Napisano 30 Czerwiec 200816 l nie mam teraz czasu na digital,tzn...nie taki jak bym chciała,bo od pól roku pracujemy z zespołem nad gierką i robię podmalówki,ale wrzucam wam takiego starocia,gdzieś w między czasie wykończonego...żebyście o mnie nie zapomnieli ;P stęskniłam się:) ps: wiem,że tatuaż kijowy,taki wrzuciłam na prackę do portfolio,żeby "niby się coś działo",ale nie leży on dobrze i widać,że rzucony w ostatnim momencie...cóż...krytykujcie:) Edytowane 1 Lipiec 200816 l przez purple
Napisano 30 Czerwiec 200816 l no no... ciężko wyczuć czy to fotka czy fotka+3d...:) Bardzo fajne... tatoo rzeczywiście możnaby usunąć, ale wiadomo, tatuaż zostaje na całe życie..:) (tak na serio to problem tatoo w tym że posługuje się zbyt szerokimi plamami..)(chyba).. a no i nosek wygląda jak z innej bajki, minimalnie.. ale tak, to klaaasaa.. pozdrawiam.
Napisano 30 Czerwiec 200816 l Autor heh,3d wyszło z takiego myku ze świałocieniem z posera,nałozyłam sobie teksturkę mi ładnie pocieniowalo,tylko,że oczywiście w groteskowy sposob (nieee znam się na poserze za bardzo,może tam są jakieś lepsze ustawienia "renderu"),wiec alfę cienia trza było porozmieszczać na gęboszczęce,warstwowo w shopie-dodało klimatu,bo jakoś go wczesniej brakowało... a to wczesniejsza wersja (Ci co obserwowali,wiedzą,że napewno jedna z wieeelu;)): tylko babka chyba zmłodniała,przez to cieniowanie XD
Napisano 2 Lipiec 200816 l Autor tia...to było już na over;) ale teraz dokończyłam,to jest eksperyment z metodami pracy-ciagle szukam sposobów... ćwicze skilla i niedługo chcę zacząc robić już prawdziwe sceny,jak mi czas na to pozwoli-dosyć z twarzami ;D pozdrówka i czekam na dalesze komenty-wszystko się liczy,ciągle się rozwijam...
Napisano 3 Lipiec 200816 l Fajnie wyszła ostatnia wersja, widać progres. Coś, co mi się nie podoba, to ogólny blur na całej pracy. Myślę, że dobrze by zrobiło kilka "ostrzejszych" krawędzi/płaszczyzn.
Napisano 3 Lipiec 200816 l Fajnie wyciagnieta ostateczna wersja. Ten "tatuaz" tylko nie siedzi na twarzy. Wyglada jakby overlayem nalozony, jakby projektor rzucal obraz na twarz, a nie byl czescia jakiegos makijazu. Mysle, ze to kwestia znalenienia koloru. Plaszczyzna wlosow po naszej lewej jakos plasko wyszla. Mozna by tam lekkie swiatlo z tylu rzucic albo jakos inaczej zroznicowac. Czolo mozna by troche przygasic, bo silnie odcina sie od wlosow. Tworzy sie tam silny ksztalt. Jakby go uspokoic, to bardziej by sie oczy akcentowaly.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto