Znacie jakieś dobre tytuły traktujące o modelowaniu/wizualizacjach? Na necie można znaleźć mnóstwo tutoriali, ale nic nie zastąpi prawdziwej książki (które niestety są raczej drogie)

 

Np. co myślicie o popularnej biblii 3ds wiley'a? aktualnie w wersji 2009 za 33euro. Czy jest to opłacalny wydatek dla kogoś kto zaczyna?

 

Albo taka książka: http://www.empik.com/realistic-architectural-visualization-with-3ds-max-and-mental-ray,2468953,p

 

Pytam, bo nie znalazłem żadnego wątku traktującego o książkach.

Eee tam w dzisiejszych czasach to ksiazki sa do zastapienia

Nie jestem do końca przekonany :)

 

Wychodzi na to, że tę biblię Wiley'a taniej jest sprowadzić od wydawcy. 135zł razem z przesyłką wychodzi. A w empiku biblia 3ds 9 kosztuje 170. Swoją drogą zastanawiam się, po co tak właściwie Helion wydaje te biblie, skoro są zwykle 2-3 wersje programu do tyłu i praktycznie nieaktualne w dniu wydania.

Biblia to w zasadzie przepisany manual Maxa, z gorszymi obrazkami i (chociaz tu mozna sie spierac) nudniejszy niz maunal. W zasadzie zakup oplaca sie tylko w momencie kiedy nie lubisz czytac z monitora / lubisz sobie poczytac w tramwaju czy gdzies tam.

Nie lubię właśnie czytać z monitora, zwłaszcza dłuższych tekstów. Wiec chyba w to zainwestuję. Przydałaby się też książka pokroju tamtej o wizualizacji.

Wiesz, nad czym sie jeszcze zastanow? Czy nie oplaci ci sie wydrukowac manuala w czesciach na jakiejs taniej laserowce.

Obawiam się, że przy takiej ilości stron bardziej opłaca się książka, w której od razu jest wszystko.

Czy w książce jest wszystko? Może, ale w dokumentacji oprogramowania z pewnością jest wszsytko.

 

Moim zdaniem, nie warto kupować książek, w których są opisane funckje programu. Zresztą, pisałem już o tym. ;)

Dlatego też cały czas mam wątpliwości :)

w której od razu jest wszystko

tu niestety mozna sie przejechac. Ksiazka ma jakies 1000 czy 1200 stron, gdzie autor stara sie zmiescic opis wszystkich funkcji (obszernego, bylo nie bylo programu), oczywiste jest ze musi isc po lebkach.

Co do kosztow wydruku. Na samsungu kupionym za jakies 250zl i przy kupowaniu proszku z allegro, udalo mi sie zejsc do okolo 3-4 gr za strone wydruku.

 

Dobra, konczac te dywagacje cenowo oplacalnosciowe.

Biblie mozna kupic, ale nie zdziw sie ze dosc szybko skonczysz na grzebaniu w manualu, bo w ksiazce znajdziesz tylko podstawy.

do tego co roku wychodzą nowe wersje programów. Pojawiają się nowe funkcje...

 

Sam siebie przekonuję, że lepiej nie kupować :D