Skocz do zawartości

Featured Replies

Napisano

Firma DNA Research ogłosiła wydanie nowej wersji swojego, zgodnego ze specyfikacją RenderMana, renderera 3Delight przeznaczonego dla pakietu Softimage.

Ulepszenia jakie wprowadza numerek 2.0 to:

-Global Illumination oraz occlusion może być teraz liczone przy pomocy techniki "point-based" (zamiast użycia algorytmu śledzenia promieni), co zwiększa wydajność, w szczególności jeżeli stosowane są odkształcenia (displacement)

-instancje i obsługa "Stand-ins"

-renderowanie dużych ilości cząsteczek z rozmyciem w ruchu i głębią ostrości nie stanowi już więcej problemu

-obsługa cieniowania umożliwiającego uzyskanie efektów kreskówkowych

-możliwość stosowania map HDR jako źródeł światła (Image-Based Lighting)

-obsługa większej ilości szaderów i materiałow takich jak Architectural i Skin

-pełne wsparcie dla opcji zarządzania kolorami wprowadzonymi w najnowszych wersjach programu Softimage

 

Renderer jest dostępny w dwóch wersjach:

-Studio - pełnej z możliwością wykorzystania do czterech wątków, w cenie $1,450

-Artist - w cenie $495, zawierającej te same funkcje co studio, za wyjątkiem m.in. eksportowania scen do pliku RIB i brakiem obsługi szaderów firm trzecich.

 

Więcej informacji w oficjalnym ogłoszeniu.

  • Odpowiedzi 10
  • Wyświetleń 3,7k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano
  • Autor
Ode mnie +rep za kulturę języka polskiego ;)

Dzieki SYmek, ale nie przesadzaj ;) jakos za bardzo nie wiedzialem, jak trafnie przetlumaczyc banalne wydawalo by sie okreslenia, typu global illumination, occlusion (okluzja jakos mi nie pasuje), point-based, image-based lighting. Moze jakies pomysly? Bedzie na zas ;)

 

A tak przy okazji, ze wspomne magazyn GFX (wg mnie najlepszy polski magazyn o grafice, zwlaszcza 3D, jaki ukazal sie kiedykolwiek), tam ladnie dbali o poprawnosc jezykowa. Nawet byly osobne artykuly poswiecone odmienianiu czy tez tlumaczeniu terminologii graficznej. A taki Magazyn 3D, mimo, ze tez fajny (choc nie tak jak GFX ;) juz byl za bardzo taki... "luzacki". Moze innym sie to podobalo, mnie jakos nie specjalnie.

Wzielo mnie na wspomnienia; stare dobre czasy... eeech ;)

Napisano
Moze jakies pomysly? Bedzie na zas ;)

A po co ? Przecież te wyrażenia tak mocno weszły w język okołograficzny, że nie widzę sensu ich tłumaczyć. Więc zostawny:

-renderowanie dużych ilości cząsteczek z motion blurem i DOF'em nie stanowi już więcej problemu

no dobra, nienajlepszy przykład, bo głębia ostrości i rozmycie ruchu to akurat wyrażenia łatwe do przetłumaczenia, ale

-Global Illumination (GI) oraz Ambient Occlusion (AO) może być teraz liczone przy pomocy techniki "point-based" (zamiast raytracingu), co zwiększa wydajność, w szczególności przy stosowaniu displacement

brzmi dobrze jak dla mnie :)

Edytowane przez streaker

Napisano

 

A tak przy okazji, ze wspomne magazyn GFX (wg mnie najlepszy polski magazyn o grafice, zwlaszcza 3D, jaki ukazal sie kiedykolwiek), tam ladnie dbali o poprawnosc jezykowa. Nawet byly osobne artykuly poswiecone odmienianiu czy tez tlumaczeniu terminologii graficznej. A taki Magazyn 3D, mimo, ze tez fajny (choc nie tak jak GFX ;) juz byl za bardzo taki... "luzacki". Moze innym sie to podobalo, mnie jakos nie specjalnie.

Wzielo mnie na wspomnienia; stare dobre czasy... eeech ;)

Nie tylko o język dbali, dbali o odbiorcę nie karmiąc go powszechną papką a starannie przygotowanymi, ciekawymi,specjalistycznymi artykułami, opisami produkcji, specyfikacjami. Szata graficzna do "momentu tuz przed końcem", papier itp tez były wysokich lotów. Mam prawie wszystkie numery:D

 

T

Napisano
Dzieki SYmek, ale nie przesadzaj ;) jakos za bardzo nie wiedzialem, jak trafnie przetlumaczyc banalne wydawalo by sie okreslenia, typu global illumination, occlusion (okluzja jakos mi nie pasuje), point-based, image-based lighting. Moze jakies pomysly? Bedzie na zas ;)

 

A tak przy okazji, ze wspomne magazyn GFX (wg mnie najlepszy polski magazyn o grafice, zwlaszcza 3D, jaki ukazal sie kiedykolwiek), tam ladnie dbali o poprawnosc jezykowa. Nawet byly osobne artykuly poswiecone odmienianiu czy tez tlumaczeniu terminologii graficznej. A taki Magazyn 3D, mimo, ze tez fajny (choc nie tak jak GFX ;) juz byl za bardzo taki... "luzacki". Moze innym sie to podobalo, mnie jakos nie specjalnie.

Wzielo mnie na wspomnienia; stare dobre czasy... eeech ;)

 

Za newsa Ci nie dałem, bo spóźniłeś się dwa tygodnie ;)...

 

pozdr.,

skk.

 

PS: GFX nie znałem, ale ten drugi zdaje się pod ustawę o ochronie języka podpadał, tak knocili.

Napisano
  • Autor
Za newsa Ci nie dałem, bo spóźniłeś się dwa tygodnie ;)...

Nie dwa tygodnie, tylko 4 dni (przynajmniej wg daty na ogloszeniu ;), a i tak przez zupelny przypadek trafilem na te informacje ;)

Zreszta kogo to obchodzi, jak nikt (prawie) w Polsce nie uzywa RenderMana ;)

Napisano
  • Autor
A po co ? Przecież te wyrażenia tak mocno weszły w język okołograficzny, że nie widzę sensu ich tłumaczyć.

Troche masz racje, przetlumaczenie niektorych pojec faktycznie jest ciezkie i moze wprowadzic wiecej zamieszania niz pomoc. Sam zreszta gdybym mial pracowac w polskojezycznej wersji jakiegos programu graficznego to bym chyba zwariowal (nie, napewno bym zwariowal ;)

Z drugiej strony mamy ustawe o ochronie jezyka ojczystego i jak slysze, ze ktos zajmuje sie compositingiem, editingiem albo modelingiem to mam dosc.

Napisano

G.P badz blogoslowaniony !!!!!

kur***a mnie strzela jak czytam "wiecej sculptingu do modelingu,bo bedzie problem w kompositingu" ... idioci pisac nie umiom, no,ale przeciez to jest coool,taki slang

zenada

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności