Linux, software

[piotrek]

Bardzo mnie ciągnie coś ostatnio w stronę Linuxa, w związku z czym zastanawiam się, czy przesiadka całkowita (tzn. wywalenie z dysku windowsa) ma sens. Oczywiście powstrzymuje mnie przed tym dostępność oprogramowania.

 

Lista niezbędnych programów:

1. Alias Maya - dostępna na linux'a więc nie ma problemu.

2. Maxwell Render - będzie 1.0 pod ten system?

3. Alias Motion Bulider, Alias StudioTools - na stronie Aliasa widzę, że te programy nie są dostępne pod linuxa ergo pojawia się problem. O ile Motion Buildera jest w stanie po części zastąpić Maya, to ze StudioTools jest inna bajka. Nie wiecie, czy Alias ma zamiar wypuścić kiedyś wersją pod linux'a? Ewentualnie jakieś zastępczy soft - Rhino? - trochę zubozona "wersja"; jest to dostępne pod ten system?

4. Photoshop - podobno działa spokojnie przez emulator, dlatego jeśli używacie tego softu pod linuxem to chętnie poznam Wasze zdanie na temat komfortu pracy - szybkości działanie etc.

5. Macromedia Flash, Dreamweaver?

6. RealFlow?

7. Programy zastępcze do After F/x lub combustion. Pod linuxa dostępne są softy takie jak Inferno, Flame. Mam rację? Pewnie są dobre.. :)

 

Poza listą są pomniejsze programiki:

AcrobatReader, DAEMON tools, Nero, Alcohol 120%, eMule, GG, AllPlayer, Winamp oraz pakiet Microsoft Office - o podobnych możliwościach są StarOffice oraz OpenOffice - umożliwia któryś z nich otwieranie dokumentych tworzonych w MS Office i zapisywanie dok. tak aby MS je czytał? Głównie chodzi o alternatywę dla Worda, Excela, Accessa, ew. Publishera. I oczywiście program o podobnych możliwościach co Outlook - program pocztowy, lista kontaktów, kalendarz etc.

 

Jeśli jesteście w temacie to chętnie poznam Wasze opinie o diałaniu tych softów oraz ich linuxowych odpowiedników pod linuxem.

 

A i jeszcze jedno - z instalacją neostrady nie ma problemu?

 

pozdr

[Baldack]

maya to jest, przypuszczalnie rendery tez sa, ale ps nie ma >> ale zawsze jest gimp...aftetera zastapisz cinepaint'em(uzywany w wielu filmach jak 2fast2fourist)

p2p'eki tez sa te same, a co do szybkowsci do w duze mierze zalezy od tego jak sobie skonfigurujesz karnel,jadro(im lepiej , czli musisz sie naprawde nie kiepsko znac) itd...pozdro

[xeav]

o emulatorach to lepiej nie myśl, co krok występują jakieś błędy odwołujące się np. do rejestru, którego lin nie posiada. dx, explorery itd.

[kolopek]

Witam , ostatnio przerzuciłem się na Slackware'a , zainstalowałem Mayke , sam jej interfejs wydaje się chodzić troche wolniej, podobno sterowniki Ati są słabiej dopracowane niż Nvidii,(posiadam Radeona 9550) , wielu ludzi narzekało na te radkowe sterowniki z powodu zwieszek środowiska graficznego, że już nie wspomnę o wydajności, ale teraz już jest lepiej, przynajmniej zacinek nie ma, troszke je dopracowali, co tu jeszcze skompilowałem X11, biblioteki Qt i Gtk i Kernela pod swojego procka A64, więc chyba nie jest to wina złego skonfigurowania systemu, i muszę przyznać , widać że niektóre programy uruchamiają się wolniej niż na windołzie , np Firefox, Opera,(3 ; 8 sekund w windołzie odrazu siu i jest) być może problem tkwi w ich implementacji , a nie w linuxie jako takim, nie wiem , co do compositing'u , pod linuxem jest Shake , był używany w naprawdę kilku poważnych produkcjach, a jego filozofia przypomina majkową , działamy na node'ach , coś takiego jak w hypergraph'ie czy hypershade'dzie majkowym, całkiem fajny soft,(i drogi , zresztą mayka też tania nie jest) http://www.apple.com/shake/, emulatorów nie próbowałem , podobno fotosklep działa nieźle pod emulatorem, co do www to używam Bluefish i Quanto da się żyć, jest tam jakiś flash dla linuxa ale nie sprawdzałem, sprawdzałem również XSI dla linuxa działa superowo , nawet lepiej niż mayka,(tak płynniej), ogólnie jeśli masz dużo czasu, to możesz się "pobawić " i na próbę postawić linuxa, dobre strony to mało wirusów , stabilny jak skała , jeśli coś się zawiesi to tylko ostatecznie środowisko graficzne (z winy użytkownika ofkors : ) , możesz je zakończyć w konsoli i odpalić jeszcze raz, lepsze zarządzanie pamięcią , jakoś tak bezpieczniej się czuję : ) ,aplikacje typowo serwerowe php ,apache, postgresql są wydajniejsze, windołza trzymam dla skanera, bo nie ma jeszcze sterów pod lina, oraz dla zbrusha 2 (genialny program) , jeśli coś Cię ciekawi jeszcze to pytaj.

 

Pozdro Kolopek (to taki włochaty banan :D )

 

Edit: Neostrada , były problemy, na forum slackware'owym już jest paczka gotowa do zainstalowania i ustawiająca co trzeba, namordowałem się przy tym ,zmiana i kompilacja kernela na 2.6.13 który ma wbudowany sterownik do speedtouch 330 , później już jakieś biosy do niego , itp łatwo nie było , ale jaka satysfakcja !! heheheh, w linuxie to nie takie hop siup , trzeba się czasami nastukać, naszukać, pomyśleć (wiem że boli, ale trzeba : p ),najlepiej wyposażyć się zawczasu w poradniki różnego rodzaju , ściągnąc wszystkie wymagane pliki , sterowniki i zainstalować ; p .

[piotrek]

Dzięki kolopek, Salvator za wyczerpującą odpowiedź.

Czyli wniosek jest taki - Linux, owszem, ale w zespół z windowsem :(.

[Salvator]

tak, kiedyś wywaliłem windę całkowicie, ale po pół roku z powrotem zainstalowałem na innej szufladce ;]

nie da się niestety bez niej obejść całkowicie. chociaż gdybym pracował na mayce lub XSI to kto wie czy by mi się nie udało ;)

z listy którą wymieniłeś to nie jestem pewien co do flasha, szukałem kiedyś ale sobie dałem spokój ;] pewnie jakieś narzędzia są ale niekonkurencyjne dla tych na windę.

Do www używam na linie Quanty (prawdziwy kombajn) i Kate (dość potężny edytor z kolorowaniem składni i takimi tam). Często też przytrafia mi się korzystać ze Scribusa do dtp.

Co do photoshopa to wszyscy zgodnie twierdzą że ideanie się emuluje i działa bardzo szybko i stabilnie :) mimo to korzystam z gimp'a, do którego interfejsu już "przyrosłem". Osobiście uważam go za lepszy program, ale rozumiem że to może być dość kontrowersyjne ;]

mniejsze programiki które wypisałeś są typowi programi na winde które w większości nie są potrzebne na linuksie ;] to zupełnie inny świat. Odtwarzaczy multimdialnych masz multum do najróżniejszych celów - xmms jest identyczny do starszego winampa, ja natomist używam amaroK'a który nie ma swojego odpowiednika na windowsie ;] Radzę go przetestować bo żaden player na świecie nie ma takich mozliwości :>

pakiet biurowy to oczywiście OO, szczególnie że ostatnio wyszła stabilna 2.0, która pod każdym względem bije oryginał microsoftu, wielu ludzi "laików" przesżło na ten pakiet na windzie, po prostu dlatego że jest on lepszy :)

zamiast GG masz poteżnego i elastycznego klienta Kadu, w którym można dynamicznie właczać/wyłączać moduły roszerzające możliwości ;] Jednym z ciekawszych jest interpretator TCL'a który umozliwia uruchomienie bardzo ciekawych skryptów pod nazwą KaduPRO, które bardzo ułatwiają życie.

Wypalarka płyt to tylko k3b, najlepsza jaką widziałem :) na windzie nie ma takich dobrych ;] na pewno nie zawiedziesz się na niej jesli korzystałeś z nero.

eMule to aMule, wygląda identycznie ;]

Acrobat reader jest na linuxa, ale są lepsze narzędzia, np. kPDF z kde czy xpdf.

Outlook - jeśli chodzi o pocztę to kMail któremu nic nie brakuje, natomiast zarządzanie kontaktami, informacjami, tabelkami, datami, spotkaniami, to jest Kontact, który spina dostęp do wielu narzędzi z kde, między innymi kmail, organizatora itp.

dopsz, narazie wystarczy tego, jak cos to pytaj ;]

[Gość Morwena]

hehe

ja pracuje na linuksie. Ma ogromne zalety ale i wady. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o grafikę jest wydajniejszy, mniej się zacina i mogę pracować na wiekszych obrazkach.

NIE WIESZA SIĘ!!!

W linuksie jest program The Gimp. Na początku trudno mi było sie przestawic z photoshopa. Jednak ostatnio jak właczyłam windowsa z photoshopem to zatęskiniłam z powrotem za Gimpem. Wydaje mi sie lepszy mimio kilku niedociagnieć w programie - które cały czas a reperowna i upgredowane.

 

Niestety pod linuxa nie ma flasha. jest kilka programów , które bardzo kuleja albo nie obsługują formatu gif :/. Również nie da sie odpalic flasha pod emulatorem winem. Jedynie można to zrobic dzieki programowi Open Crossoficce. Niestety ten emulator jest płatny.

 

Proponuje zainstalowac linuksa, pobawic sie tym systemem. Zostawic jednak windowsa do flasha. Photoshop pójdzie na linuksie, ale to tez podobno nie jest łatwe do zainstalowania, ale sie da. Photoshop przydaje sie do kilku efektów np świateł, co w Gimie kuleje.

Jednak inne efekty, pluginy, organizacja warst i typy zaznaczeń sa prostrze , bardziej intuicyjne intuicyjne w Gimpie.

Gimp jest dostepny tez pod windowsa i jest dramowy.

 

Posumowujac:

wady linuka: trudniej sie niektóre rzeczy instaluje, czasami trzeba troche pogłówkowac jak nie ma czegos w repozytoriach czy w necie w pliku samoinstalującym sie. Oraz niestety nie wszystkie programy chodza z darmowymi emulatorami.

 

zalety: nie wiesza sie, lepiej pracuje sie przy grafice, jest wydajniejszy, jest darmowy, ma w sobie Gimpa, poza tym na linuksa nie działaja wirusy!!! Wszystkie braki można zgłaszac do twórców, któzy sa maniakami i staraja sie pomóc i poprawiać błędy.

[Chalek]

jest juz w gimpie cmyk?

 

sorry za OT

[Gość Morwena]

jest juz w gimpie cmyk?

 

sorry za OT

 

Wiem ze są plany by ten format był. Sama pracuje raczej w RGB więc sie nie interesowałam. Poszukaj w aktualizacjach, repozytoriach czy na stronie gimpa. Ja również poszukam. Jak cos znajdę to dam znać :)

[streaker]

No to teraz ja, jak wszystkim wiadomo maya jest, maxwell jest dostępny na maye, więc wydaje się, że na linuxa też powinien być, ale to tylko moje przypuszczenia, potem długo nic mi nie wiadomo, bo nie używam, co do compositingu to jest shake, bardzo dobry, używali go do władcy pierścieni dla przykładu (o cinepaicie nawet nie myśl, miałem kiedyś troche starszą wersje na wina i jedno mogę stwierdzić bez żadnych wątpliwości : ten program to dno). I tak czysto teoretycznie co do tego flame i inferno to nie pracują one na zwykłym linuxie, dlatego sprzedawane są razem z całymi stacjami do pracy na nich, jest tam system OPARTY na linuxie, ale na normalnych wersjach linucha nie ruszy.

 

Morwena: Odkąd mam win xp nie powiesił się ani razu, na 2000 był jeden jedyny raz (jakieś 4 lata temu), o wsześniejszych czasach 98 nie wspominam :)