Skocz do zawartości

wojt0000

Members
  • Liczba zawartości

    59
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez wojt0000

  1. Niestety Polska to dziwny kraj gdzie biurokracja sięgnęła już chyba szczytów i takiej ilości urzędów, zatwierdzeń uzgodnień itd chyba nie ma nigdzie :) Aktualnie zmagamy się w pracowni z takim absurdem że urząd wydał warunki na budowę budynku (konkretnie oficyny). Budynek jednak musi być uzgodniony z konserwatorem z racji że układ urbanistyczny wpisany jest do rejestru zabytków i ten wydaje decyzję odmowną. Argument => budynek zaburza istniejący układ urbanistyczny :) Już nie wspomnę o takich kwiatkach jak uzgodnienie uzgodnienia i czy sytuacji kiedy robiliśmy projekt budowlany zmiany funkcji pomieszczenia (!). Albo kiedy wykucie otworu w ścianie nośnej (wstawienie nadproża pod drzwi) wymaga dostarczenia wraz z projektem budowlanym charakterystyki energetycznej dla całego budynku bo taka musi być dołączona do każdego projektu wg ustawy :D Żyć nie umierać :) Mamy też działki gdzie np warunki zabudowy wydawane już są 4 rok :)

  2. No niestety mylisz się. To że uzgadniasz projekt ze strażakiem i on daje ci swoją pieczątkę to nie znaczy że bierze on za niego odpowiedzialność. Tak jak już wspominałem on tylko OPINIUJE projekt.

    Ostatnio miałem taką sytuację. W budynku źle zostały wyznaczone strefy ppoż. Projekt dostał pieczątkę strażaka, dostał pozwolenie na budowę. Budynek powstał. Przyszedł moment odbioru ppoż i strażak nie chciał odebrać nam budynku. Na nic zdała się pieczątka na budowlance. Na szczęście zmiany okazały się na tyle małe że inwestor dogadał się z wykonawcą, my oczywiście bez żadnych ale, szybko poprawiliśmy projekt i obyło się bez spiny.

    To samo dotyczy się uzgodnień bhp i pieczątki w urzędzie.

    Inny przykład, w mieszkaniówce mieliśmy zaprojektowane kawalerki z aneksami kuchennymi (aneksy dostępne z przedpokoju zgodnie z warunkami technicznymi). Projekt dostał pozwolenie na budowę. Przyszło do odbioru i co? Nie odbiorą nam budynku bo w mieszkaniu jednopokojowym kuchnia nie może być częścią pokoju dziennego. Na nic było powoływanie się na fakt że projekt ma pozwolenie na budowę.

    To takie przykłady z życia wzięte :) Ty projektujesz i ty bierzesz odpowiedzialność. Wszystkie uzgodnienia są niezbędne do wydania pozwolenia na budowę ale nie zwalniają cie z odpowiedzialności jako architekta/projektanta, niestety. To że projekty z błędami nie powinny być zatwierdzane to inna sprawa i czysta teoria. Tak jak już pisałem, ile strażaków tyle interpretacji. Na własne oczy widziałem jak jeden strażak z drugim kłócili się o interpretację przepisów :) I to że jeden ci zatwierdzi dane rozwiązanie to nie znaczy że drugi ci je odbierze.

     

    Dobra już kończmy tą dyskusje, obyśmy mieli najmniej takich przygód choć jak to mówią nie popełnia błędów ten co nic nie robi ;)

  3. Zmartwie cie projektuje od przeszło 15 lat i równocześnie jestem konstruktorem i jeśli już to wykonawca ponosi całkowita odpowiedzialność za to co zostało wykonane jeśli wcześniej nikt mu się nie czepił do projektu na etapie zatwierdzania przez konkretne osoby typu strażaka, konstruktora jak ci konstruktor nie zatwierdzi projektu to możesz go nawet strażakowi pod nos nie przedkładać . Przepraszam ale od tego jest nadzór budowlany i inwestor może z niego swobodnie skorzystać. Ty za pana "Zdzisia" nie możesz ponosić odpowiedzialności za to co on po swojemu zmieniał w trakcie stawiania budynku no chyba ze się obrałeś w nadzór nad wykonawstwem. A jeśli zdarzyło ci się błędy w projekcie i wszyscy je klepnęli to przepraszam zmień strażaka , elektryka i konstruktora z którymi pracujesz bo to jest po drodze ich obowiązek sprawdzenia i wytknięcia ci twoich błędów przed zatwierdzeniem czegokolwiek :)

     

    Wykonawca robi zgodnie z projektem. Jeżeli nie no to wtedy jest wina po jego stronie ale nie o tym pisałem.

    Pisałem o odpowiedzialności architekta. Jeżeli myślisz że masz pieczątkę strażaka i masz wszystko z głowy to jesteś w błędzie.

    Napiszę to jeszcze raz, strażak OPINIUJE projekt ale nie bierze na siebie żadnej odpowiedzialności.

    Koniec tematu bo nie będziemy zaśmiecać wątku.

  4. wojt0000 kolego szanowny nie pleć bzdur bo to czyste herezje zanim wejdziesz na plac budowy musisz mieć wszytko zatwierdzone w planach przez konstruktora i przez strażaka nie wspominając o innych którzy muszą się podbić pod projektem i pisze teraz jako architekt konstruktor. Pleciesz kolego i straszysz ludzi albo co gorsza wykonujesz projekty bez nadzory tak konstruktorskiego jak i pożarniczego. Szanowny panie odpowiedzialność rozkłada się teraz minimum na dwie osoby i architekt wcale nie jest tą na pierwszym miejscu której się dobierają do tyłka tylko dwóch niezależnych konstruktorów którzy ci podstemplowali projekt i dopuścili go do realizacji. A już w przypadków budynków użyteczności publicznej to zawsze musisz mieć wszytko zatwierdzone zanim rozpoczniesz jakąkolwiek budowę. Ty jako architekt masz prawo narobić błędów konstrukcyjnych i nikt ci za to łba nie urwie, co innego konstruktorowi który taka tandetę zatwierdził. oczywiście inna sprawa jest jak bierzesz nadzór nad wykonawstwem no wtedy to ty ponosisz odpowiedzialność za to co zrobił wykonawca

     

    Przepraszam ale co ma konstrukcja do przepisów ppoż? Konstruktor w tym temacie nie bierze żadnej odpowiedzialności. Podpisuje się pod projektem konstrukcji, za to odpowiada i na tym kończy się jego rola. Wytyczne do projektowania dostarcza mu architekt i to on musi wiedzieć jakie ma strefy ppoż w budynku, jaką odporność ogniową mają mieć m.in. elementy konstrukcyjne.

    Druga sprawa to to że jak coś jest zatwierdzone przez urząd i ZAOPINIOWANE przez strażaka, bhp etc to za przeproszeniem gówno znaczy. Strażak OPINIUJE projekt. Projektuje od 10 lat i ile miałem takich przypadków kiedy projekt pozytywnie zaopiniowany u jednego strażaka nie dostał zatwierdzenia u innego bo ten zinterpretował przepis tak a ten inaczej.

    To samo jeśli chodzi o pieczątkę urzędu. Urzędnik sprawdza czy budynek zaprojektowany jest zgodnie z warunkami/planem i koniec. Zatwierdza projekt i wydaje pozwolenie ale odpowiedzialność za projekt => bezpieczeństwo użytkowania, ochronę ppoż etc bierze architekt!!! ON PROJEKTUJE i on pospisuje się pod projektem.

    Jakoś jak żyje nie słyszałem żeby za błędy projektowe ścigano jakiegoś urzędnika :)

     

    Niestety architekt dzisiaj powinien być alfą i omegą bo to on koordynuje wszystkie branże i spina wszystko razem.

    Znam przypadek kiedy konstruktor przewymiarował fundamenty i inwestor poszedł do sądu z racji narażenia go na niepotrzebne koszty. I jak myślisz kogo pociągnęli do odpowiedzialności w pierwszej kolejności? Architekta, on wziął zlecenie na projekt a to że zlecił konstrukcję temu konstruktorowi a nie innemu to już nikogo nie interesowało. Umowa na wykonanie projektu była z architektem.

     

    Sory za offtop ale jak czytam ze piszę herezje to życzę powodzenia do pierwszego starcia z inwestorem i pytania "a kto za to zapłaci?" które zawszę pojawia się razem z błędem w projekcie.

  5.  

    Ppoż mogą leżeć, przyznam szczerze, że nie zwróciłem na nie specjalnej uwagi. Jak rzut został zaakceptowany, to już nie drążyłem przepisów. Przedsionka być nie musi. Mój pierwszy plan był z przedsionkiem i usłyszałem, że coraz rzadziej się stosuje. Mogłem wrysować kurtynę, ale moje niedopatrzenie.

     

     

    Niestety przepisy ppoż przy projektowaniu to podstawa. Urząd ci puści wszystko ale strażak na odbiorze już nie.

    Wyobraź sobie że zaprojektowałeś piękną fasadę jak na wizkach za 10-tki czy 100-tki tysięcy bo widzę tu duże przeszklenia i jeszcze gięte szkło. I tu nagle na odbiorze strażak nie odbiera budynku bo nie ma zachowanego pasa między kondygnacyjnego o szerokości min. 80cm ? I co? Całą fasadę trzeba przerobić co generuje ogromne koszty za które niestety płaci architekt. Sprawa w sądzie, przepychanki w najlepszym wypadku straty pokrywa ubezpieczenie i zazwyczaj sytuacja powoduje zakończenie współpracy z inwestorem i utratę kolejnych zleceń.

     

    Nikt na studiach nie uczy odpowiedzialności projektowej która jest ogromna.

    Już nie wspomnę o sytuacjach kiedy na odbiorze ktoś czegoś nie wychwyci bo i takie się zdarzają.

    Winę za błąd projektowy dalej ponosi architekt.

  6. Hej

    Nie wiedziałem gdzie zadać to pytanie więc zadaje je tutaj.

    Często widzę na forum rendery testowe lub już nawet finalne wersje które są mocno(średnio) zaszumione ale mają poprawne oświetlenie tj. nie ma plam,artefaktów itd. Jedyną wadą renderu jest ten właśnie szum.

    Możecie zdradzić jakich ustawień używacie dla takiego właśnie efektu?? Przypuszczam że taki render liczy się znacznie szybciej.

    A może szum to w niektórych przypadkach efekt dodany w PS?

  7. Model,materiały super ale światło dalej pozostawia dużo do życzenia.

    Podkręć ustawienia. Teraz render wygląda jakby przepuszczony przez neatimage. Do tego przepalenia, zarówno okna jak i słońce.

    Czekam na finalny render :) Przy takim modelu warto poczekać te pare h :)

  8. Hej!

    Mam następujący problem. Wstawiłem za oknem plane z nałożoną texturą jako tlo. Obiekt ten jest niewidoczny w odbiciu. Czy ktoś wie co może być przyczyną?? Dzięki za pomoc!

     

    r1tk9.jpg

    Shot at 2007-07-17

     

    r2tu2.jpg

    Shot at 2007-07-17

  9. TrojkaT może mógłbyś mi pomóc skoro demo działa ci bez problemowo ?

    Ja ściągnąłem ze stronki, wszystko fajnie pięknie. Instaluje, chce puścić render i wyskakuje mi komunikat : "This is an unregistered version, please enter a valid license"

    O co cho? No chodzi o licencje to wiem ale to jest przecież demo. Próbowałem po formacie i to samo :(

  10. Hej!

    Jest to mój pierwszy post tutaj i jednocześnie druga praca wykonana w max-ie i vray-u więc miejcie trochę dystansu ;)

    Model dostałem gotowy więc na tą część projektu nie miałem wpływu, pozostaje oceniać światło (przede wszystkim ;) ) i materiały.

    Wrzucam to wip-a bo może jeszcze kiedyś do tego siądę, dodam jakieś detale bo jak sami widzicie jest tutaj skromnie. Na razie nie ma na to czasu.

    Czasy renderów w granicach 50 min max => sprzęt c2d 2.4 i 2 giga ramów.

    Rendery ciut skompresowane żeby długo się nie wczytywały.

     

    renderfinalny3wy0.jpg

     

    renderfinalny2ey4.jpg

     

    renderfinalny1pj8.jpg

  11. Zresetowanie materiału nic nie pomogło, może to dziwne (albo i nie :) ) ale było coś z geometrią (model był importowany), wywaliłem te sześciany i wstawiłem nowe w maxie. Dałem ten sam materiał i wszystko jest ok. Dzięki za pomoc! Pozdrawiam!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności