Napisano 30 Czerwiec 200717 l witam... robilem sobie kulturalnie tutka z helpa 3dmaxa a tu nagle pisze zeby przeciagnac sno do gravity i u nich sie taki znaczek pokazuje a u mnie tego nie ma . a tak wogole to nawet nie umiem GRAVITy obsluzyc. jakby ktos pomogl rozwiazac problem i powiedziec jak konfigurowac i gdzie stawiac gravity to bylo by fajine. ten tutek co robilem dotyczyl klepsydry.
Napisano 1 Lipiec 200717 l A masz main toolbar wogóle włączony ? Jeśli nie to znajdziesz go gdzieś pod customize. A tak wogóle to daj sobie spokój z snow i innymi eksperymentami z maxa i zainteresuj się particle flow
Napisano 1 Lipiec 200717 l A tak wogóle to daj sobie spokój z snow i innymi eksperymentami z maxa i zainteresuj się particle flow W ogóle takimi efektami zajmij się dopiero wtedy, gdy w miarę opanujesz soft. Chyba, że zajmujesz się wyłącznie tego typu efektami to owszem, ale max chyba się średnio do takiej roboty nadaje.
Napisano 1 Lipiec 200717 l Autor spoko.. tak sobie robilem tutoriala z maxa. udalo mi sie juz to zrobic. trza bylo kliknac na bind to space warp czy cos takiego :P nextgen mi pomogl.
Napisano 1 Lipiec 200717 l Chyba, że zajmujesz się wyłącznie tego typu efektami to owszem, ale max chyba się średnio do takiej roboty nadaje. zależy-w którychś tam x-man'ach robili śnieg w maxie; kilka innych efektów cząsteczkowych w paru innych produkcjach też by się znalazło- nie jestem 'fanatykiem' maxa; nie zakochuję się w sofcie ale trzeba mieć świadomość że jest wiele innych czynników które decydują o stosowaniu softu w produkcjach np. dostępność na inne systemy- kiedyś IRIX, teraz Linux; to tylko jeden z nich który zresztą wydaje mi się najważniejszy po nieprzespanej nacy;) NIE CHCĘ WYWOŁAĆ WOJNY !!!;) MAYA, XSI, HOUDINI(ten najbardziej jeżeli chodzi o cząsteczki) są CUDOWNE!;)
Napisano 1 Lipiec 200717 l piotrek - no właśnie dlaczego średnio ? Najmocniejszą strona maxa (dla mnie przynajmniej) jest particle flow i teraz kiedy zaczynam powoli migracje na xsi (powód: jedno zero mnie w cenie ;) ) strasznie mi brakuje nodowych particli. Choć faktem jest też, że po fajnym i wygodnym ustawieniu particli trzeba pokombinować, zeby z nich coś fajnego na renderze uzyskać, albo dozbroić się np. w afterburn'a (kolejny wydatek). NIE CHCĘ WYWOŁAĆ WOJNY !!!;) MAYA, MAX, XSI (reszty nie znam, więc się nie wypowiadam) są CUDOWNE!;) -> w ramach politycznej poprawności
Napisano 1 Lipiec 200717 l Nikt nie chce wojny ;) Od dawna nie używam maxa (od wersji 5 pewnie mnóstwo nowych rzeczy wprowadzono), na dodatek nie zajmuję się generalnie efektami, ale, moim skromnym zdaniem, są lepsze narzędzia do cząsteczek i innych efektów niż max, choć w tym owe efekty z pewnością da się zrobić (korzystając np. z pluginów, które rzeczywiście mogą być bardzo dobre). Jeśli ktoś od czasu do czasu chce się particlami pobawić czy umieścić w scenie, to max się do tego nadaje, podobnie jak inne softy. Ale jeśli ktoś zajmuje się tylko tego typu efektami, z pewnością znajdzie dla siebie odpowiedniejsze narzędzie, w którym jest, po prostu, łatwiej i przyjemniej dany rezultat osiągnąć.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto