Napisano 13 Maj 200519 l Od dzisiaj 3ds max 7 odmówił mi posłuszeństwa. W ostatnim miesiacu pare razy zdarzyło się cos dziwnego, mianowicie przy uruchamianiu 3ds maxa cos wydaje dziwny dźwięk (jakby coś przestawało pracować) i nagle komputer się zawiesza. Dziś zdarzyło się cos podobnego. Ale po restarcie, przy uruchamianiu maxa, wypluwa mi taki błąd: "Aplikacja nie została właściwie zainiciowana (0xc0000006)." Wszystko byłoby dobrze, gdyby to było tylko w 3ds maxie (jak zwykle reinstall i po sprawie), ale podobny problem pojawił się przy uruchamianiu Rhinocerosa: Sygnatura błędu: InPageError P1: c000009c P2:00000003... Sprawdzałem pamięc, wszystko jest w 100 % ok. Może to problem z kartą graficzna... Albo poprostu cos sie posypało w sterownikach ? Mój sprzęcik: Celerona 1000, gforce 2 mx 64 MB, 256 ramu... Umieszczam wątek w dziale hardware ponieważ myśle ze to coś ze sprzętem. Prosze o szybką odpowiedź, na gwałt potrzebuje wykonać cos w 3ds max :/... Pozdrawiam.
Napisano 13 Maj 200519 l Autor Przecież go nie zmieniałem i jest cały czas tak jak przed awarią ... Możliwe że to coś z dyskiem, zaraz zrobie gruntowny scandisk...
Napisano 13 Maj 200519 l Autor 1 GB, i to napewno nie to, bo uruchamiając nawet nie zdąży paru MB do pamięci zapisac ... O dziwo np XSI sie uruchamia ;)...
Napisano 13 Maj 200519 l Miałem coś takiego jak zainstalowałem jakiś kodek, już nie pamiętam jaki. Objawy były takie same i nie odpalał sie tylko max, rhino i gadu-gadu.
Napisano 13 Maj 200519 l Autor nie no nic nie instalowalem, a gg dziala :P Doszedlem do wniosku, że to cos z dyskiem, moze bledne sektory, ale CHKDSK nic nie wykryl :/
Napisano 13 Maj 200519 l standartowe pytanie czy przeskanowałeś to jakimś anty virem?? już niepamiętam ale jak miałem stary dysk(2000r) to po uszkodzeniu klastrów też jakiś błąd wyskakiwał
Napisano 13 Maj 200519 l Autor Nie żadne sterowniki, nie żadna winda tylko dysk sie posypał :(... Robiłem scandiska i dysk zaczął pracować jak szalony, stukał itp... Zrobiłem reset i przestało go wykrywać. Po paru próbach (rzucie dyskiem o podłoge, do celu itp) zaczął wreście odpowiadac, jednak spory kawałek dysku nie moge sformatować... Na szczęście partycje ze scenami, teksturami i programami są całe :]... Robie teraz backupy na płytach bo nie wiem ile jeszcze pociągnie ( nie testowałem jeszcze czy max się odpala, ale juz z błednych sektorów nie będzie korzystać więc powinno być wszystko ok ;)... Pozdrawiam
Napisano 13 Maj 200519 l Nie lubie takich wypadków:/ Już 3 dyski mi padły i wiem co to znaczy. Na szczęście ostatni był na gwarancji i mi wymienili na nowy:)
Napisano 13 Maj 200519 l wiedzialem :\ no to czym predzej zrzucaj na cd :\ dyski samsunga to najwiekszy szit, przez nie moja mazda sie poszla walic :(
Napisano 13 Maj 200519 l mój samsung z 2000r był tak delikatny że przez trzy lata walneły sie pierwsze klastry, ale win 98 chodził jak chciałem zainstalować XP to wywalał błąd, a w kompa nie kopałem nie uderzałem nic a tu nagle padły klastry zapamiętajcie dyski SAMSUNG to szit teraz mam baracuda 80 :-)))
Napisano 14 Maj 200519 l a ja caviara 80, poki co bylem bardzo zadowolony ale teraz juz nie jestem :( zobaczymy co po formacie bedzie ale jak go raz przenioslem, to po powrocie partycja systemowa dzialala tylko dobrze, a dwie pozostale pisze ze maja 100mb i 0 wolnego > uwaga na przyszlosc - nie nosic caviarow
Napisano 14 Maj 200519 l Ja mam Caviara i noszę go bardzo często, narazie chodzi bezproblemowo, a ma już 3 lata. Co do samsungów to sie nie wypowiadam bo nikt z moich znajomych nie miał(na szczeście;)). Polecam Baracudy bo są bardzo ciche, wydajne i maja 5 LAT GWARANCJI!!!
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto