Gość żółtodziób Napisano 5 Październik 2003 Share Napisano 5 Październik 2003 Przystępujemy z kumpel±. Najpierw sobie poobserwowały¶my, potem pozwoliły¶my by wszyscy skradli nasze pomysły, siliły¶my się dalej....i: Z naszej strony podej¶cie dosłowne, „miło¶ć w umy¶le szaleńca”...zatem, nie widok szaleńca w akcji, szaleniec nie jest głównym bohaterem, jest narratorem, pozwala nam zobaczyć co się odbywa w jego umy¶le, a czy jest to szaleństwo?...cóż, próba klasyfikacji byłaby wył±cznie czystym szaleństwem, tak samo jak szalonym byłoby nazwanie kogo¶ szaleńcem J Kobieta jest chora, sparaliżowana, nie ma z ni± kontaktu, gdy jest chłodniej przykrywana kocem, o odpowiednich porach karmiona, o nic nie pytana bo i tak nie odpowiada... A miło¶ć..., tym razem banalnie, ona kocha każde zawirowanie powietrza w jej pokoju, a wyobraĽnia pozwala jej wirować wraz z powietrzem.... Pracka w cało¶ci prawdopodobnie w szopie, jaki¶ montaż.......zobaczymy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kru Napisano 5 Październik 2003 Share Napisano 5 Październik 2003 :o ja po prostu MUSZE to zobaczyc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WavaMiva Napisano 6 Październik 2003 Share Napisano 6 Październik 2003 hm ja tego jakos nie widze... moze to zabrzmi banalnie ale wole bardziej doslowne prace. Uważam ze snucie tak daleko posuniętych wniosków mija się z celem. Wszystko można wtedy podpasować pod dany temat. No ale to tylko moje zdanie. zycze powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly Napisano 28 Listopad 2003 Share Napisano 28 Listopad 2003 to się nazywa zapał.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi