Skocz do zawartości

avant.garde

Members
  • Liczba zawartości

    374
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Ostatnia wygrana avant.garde w dniu 24 Maj 2010

Użytkownicy przyznają avant.garde punkty reputacji!

Miasto (opcjonalne)

  • Miasto
    Gdańsk

avant.garde's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

51

Reputacja

  1. Cześć, W sumie od jakichś 3 lat korzystam z tego monitora, ale przyznam, że dopiero teraz mnie pokusiło o przeklikanie go od deski do deski i natrafiłem na dziwną rzecz. Czytałem trochę przed zakupem o tych monitorach i w sumie świadomie podejmowałem ryzyko - monitor jak dotarł wszystko było cacy, to i w szczegóły się nie zagłębiałem. Ale ostatnio zaciekawiło mnie, że nie mam dostępnych paru opcji w konfiguracji monitora. Zaciemnione (nie do wybrania) mam opcje: "Auto" i "Geometry" w menu kontekstowym. Z kolei po wejściu w "Video Adjustments" dostępne mam jedynie "Video Scaling" - reszta jak np. "Shaprness" czy "Noise Reduction" jest nie do wybrania. Podpięty jest do karty przez DVI. Czy to normalne czy jakaś usterka? Czy może zależy to od jakichś konkretnych ustawień? W sumie nigdy nie musiałem go specjalnie kalibrować, wszystko zawsze było w porządku, jakość obrazu bez zarzutu. W sumie pytanie czysto hipotetyczne, bo już dawno jestem po jakichkolwiek gwarancjach i na dobrą sprawę specjalnie mi to nie przeszkadza.
  2. Masz w podpisie drugiego filmiku jakiego pluginu gość używał ( ScalpelMAX plug-in by Cebas ). W pierwszym przypadku gość odpowiada na pytanie jak to zrobił: "-hey I am from poeru, and i would like to know how did you do that, did you use 3d max?, with the pluging "Digimation Grow"?, thanks you =) -nope just use keyframe animation"
  3. Właśnie myślałem nad takim rozwiązaniem - nic lepszego nie przychodzi mi do głowy. Choć z drugiej strony szalenie ciekawi mnie geneza tego problemu;P Co do obrazków to fakt - nie dość, że nie kompresowałem ich wcale, to na dodatek serwer strasznie muli - muszę poważnie pomyśleć o jakimś płatnym hostingu (no i jasna sprawa choć odrobinę skompresować;) ).
  4. Pardon, że postem pod post rzucam, ale natrafiłem na rzecz niebywałą, której pojąć nie do końca potrafię. Odświeżam problem, bo powrócił on dość niedawno, jak sprawdziłem stronę na starszym laptopie. Stronka to: http://foolsgarden.ovh.org/Portfolio_resized/ Sprawa wygląda tak, że na mojej maszynie (1680x1050 PVA) strona na wszystkich przeglądarkach w widoku 100% wygląda poprawnie - segmenty łączą się ze sobą (centralny kontener dopasowuje się liniami do tła). Jeśli powiększyć stronę kilkukrotnie, to zaobserwować można, że linie nie pokrywają się (dokładniej występuje przesunięcie o dwa piksele). Nie zaobserwowałbym całej sprawy gdyby nie przypadkowe zerknięcie na starszego lapta (1024x768, starsza jaskrawa matryca TN) - co wprawiło mnie w niezłe zdumienie, a mianowicie strona od razu widać, że jest rozjechana, co nadal jest widoczne po powiększeniu (nierówność dookoła głównego kontenera). I tutaj pojawia się cały szkopuł - bo naturalną rzeczą, jaką by można zrobić, to poprawić przesunięcie skoro "na powiększeniu" oraz "ostrej" matrycy wychodzi mankament. Poprawiłem. I na laptopie wszystko jest okej (w naturalnym widoku 100% oraz powiększonym), a na moim monitorze z kolei pojawia się rozjazd o te dwa piksele. Następnie jak powiększam kilkukrotnie, to widać, że jednak jest równo. W tym momencie kompletnie zgłupiałem, bo wychodzi na to, że na jednych monitorach strona jest przesunięta, na innych jest poprawnie - jeśli poprawię na jednym to na drugim się krzaczy. Nie jest to kwestia kompresji obrazków, bo sprawdzałem również wariant na nieskompresowanym bmp. Co więcej ominąłbym problem idąc w przeźroczystość, ale niestety elementu ramki głównego kontenera nie jestem w stanie zaimplementować do png bo oparty jest o blending pass through.
  5. avant.garde

    Internet w UPC

    Co do zasilacza zewnętrznego, to mam modem Motoroli od nich, który to właśnie zasilany jest zewnętrznie - przy dotyku jest zimny, więc problemów żadnych być nie powinno. Co do samego UPC to złego słowa powiedzieć nie mogę - potwierdzam wszystkie superlatywy wymienione przez moich poprzedników. PS: Pingi w gierach też okej - na sensownych serwerach oscylują mi w granicach 50-75ms.
  6. Mhmmm, ja wrzucę tylko swoje 3 grosze - nie za bardzo mi się podoba jej lewa stopa - wygląda bardzo męsko i mało subtelnie jak na ową dziewuszkę:)
  7. avant.garde

    Layout: ramki?

    Hmmm, z tego co ja kminię to tak jak mówi torm - skonstruuj sobie , zwykły kontener na to zielone, a nie ustawionej wysokości na sztywno. w miejsce tego kontenera wrzuć sobie kod z includem w php: Działa to tak, że w miejscu gdzie to wstawisz wstrzyknięta zostanie zawartość pliku - czyli w naszym przypadku kod strony "podstrona.php". Skoro nie masz ustawionej wysokości kontenera do którego wstrzykujesz, to rozciągnie się on dokładnie tak, by pasował do wstrzykiwanego elementu. Oczywiście żeby to zadziałało, musisz mieć serwer z obsługą php (jeśli testujesz sobie lokalnie na kompie to np. jakiś kombajn w stylu appserv). Po drugie oczywiście nie możesz wstawić kodu php do pliku html - musisz mieć plik z rozszerzeniem php: index.php dla przykładu. Kwestia w tym, że skrypty php nie są "przerabiane" przez przeglądarkę, ale przez odpowiedni silnik, który znajduje się po stronie serwera. Jeszcze ostatnia sprawa - menu. Żeby zainkludować różne pliki w zależności od klikniętego linka musisz zbudować taką funkcję php, która będzie bazowała na zmiennej, a nie na sztywnym linku: Dolar definiuje zmienną w php. Dalej musisz sobie trochę poszukać bo z pamięci nie uda mi isę tak na szybkiego nic sensownego tu skonstruować, w każdym razie musisz napisać coś takiego, że przyporządkowujesz linkom jakieś ID. I w zależności od klikniętego ID linku taki adres jest wstawiany w $akcja. TUTAJ#1 i TUTAJ#2 i TUTAJ#3 i TUTAJ#4 jeszcze na szybkiego wrzucam coś o warunkach w php - nie wiem na ile jest to sensowne merytorycznie bo nie mam czasu aktualnie tego przeanalizować, ale może się przyda.
  8. avant.garde

    Darmowe serwery WWW.

    Darmowa oferta ovh.org jest już nieaktualna niestety - nie zakładają już żadnych darmowych kont. UPDATE: Sprawdziłem tego xtreemhost.com i muszę powiedzieć, że już sama rejestracja strasznie utrudnia - blacklistuje mejle z wp.pl, o2.pl, op.pl, yahoo.com - tragedia, nawpisywałem się tych cholernych danych rejestracyjnych i za każdym razem reset pól. Jak już łyknął gmail.com, to wywalił mi, że hasło może mieć max 8 znaków (trochę porażka). Potem jeszcze sterta Captcha do wpisywania z obrazków. Jak już wreszcie wszystko pchnąłem, to okazuje się, że hosting jest tragicznie wolny, nawet jak na darmowe standardy - 80KB stronka odpala się chyba 15 sekund.
  9. Faktycznie, to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie:)
  10. Witam, Krążę wokół rozwiązania problemu wymienionego w temacie. Otóż sprawa wygląda tak: index.php: Strona Stylesheet: html { overflow: scroll; } body { background: url(gfx/background.png) 0% 0% repeat; text-align: center; height: 100%; width: 100%; margin: 0px; padding: 0px; } img { border:0; } #main_container { height: 100%; width: 860px; margin: 0px auto auto auto; padding: 0px; background-color:#ff9900; position: relative; } #arrows { background: url(gfx/arrows.png) no-repeat; height: 151px; width: 369px; position: absolute; top: 0px; right: -2px; } Problem polega na dokładności co do piksela - strona generowana jest prawidłowo na Operze 10.60 i Firefox'ie 3.6.6, ale kontener "arrows" przesuwany jest o 2 pixele w IE8. Wygląda to tak: Jak cuś to parametr "right: -2px" w kontenerze "#arrows" to tylko formalność - tak mi się przycięło, że musiałem tego div'a przesunąć by wyrównać go do tła. Czy da się jakoś rozwiązać ten problem? UPDATE #1 Problem udało mi się rozwiązać za pomocą hack'a do IE - a mianowicie komentarza odczytywanego tylko przez IE: Jeśli warunek jest prawdziwy, to przekierowuje do innego stylesheetu, dostosowanego do IE. Innymi słowy mamy po prostu dwa różne arkusze stylów, jeden ogólny i domyślnie ustawiony w head'zie, drugi odpalany poprzez skrypt komentarza IE (inne przeglądarki czytają ten skrypt jako zwykły komentarz) - w razie spełnienia warunku (czyli w tym wypadku jeśli browser to IE), nadpisze style tymi, z nowego arkusza. Jednak inny problem się pojawił, zauważyłem, że mdz. Operą a Firefoxem też jest rozjazd - i tutaj zgłupiałem, bo zapisałem ten obrazek bez kompresji w bmp (żeby uniknąć jakiś wypaczeń na krawędziach), ale w zależności ile razy powiększę stronę w przeglądarce, tak też linie się pokrywają albo rozłażą. Jak rozbiję wszystko na kolorowe kontenery testowe, to nie widzę żadnych rozsunięć czy marginesów - wszystko wydaje się albo błędem renderu przegladarki, albo złudzeniem optycznym;P UPDATE #2 Okej, problem jednak nie jest złudzeniem optycznym. Przede wszystkim, tak jak podejrzewałem, nie ma co skalować i powiększać sobie strony, by się jej przyjrzeć - występuje wtedy przekłamanie związane z algorytmami przeskalowywana - analogiczne zjawisko jak w Szopie, jeśli ustawimy powiększenie inne niż wielokrotność 2 (np. 33% - choć zjawisko mocno zniwelowane w wersjach CS4). Meritum problemu jest błąd Firefox'a (występujący również w Chrome i Safari), który to przesuwa tło strony o 1 piksel. Całość w raz z obejściem opisana jest: TUTAJ. Mam nadzieję, że mój długaśny 'risercz' przyda się komuś z podobnym problemem. Pozdrawiam.
  11. Szczerze mówiąc wydaje mi się, że wszystko jest w porządku. Tzn. jasna sprawa jest to conajmniej nieeleganckie i moim zdaniem w jakimś tam stopniu "lamerskie" (bo łatwiej 'przemalować' ze zdjęcia niżeli stworzyć od zera z wyobraźni) - oczywiście nie chcę wartościować pisząc 'lamerskie', nie ujmuje nikomu talentu, aczkolwiek sam gdybym coś takiego namalował, to bym dopisywał/dodawał, że ze zdjęcia malowałem, a nie z wyobraźni - myślę, że taka szczerość była by na miejscu. Ale wracając do tematu - myślę, że wszystko jest ok, ponieważ sensu stricte rozpatrując przepisy, jeśli namalujesz z takiego zdjęcia własne dzieło, to nie kopiujesz żadnego elementu a jedynie interpretujesz, a co za tym idzie tworzysz coś, czego jeszcze tą techniką w takim wydaniu nikt nie stworzył. Nasuwa mi się na myśl przykład z interpretacją wiersza - mogą taki wiersz interpretować dwie różne osoby i nawet jeśli dojdą do takich samych wniosków, to nie plagiatują same siebie. Obraz wzorowany na zdjęciu nie ma imitować zdjęcia, nie jest tu istotą mechaniczne punkt po punkcie skopiowanie tego dzieła i się pod nim podpisanie, a raczej zinterpretowanie tego co się widzi. Podobnie przecież ma się sytuacja z jarmarkowymi portrecistami, którzy często też malują ludzi ze zdjęcia. Nie mówi się wtedy, że naruszają prawa fotografa, u którego robiło się zdjęcie. W sumie to dość trudna tematyka i myślę, że nasze prawo jest zbyt ogólnikowe - udało mi się znaleźć coś TUTAJ - z tąd wynika, że w stanach dla przykładu obraz namalowany ze zdjęcia jest pracą pokrewną, a zdjęcie jak najbardziej w takiej sytuacji podlega prawu autorskiemu w normalnym rozumieniu (malowanie ze zdjęcia traktuje się jako wykonywanie kopii pierwowzoru). Nie wiem jak to się może tyczyć Polski, bo choć jest zapis w Polskim prawie, odnośnie wykonywania kopii, to nie wiem na jakiej podstawie udowodnić, że dana praca jest "kopią" a nie "interpretacją". EDIT: Po dłuższym przemyśleniu przyznam, że jako iż nie jestem prawnikiem, nie potrafię Ci jednak jednoznacznie odpowiedzieć. W naszym prawie jest taki zapis: "twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu. 1) w zakresie utrwalania i zwielokrotniania utworu – wytwarzanie określoną techniką egzemplarzy utworu, w tym techniką drukarską, reprograficzną, zapisu magnetycznego oraz techniką cyfrową" Pytanie teraz, co to znaczy "wytwarzanie określoną techniką" - jeśli rozumieć to jako wytwarzanie tą samą techniką, którą zostało stworzone dzieło, to myślę, że obraz nie podpada pod to. W przeciwnym wypadku - t.j. wieloma technikami, to obraz jest kopią - zwielokrotnionym egzemplarzem. Kolejną sprawą jest to, iż dzieło z definicji musi być przejawem działalności twórczej (tak to jest ujęte w ustawie) oraz mieć indywidualny charakter. I tutaj również ciężki orzech do zgryzienia - bo nie potrafię jednoznacznie stwierdzić, czy obraz w takim wypadku spełnia powyższe warunki - wydaje mi się, że tutaj trzeba zagłebiać się w konkretne przypadki - na ile obraz jest hiperrealistyczny i skupia się na "kalkowaniu" elementów ze zdjecia.
  12. Bardzo elegancko. Wrzucajcie tylko trailery na jakieś poważniejsze portale do 'share'ingu', bo jakieś reklamy porno tam wyświetlają;P
  13. Superancko - styl i jakość jak z produkcji DreamWorks;) Tylko coś ten kuń niedomaga;)
  14. Autor "dzieła" dysponuje prawem autorskim tzw. "osobistym", które między innymi gwarantuje prawo do "nienaruszalności treści i formy" dzieła - stąd też nie możesz (teoretycznie) w żaden sposób zmodyfikować takiego dzieła i się pod nim podpisać (oczywiście bez zgody autora). Teoretycznie, bo jak napisał Plugawiciel - bardzo trudno w takim przypadku udowodnić, że ktoś jest pierwotnym autorem modelu. To jeśli chodzi o prawa osobiste (które są niezbywalne przez autora dzieła). Jeśli chodzi o komercyjne wykorzystanie dzieła, to wchodzimy już w prawa majątkowe, tzn. prawa do czerpania korzyści z dzieła. Tutaj sytuacja jest bardziej skomplikowana - autor wcale nie musi dysponować takimi prawami lub może się nimi z kimś dzielić- nigdy nie będziesz miał pewności ile i jakie organizacje w takim przypadku takie prawo posiadają (np. model został sprzedany na umowie licencyjnej jednemu lub wielu podmiotom). Dlatego czegokolwiek by to nie dotyczyło - czy zdjęcia, mp3 czy modelu, jeśli nie wiesz kto jest autorem dzieła (nie masz absolutnej pewności, że możesz coś wykorzystać), to najlepiej tego nie wykorzystywać w swoich pracach. Tutaj znajdziesz szczegóły na temat PRAW OSOBISTYCH oraz PRAW MAJĄTKOWYCH.
  15. avant.garde

    WebArt mgportfolio

    Ja się podpiszę pod tym, co prrrszalony już napisał. Z tą muzyką/dźwiękami na stronach to jest tak: większość osób słucha sobie najczęściej radia - czy to klasycznego czy internetowego, własnej muzyki z komputra na głośnikach czy słuchawkach surfując po necie (a jeśli nie słucha, to zazwyczaj z pełną premedytacja, bo nie ma ochoty słuchać). Teraz wyobraź sobie, że słuchasz sobie swojego ulubionego numeru, który na domiar złego jest relatywnie cicho i nagle przywala Ci na słuchawkach jakaś muzyka ze strony. "Zdenerwowanie" gwarantowanie (u mnie odruchem Pawłowa jest - cokolwiek by się na tej stronie nie znajdowało, natychmiastowe jej zamknięcie). To samo dotyczy wszelakich dźwięków, można sobie jakieś "beepy" i "clicki" poustawiać, ale najlepiej maksymalnie subtelne i stonowane jeśli już muszą się znaleźć. Co do samej strony proponował bym Ci nasmarowanie jakiegoś layout'u od zera - zupełnie innego i nowego. Poszukaj po sieci jakiejś inspiracji (www.webcreme.com, www.webdesign-inspiration.com, web.vivee.info - jest na prawdę masa różnych stron) i spróbuj zrobić coś w aktualnych trendach. Nie mówię o 'zżynaniu', ale ogólnym rozeznaniu się w trendach i 'wykrystalizowaniu' jakiegoś konkretnego pomysłu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności