hehe a wiesz ze nawet na to nie wpadlem, ale ja swoj problem tez rozwiazalem, mam na chacie drugiego kompa (dziewczyny :D), ma malo ramu i jest slabszy wiec na poczatku nawet mi przez mysl nie przeszlo zeby to tam zainstalowac, no ale w koncu sprobowalem.
Oczywiscie nie bylo tam zainstalowanej javy wogole wiec zainstalowalem i... masakra, program ruszyl, a java zainstalowana niby ta sama co u mnie. Tylko ze ja robilem upgrade javy bo mialem jakas starsza a ta byla od razu sciagana w ostatecznej wersji, wiec u siebie na kompie odinstalowalem cala jave i wszystkie upgrady, zainstalowalem nowsza i od razu ruszylo bez zajakniecia.
Widac upgrade javy 'gubi' cos po drodze i wychodzi kicha.