Świetna robota! Mam tylko jedno zastrzeżenie natury merytorycznej. Obułeś swojego Kruppa w felgi rodem z Kubelwagena :) Nie wiem, czy bazowałaś na materiałach archiwalnych, czy też na fotografiach muzealnych, ale ja osobiście z takim typem felg nie miałem nigdy do czynienia. Jest to, niestety, często spotykana praktyka podczas restauracji pojazdów zabytkowych. Jeżelio chcesz, chętnie służę pomocą
Super praca. Dodałbyś jeszcze efekt wyślizganego metalu na kołach nośnych. To koła stalowe, z amortyzacja wewnętrzną. Takie metaliczne refleksy byłyby w dechę!