Tzw. weekendowa pracka, czyli cos malego na rozruszanie. Takie sobie schodki, proste po oporach, prosciej sie nie da juz chyba. Max 2009, mental, photoshop.

wersja w wyzszej rozdzielczosci:

oj co to za kolorowy szum na scianie po lewej? ha jak sie powiekszy to widac ze aberracja... wywal ten efekt bo wyglada jak syf

Miejscami texturka lekko rozciagnięta. Z jakiego materiału wykonane są te schody?

miniaturka fajna ale jak sie powiekszy to niezbyt przyjemne dla oka.

Nie jest źle ale można by z tego więcej wycisnąć .

Textura bardziej urozmaicona mogłaby być , zresztą rozciąga się na krawędziach .

Światło nawet ujdzie ale render pokazuje niedociągnięcia .

pręt w oknie za bardzo się świeci .

Pozdrawiam

Stare ale jare :D Fajnie wyglada :)

uuu..cmok, cmok...uuu...

nie postarales sie, ale rozumiem, ze ten weekend trwal tylko pol godziny?:> juz Ci inni nawrzucali, wiec ja Cie laskawie oszczedze;) no ale tak czy siak, fajnie zobaczyc w koncu jakas Twoja nie-wizke;P

ps. nienawidze Cie;P

pps. zaczynam wbijac gwozdzie w karoserie dla lepszego efektu, gdy wpadne tam na to Twoje osiedle;)

pozdr

to byl bardzo krotki weekend :)

mt: no przeciez napisalem, ze idziemy na piwo, wiec o co Ci chodzi z tymi gwozdziami?

 

Dzieki za wszystkie komentarze.

oj postraszyc sobie nie mozna?;)