Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

Mam pytanko, gdyż jak wiadomo na forum znajduje się wiele osób które "w tym siedzą".

Otóż zastanawiam się nad zrobienie tego kurstu AUTOCAD na PG:

http://www.oi.pg.gda.pl/?kursy;acad2;r

 

Jest napisane tam że:

Kurs kończy się otrzymaniem autoryzowanego świadectwa firmy Autodesk (w języku polskim i angielskim)

 

i moje pytanko. Czy taki papier coś właściwie daje? Czy pracodawcy zwracają na to uwagę? Daje mi to jakieś profity? Czy takie świadectwo o to przysłowiowy kant dupy?:)

Oczywiście nie chodzi mi o naukę AutoCada gdyż to już mam opanowane ewentualnie mógłbym się kilku ciekawostek dowiedzieć:)

Chodzi o sam papier. Orientuje sie ktoś? z góry dzięki!.

Pozdro.

  • Odpowiedzi 12
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

eee ciężko tak jednoznacznie odpowiedzieć w sumie. Z bardzo prostego powodu. Jeszcze nikogo z takim papierkiem zwyczajnie nie spotkałem :) A w firmie pracuje kilkadziesiąt osób.

 

Ale tak na logike to się zazwyczaj zatrudnia architekta, a nie kreślarza. No chyba, że się kogoś tylko i wyłącznie do stawiania kresek zatrudnia... Z tym sie też nie spotkałem :).

 

Papierek na pewno nie zaszkodzi, jak to każdy posiadany papierek :), ale nie wydaje mi sie, że zrobi dużą różnice.

Napisano

W sumie tez nikogo z takim papierkiem nie spotkalem :)

Pewnie jak szukasz przez agencje to mozesz sie takim papierkiem pochwalic. Pracowace bardziej interesuje co umiesz w programie wyklikac, a nie ze masz certyfikat ze znasz przyciski.

Napisano

arturros - powiem ci tak, jestem po OiO na PG, papierów mam kilka na obsługę różnych programów, od AutoCAD'a, poprzez SolidEdge na Nupasie kończąc... i nigdy gdy się zatrudniałem w różnych firmach nikt nie pytał o papier... w sumie nawet niewiem czy bym je znalazł po przeprowadzkach :)

poto jest okres próbny w firmach aby sprawdzic co tak naprawde potrafisz...

... ich nie interesują papierki...

Napisano

ja choć mam taki jeden papier ze znajomości allplan nemetschek to podejrzliwie bym patrzył na człowieka z takimi papierami w teczce jakby przyszedł mi do firmy szukając pracy.

 

chyba dlatego tak się wyświetla w głowie bo przeważnie takie kursy i tak nie nauczą BIEGŁOŚCI w obsłudze oprogramowania, a jak widzę jak ktoś rysuje w CADzie klikając ikonki to mi wątroba się marszczy. No i w mojej starej firmie Ci po kursach to byli Ci najgorsi w te klocki ;)

 

p.s. lepiej błysnąć na rozmowie kwalifikacyjnej tekstem typu - a ja tam sobie usprawniłem workflow , napisałem kilka skryptów a skróty klawiaturowe wbijam jedną ręką jak Blechacz stuka w fortepian.

  • Like 1
Napisano

Ja gdzies mam papier, ze skonczyłem kurs SANEPiD'owski na prawidłowe przechowywanie żywności, co pomaga mi w modelowaniu spiżarni i mam ze szkoły taką plakietkę "Już pływam", dzięki której mam dodatkowe punkty życia gdy gram w Realflowa 4...

  • Like 1
Napisano

Z tego co wiem to z takim papierkiem, studentow PW na lajcie przyjmowali jako szarego(czy czarnego) klikacza w autocadzie i można sobie zarobić.

Znaczy lepiej na pewno zrobić papiery na Catiie czy Unigraphixa, bo trudno cada to raczej i tak 'wszyscy' jako tako znają, a jak ktoś wymaga rysowania/modelowania w Cati lub UG no to masz papier

Napisano

@Cruzh3r - ale jak ktos szuka kogos do UG lub Catii (albo innych podobnych) to o papierek nie bedzie sie pytal, bo wie ze jak da kolesiowi robote, to jak zna program to zrobi, a jak nie zna to chociazby sie "obsrał" to nie zamodeluje (w realnym terminie)...

... takze reasumując, jak na rozmowie z pracodawca zadał by mi pytanie: "a czy papiery na to masz" to raczej bym był u tego pracowadcy ostani raz... niepowazna osoba ...

Napisano
Ja nie wiem nawet jak się cv pisze, kursów nie zaliczałem. za to szkolenia to polecam te darmowe z jedzeniem i alkoholem :)

 

true true ;) nawet jak się niczego nie nauczysz to przynajmniej tyle z tego będziesz miał :P

Napisano

a Ty Siwy masz już papiery na alkohol ? :) ja tam kursów nie kończyłem poza akademikiem, raz chciał mi jeden papierek wypisać ochroniarz w knajpie, że nie zaliczyłem jazdy po mieście ale zwiałem chwiejnym krokiem

Napisano

Polecam w białym szkolenia organizowane przez sarp np. w Camelocie. Gorące dania, wóda. jak na weselu normalnie. Tylko trza wysiedzieć do końca słuchając o styropianach, izolacjach i innych pierdołach. Czasem po takim nawet przysyłają "certyfikat" odbycia szkolenia :)

Napisano

a to może kolejne szkolenie i ja odwiedzę, jak dadzą schabowego!

 

aha i jeszcze mam gdzieś tarczę WZOROWY UCZEŃ z podstawówki PRLowskiej to może się przydać na szkoleniach, prowadzący by wiedział do kogo kierować wypowiedzi ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności