zi_q Napisano 9 Listopad 2008 Napisano 9 Listopad 2008 Typ: Ilustracja Wstep: Witam, na wstepie chcialem zaznaczyc, ze jest to chyba moja pierwsza proba podejscia do Challenge Corner, staram sie robic wszystko zgodnie z regulaminem, jednak jesli ktos zauwazylby jakies bledy w jego rozumieniu przezemnie prosze mi odrazu zglosic. Oczywiscie wszelkie slowa konstruktywnej krytyki na temat mojego postepu pracy sa wrecz wskazane, dlatego zapraszam do dyskusji. O samej pracy: Bedzie to ilustracja, w ktorej chce poruszyc pewien zabawny kontekst wielkosci i strachu. Mala myszka (badz jakies inne male stworzonko) dobierajace sie do sera, stajac bardzo blisko zrodla swiatla rzuca 'przerazajaco wielki' cien na pobliska sciane. W tym samym czasie duzo wiekszy od niej 'potwor' wchodzac do pokoju zauwaza 'pozorne monstrum' i ogarnia go strach. Sam rzuca niewielki cien, znajdujac sie nizej i dalej od zrodla swiatla. Chce wytworzyc w ten sposob pewien paradoks polegajacy na tym, ze to nie mysz boi sie kota, lecz kot cienia myszy. Prace chce przedstawic w bardzo barwnym, karykaturowym, wrecz komiksowym stylu. Poczucie 'plaskosci' postaci oraz scenerii chce uzyskac celowo. Wszystko to o czym obecnie pisze jest dopiero zalazkiem idei ktora z czasem oczywiscie moze ulec zmianie, jednakze jest to moj jako taki wstepny koncept pracy. Sam pomysl moze wydac sie komus banalny, przyznam ze dla mnie tez jest odrobine oklepany.. ale miedzy innymi to wlasnie mialem w zamysle. Kilka obrazkow: Chcialem jeszcze na koniec zyczyc wszystkim dobrej zabawy w malowaniu i zdrowej zyczliwej konkurencji. Pozdrawiam i do przeczytania.
SunRider Napisano 9 Listopad 2008 Napisano 9 Listopad 2008 Oooo czekam na pierwsze efekty pracy... może być bardzo ciekawie :P
brumugun Napisano 10 Listopad 2008 Napisano 10 Listopad 2008 Hehe fajne, proponuje narysować kotka w klasycznej wystraszonej pozycji, w pałąk xD ,
zi_q Napisano 10 Listopad 2008 Autor Napisano 10 Listopad 2008 Odpowiedzi: Brumugun: to nie do konca bedzie 'kot', on byl tylko metaforycznie uzyty. Ale dzieki za podpowiedz, moze jak zmieni mi sie troche koncepcja to to wykorzystam. SunRider: dzieki dzieki, powolutku biore sie do pracy jako, ze jeszcze nie pojawily sie zadne rozpoczete watki przez innych uczestnikow. Zawsze tak tu powolutku sie zbieraja? Na temat: Wstepnie kompozycja i uklad 'co bedzie gdzie' na arkuszu. Chcialem zeby bylo bardzo dynamicznie, a wyszlo nudno. Zapewne duzo sie jeszcze zmieni, a zamieszczam zeby 'cos sie dzialo w watku'. Wszystko bedzie dosc 'pogiete' i karykaturowe jak juz wczesniej zaznaczylem, bledy w perspektywie nie sa zamierzone, takze jak ktos jakies dostrzega to niech nie chowa dla siebie. Mebelki jak widac, francja-elegancja. Narazie tyle Pozdrawiam.
Varmer Napisano 10 Listopad 2008 Napisano 10 Listopad 2008 -musisz porządnie posiedzieć nad oświetleniem, ciężko ci będzie świeczką taki salon pokazać, ja bym zmniejszył trochę pomieszczenie -zbieg raczej nie na środku a bliżej prawej albo lewej krawędzi -a może w "kartonowym" klimacie klasyczny potwór i dziecko tylko tym razem z zamianą miejsc, dziecko bawi się czymś tam na łóżku, na stoliku jakaś lampka nocna a w drzwiach przerażony stwór powodzenia życzę bo bardzo ładnie się do tematu zabierasz
atheg Napisano 11 Listopad 2008 Napisano 11 Listopad 2008 Zdecydowanie pracowitośc ze wszechmiar zaslugują na pochwały. Z zabieraniem sie do pracy nad tematem jest tu róznie :) ale zawsze jest co pooglądac na koniec. Pomyśl może nad obniżeniem horyzontu żeby zwiększyc dynamizm kompozycji. Zdecydowanie wyrzuc punkt zbiegu ze srodka. Unikaj perspektywy czołowej, symetrycznej. Jest nieciekawa. Pozdrawiam.
zi_q Napisano 11 Listopad 2008 Autor Napisano 11 Listopad 2008 Odpowiedzi: JeezBumpkin; atheg: dzieki za dobre slowo. Przeanalizowalem co napisaliscie i chyba wyszlo mi to na dobre. Zdynamizowalem odrobine kadr, przesunalem punkty zbiegu, zmienilem kompozycje przez co i nieco historie ktora chce opowiedziec. Co do zrodla swiatla, JezzBumpin, masz racje jedna swieczka bedzie dosc ciezko, dlatego prawdopodobnie pojawi sie ich wiecej w roznych miejscach pomieszczenia, kazde dajace rozne intensywnosci oswietlenia. Na temat: Nadal pozostaje watek 'potwor boi sie cienia myszy', tymrazem jednak wypuszczam go na lowy na owe stworzonka, te natomiast czujac co sie dzieje uciekaja w poplochu. W czasie ucieczki jedna 'omal nie spada' z belki stropowej, na ratunek ktorej rzuca sie inna mysz. Wisza one teraz niedaleko zrodla swiatla rzucajac 'dziwaczny cien na jedna ze scian piwnicy'. Reszta tak jak pisalem wczesniej. Pozdrawiam.
atheg Napisano 11 Listopad 2008 Napisano 11 Listopad 2008 Teraz jest na prawdę intrygująco. Świetny pomysł z wykorzystaniem dwóch myszy do rzucenia cienia. Fajnie, że popracowałes nad kompozycją. Szkic wygląda dużo lepiej w chwili obecnej. Serdecznie kibicuję.
zi_q Napisano 12 Listopad 2008 Autor Napisano 12 Listopad 2008 Na temat: Jako, ze dzis nie dysponowalem duza iloscia czasu, a bardzo chcialem zeby cos sie jednak w tym watku dzialo.. za rada prowadzacych 'ChC', zamieszczam; troche zartem, troche serio. Oto przed Panstwem, wyczekiwany potwor.. tam tam tam Postaram sie jak najszybciej wrocic do wlasciwego toku pracy, tymczasem Pozdrawiam
atheg Napisano 12 Listopad 2008 Napisano 12 Listopad 2008 a moze jesli stylistyka ma byc cartoonowa (co sugeruja tla oraz jak pisales zdaje sie w1 poscie) to toj potwor powinien pojsc bardziej w takim kierunku: przepraszamzesie wtracam, potraktuj moj szkic jako luzna sugestie :D pzdrw
zi_q Napisano 26 Listopad 2008 Autor Napisano 26 Listopad 2008 (edytowane) Troche ucichlo widze we wszystkich watkach. To moze ja cos zamieszcze: Mam nadzieje, ze uda mi sie to ukonczyc w terminie. Wrecz bardzo bym chcial.. w koncu skoro nikt sie nie zglasza to mam duze szanse wygrac nie? :]] moze to was zmotywuje Panowie/Panie do dzialania. Pozdrawiam Edytowane 26 Listopad 2008 przez zi_q
rosikowski Napisano 27 Listopad 2008 Napisano 27 Listopad 2008 WOw ~! widzę że rzeczywiście mógłbyś kilka osób odstraszyć... szkic b.dobry
zi_q Napisano 28 Listopad 2008 Autor Napisano 28 Listopad 2008 Chodzilo mi raczej o to, ze byc moze nikt mnie nie lubi. Ale dziekuje :]
Idlero Napisano 30 Listopad 2008 Napisano 30 Listopad 2008 Fajne ujęcie. Ciekaw jestem jak będzie wyglądać wykończenie.
zi_q Napisano 1 Grudzień 2008 Autor Napisano 1 Grudzień 2008 Nie skoncze.. przykro mi. Ale ciesze sie, ze chociaz przez chwile moglem wziac udzial. Pozdrawiam i przepraszam za zamieszanie :/
prrrszalony Napisano 1 Grudzień 2008 Napisano 1 Grudzień 2008 Pracę warto skończyć dla samego siebie :D To dobry nawyk, doprowadzać wszystko do końca (nawet, jeśli nie na czas) :)
Rekomendowane odpowiedzi