Co do nauczycieli.. hmm no tak coś tam mówili coś tam doradzili od strony historii ale ogółem to właściwie się tylko przyglądali jak już zacząłem bój z programem, bo tak naprawdę kto korzysta z 3dsmax'a w liceum,(kto kupi program za tyle pieniędzy by może tylko jeden uczeń się na nim uczył)? Wydaje mi się że jednak osiągnąłem mały malutki sukces, bo jednak udało się coś skleić z niczego tak naprawdę i jak to mówią "ciasny ale własny". Dziękuję ci za wypowiedź, a ja przełknę gorzką silnkę i ruszam z tym koksem dalej :)
To tak dodam że byli artyści którzy obrazy tworzyli właściwie tylko dla małego grona odbiorcy lub właściwie tylko dla siebie, co nie wykluczało ich z bycia artystą . Nawet byli odkrywani po śmierci co prawda a ich dzieła są teraz bezcenne.
A co do prostych rysunków Sunedge jeśli prostota jest celem to czego nie? Spójrz co się działo w modernizmie, albo spójrz co się dzieje teraz w Londynie. Prostota do bólu tylko że jest to cel zamierzony( według artysty). Może jest to też ukrywanie się przed brakiem umiejętności może nie. Ja jednak bym nie zniósł żeby na okrągło panował jeden styl np realizmu.