Jeśli grafik zrobił wizerunek człowieka wzorując sie na zdjęciu na którym jest prawdziwa osoba. I efekt jest podobny do osoby (co dziwne nie jest) to jak wyglądają prawa autorskie do wizerunku osoby na zdjęciu kiedy grafik sprzedaje swoje dzieło?

 

A jeśli zdjęcie robił fotograf i on też posiada swoje prawa do kompozycji - to co się dzieje z tymi prawami w momencie zrobienia "kopii" 3D?

 

Czy spotkaliście się już z takim problemem?

Jeśli osoba jest rozpoznawalna to jak najbardziej ma prawo się domagać kasy.

A jeśli zdjęcie robił fotograf i on też posiada swoje prawa do kompozycji - to co się dzieje z tymi prawami w momencie zrobienia "kopii" 3D?

fotograf ma prawa, ty nie

Istnieje coś takiego jak prawo do poszanowania prywatności (każdy może zaprotestować przeciwko publikacji swojego wizerunku o ile nie pełni funkcji publicznych) ALE jeśli robisz np zdjęcie jakiegoś zdarzenia- dajmy na to pochodu 1 maja- to nie musisz domagać się zgody każdej z osób. Tak naprawdę w przypadku modelu 3d jesteś w tej samej sytuacji co rzeźbiarz i- oczywiście IMO- masz dość duży margines swobody, o ile nie robisz np. modelu jakiejś Dody i nie sprzedajesz renderów jako "poster z Dodą".

ALE jeśli robisz np zdjęcie jakiegoś zdarzenia- dajmy na to pochodu 1 maja- to nie musisz domagać się zgody każdej z osób.

kwestia rozpoznawalnosci, jesli wylowisz jedna osoba z tlumu, a reszta nie bedzie rozpoznawana to musisz miec zgode

 

dopiero powyzej trzech osob czyli juz tlumu nie musisz miec zgody