Skocz do zawartości

Siepacz

Members
  • Liczba zawartości

    115
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Miasto (opcjonalne)

  • Miasto
    Wrocław

Siepacz's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

31

Reputacja

  1. Gorąca prośba drodzy użytkownicy! Jeśli ktoś z was ma ochotę poświęcić dwie sekundy swojego czasu na drobną pomoc, niech wejdzie w poniższy i polubi przedstawioną w nim pracę. Z góry dziękuję za wszystkie "lajki"
  2. Siepacz

    Prawie jak 3D...

    Myślę, że technika w przypadku tego zdjęcia ma najmniejsze znaczenie. Najbardziej gra tutaj twarz samego bohatera.
  3. Jak dla mnie dwa pierwsze są dobre, zwłaszcza biorąc pod uwagę w jak bardzo improwizowanym studiu były robione. Trzecie technicznie też ok, ale nie podchodzi mi treściowo, że tak to ujmę.
  4. Spokojnie nikt tu nie rozpęta wojny systemowej;P To tylko takie luźne dyskusje bardziej o teorii niż praktyce. Plus taki, że trochę ożywi się podupadły dział fotograficzny;)
  5. Oj Tweety Tweety;P Nie zgodzę się z Tobą w paru kwestiach. Wspomniany został tu Canon Eos 1DsMkIII. To jest jak najbardziej studyjne body, 21 megapixeli, 5 fps itp. Raczej średnio nadaje się do reporterki, choćby ze względu na wielkość plików. Co do AF tego aparatu, to o ile się nie mylę była z nim związana mała afera polegająca na wycofaniu wszystkich egzemplarzy ze sprzedaży ze względu na felerny Af. Co innego 1DMkIII. 10 megapixeli, 10 fpsów itp. Czyli podobnie do Nikona D3. Z ta różnicą, że Nikoś ponoć ma lepsze wysokie iso ( używalne nawet 6400, używalne w sensie nadające się do czegokolwiek). No i podobno AF we wspomnianym Nikonie tyż jest lepsze. Co do przewagi liczebnej Canonierów na koncertach i innych imprezach myślę, że wynika to głównie z jednej rzeczy, w przypadku fotografów z różnych gazet itp. Canon faktycznie miał dłuższy czas przewagę nad Nikonem, który nie miał w swojej ofercie nic czym mógłby konkurować. W momencie kiedy redakcje mają już rozbudowany system, szkła akcesoria itp. wątpliwe żeby wyprzedawały sprzęt ze względu na zmianę systemu. Mało realne. Dlatego w Polsce dalej Canon przeważa. Ale na świecie ta sytuacja nie jest już taka pewna. Na niknowskim forum pokazywane były zdjęcia z ostatnich igrzysk olimpijskich i mistrzostw europy w piłce. Niektórzy maniacy pokusili się nawet o liczenie aparatów z tego co pamiętam i przewaga Canona w tym momencie wcale nie była taka wyraźna;) Są jeszcze dwie rzeczy które skłaaniają ludzi do systemu Canona. I nie są to puszki a szkła. Piekielnie jasne i dobre stałki z literką L których odpowiedników u konkurencji brakuje. Niestety Nikon chyba ma w dupie tego typu wynalazki bo jedyne o co się pokusili to nowe szkło 50/1.4;d No i cena. Cena to bardzo duża przewaga u Canona, zwłaszcza dla amatorów. Do tego dochodzą liczne promocje typu cashback itp. To tyle mojego teoretyzowania na temat sprzętu którego nigdy nie używałem i pewnie prędko nie użyję;d Kurcze gdzie podziały się te czasy kiedy ilość fpsów zależała od szybkości naciągania filmu. Kiedy reporter chodził z jednym szkłem i zapasem filmów w kieszeni. gdy powstawały zdjęcia które uznaje się za kultowe, niedoścignione wzory itp. Ostatecznie wydaje mi się, że wszystkie dyskusje o przewagach jednego systemu nad drugim są bezcelowe i nie prowadzą do niczego. Ważne żeby zdjęcia robić, a czy będzie to Canon, nikon czy Zenit? Liczy się efekt końcowy. Nieźle się rozpisałem. Czego człowiek nie zrobi byle się na kolokwium nie uczyć:D
  6. Nie powiedziałbym, że 1Ds MkIII zjadł Nikona D3:] Weź pod uwagę, że 1DsMkIII to typowo studyjne body, duża ilość megapixeli itp. Natomiast D3 to puszka reporterska, szybkostrzelna, z szybkim i precyzyjnym autofocusem, czego podobno o Canonie powiedzieć nie można, i z niewielką ilością megapixeli i w pełni używalnym wysokim iso. Nie można więc mówić o jakiejkolwiek konkurencji między tymi dwoma korpusami i o wzajemnym wywieraniu wpływu na ceny. Ale to tylko taka mała dygresja z punktu widzenia teoretyka który żadnego z wymienionych body nie trzymał nawet w ręku;d A teraz trochę na smutno, zarówno Nikon jak i Canon od lutego zwiększają ceny na swoje produkty nawet do 30%.
  7. To ja się czepliwie, upierdliwie zapytam po co kupować puszkę z AF i używać tylko słoiki manualne? Bo to bardziej ahtystyczne?:D Wielu cyfrowych aparatów w łapach nie miałem ale mogę zaryzykować stwierdzenie, że żaden nie nadaje się w pełni do ostrzenia manualnie, głównie ze względu na matówkę. Chyba, że ten K20 umożliwia walnięcie matówki z klinem i rasterem to wtedy jest to jakieś wyjście ale jeśli nie to...po co se kłody pod nogi rzucać?:D
  8. Siepacz

    Fotografia: mallow

    Zamieściłeś dziewięć zdjęć a na dobrą sprawę wystarczyłyby dwa, po jednym każdego z obiektu. W obu tematach straszna wtórność, lekka zmiana planów nieco inny kąt patrzenia ale nic prócz tego. Wygląda jakbyś dopiero co odkrył magię małej głębi ostrości i robił wszystko żeby tylko ją zastosować. I niestety prócz wtórności same zdjęcia nie porywają. Tu odniósłbym się do wcześniejszej dyskusji jaka miała miejsce na temat Twojego podejścia do robienia zdjęć. Tu je widać ewidentnie, nie ma w tych zdjęciach po prostu nic. Nie uważam żeby każde zdjęcie musiało mieć jakieś przesłanie, ale jeśli podchodzisz do zdjęć czysto formalnie jak to określiłeś, to postara się aby brazek samw sobie efektem wizualnym przykuwał uwagę.
  9. Co w tym takiego jest? Wszystko i nic zarazem:) To chyba tak jak ze słuchaniem muzyki, jedni noszą odtwarzacze mp3 inni nie puszczą niczego innego jak muzyki z winyla. Dla mnie jednym z argumentów jest to, że po prostu na aparat cyfrowy mnie nie stać. No dobra, brat przywiózł Canona 350D, kiedy spojrzałem w wizjer poczułem się jakbym patrzył w ciemny tunel rodem z jakiegoś horroru:D Wizjer w moim analogowym nikonie prz tym to niczym przysłowiowy ekran kinowy. I mimo, że nie jedno zdjęcie tym Canonem kiedyś zrobiłem to coś czuję, że prędko po niego nie sięgnę. Fotografia nie jest dla mnie źródłem zarobku więc nie mam nad sobą bata pracodawcy i presji, że goni mnie czas. Tak samo można by spytać czemu ludzie używają pędzla i farb, zamiast korzystać z tabletów i photoshopa. Pominę tu gadanie o genialnej jakości analoga bijącego na głowę aparaty cyfrowe, to nie te czasy nawet średni format analogowy zostaje wypierany przez cyfre. Powstaję nowe przystawki, na dniach Leica wypuści swój pierwszy średni foramt i to w dodatku cyfrowy itp itd. Ale chyba nie zawsze trzeba gonić za techniką?:) I powiem Ci jedną rzecz, w fotografii nie ma piękniejszego widoku od pojawiającego się obrazu na papierze zamoczonym w wywoływaczu. Ten moment to cos pięknego, to takie małe fotograficzne "narodziny". Żadne zgrywanie z karty na dysk i drukowanie odbitek tego nie przebije:) Przynajmniej moim zdaniem.
  10. Czy przy takim rozcieńczeniu istnieje na tym negatywie coś takiego jak kontrast?:D Zeskanuj to, ciekawym efektu.
  11. Nigdy nie zrozumiem czemu ludzie uważają, że zdjęcia dzieci umazanych jedzeniem lub w trakcie owego umazywania się są warte pokazywania. Jak dla mnie takie zdjęcia były, są i będą po prostu obrzydliwe. Jak dla mnie to takie foty nadają się wyłącznie to albumu jeśli już ktoś koniecznie chciałby je mieć. I nie ważne czy zrobiłby je pan Juzio z bloku obok czy Annie Leibovitz. No ale widocznie to kwestia gustu, tak samo nie wszyscy muszą zachwycać się nad reporterskimi zdjęciami z rejonów ogarniętych konfliktami w wykonaniu np. Jamesa Nachtweya:D Na szczęście to zaprezentowane przez Ciebie to i tak light w porównaniu do tego co widuje się na niektórych forach:D Ale dość offtopa. Co do zdjęć, trzy strzały ze spotkania z pułkownikiem są dość ciekawe, ale bardziej widziałbym je jako zilustrowanie jakiegoś artykułu niż jako osobny reportaż. Mam też wrażenie, że zbyt skupiłeś się na umundurowaniu tego człowieka niż na nim samym. Oczywiście z tego też można się wiele dowiedzieć, choćby z ilości odznaczeń ale mimo wszystko czegoś tu brakuje? Może paru słów wstępu od autora zdjęć odnośnie fotografowanej postaci i jej historii?:) Dwa ostatnie zdjęcia jako ćwiczenia, wprawki czy jak to nazwać myślę, że spełniają swoja rolę. Jeśli chodziło o ćwiczenia z dynamiką w kadrze to wyszło jak najbardziej ok.
  12. Ładne zdjęcia i przyjemna dla oka obróbka. Podeślij jakiegoś tutka:D
  13. Siepacz

    TeczkaFOTO: 58-60

    Zdjęcia są przednie, widziałem je już wcześniej na forum nikona. Zazdroszczę wam tych plenerków:D Z detali na jedynce (ah te oczy:D) ciąłbym nieco niżej, może z centymetr góra dwa, troche moim zdaniem razi cięcie tego czubka głowy. Na dwójce modelka lekko przekrzywiona, jej lewe ramię troche niżej od prawego. Może bardziej zdecydowane wygięcie ciała dałoby lepszy efekt? W ostatnim bardzo ładna konwersja do BW i ogólnie ten kadr podchodzi mi naj:)
  14. Siepacz

    Fotografia: Klaudia

    Oj strasznie mieszasz:) Dalej nie wiem czym jest "osobiście zawsze unikam blendowania na wartości powpdujące powstawanie korali.". Jak dla mnie blendowaniem można nazwać ewntualnie doświetlanie przy użyciu blendy, zakładając, że chodzi Ci w tych koralach o rozmycie tła nie wiem w jaki sposób można połączyć refleksy między drzewami z użyciem blendy. jak dla mnie makro to zupełnie inna kategoria, przy tej fotografii GO przeważnie jest minimalna więc nie ma co wciskąć tej dziedziny w portret. Prócz tego znów strasznie zawile piszesz: Nie do końca rozumiem co chciałeś powiedzieć w powyższej wypowiedzi. Głębia ostrości jest zawsze czasem mniejsza czasem wieksza, nie rozumiem co chcesz powiedzieć przeż to, że jest ona "pomiędzy mocnym rozmyciem, a wyraźnymi konturami." Z tego co widzę to to zdjęcie zostało zrobione ba przysłonie 1.8 lub coś koło tego. Powiedz mi jak zjechać z f1.8 o 4 przysłony w dół? Ten motyw przysłony to tak zwany bokeh:) I nie chodzi tu o jaranie się, ale jeśli kupujemy obiektyw który daje nam możliwość dokładnego kontrolowania GO to się z tego korzysta zależnie od potrzeb:) To nie jest jakis cudowny "artystyczny" zabieg tylko rzecz całkowicie normalna i nie rozumiem czemu nie potrafisz tego zaakceptować. Ale cóż, kwestia gustu:D
  15. Siepacz

    Fotografia: Klaudia

    Imho rada pod tytułem f14 jest bardzo dziwna bo po pierwsze w portrecie chodzi o to aby przeważnie modelka/model grali pierwsze skrzypce i trzeba ich wyraźnie oddzielić od tła żeby skupiali wzrok oglądającego. Na pierwszym zdjęciu prócz modelki mielibyśmy piękny ostry płotek a na ostatnim drzewa i inne krzaki. Po to technika dała nam obiektywy z mozliwością kontroli głębi ostrości żeby zdjęcia nie miały kompaktowej GO:P A fajne czasy? Że tak spytam czym są fajne czasy? Zwłaszcza przy portrecie statycznym gdzie nie ma żadnego ruchu który wart byłby zamrożenia bądź odwrotnie? I jeszcze jedno na koniec co bardzo mnie nurtuje, nie jest to w żadnym wypadku moja złośliwosć ale o co chodzi w "osobiście zawsze unikam blendowania na wartości powpdujące powstawanie korali." ?? Przeczytałem to kilka razy, oglądnąłem zdjęcia i za cholere nie kumam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności