Napisano 24 Maj 200915 l Firma DNA Research ogłosiła wydanie nowej wersji swojego, zgodnego ze specyfikacją RenderMana, renderera 3Delight przeznaczonego dla pakietu Softimage. Ulepszenia jakie wprowadza numerek 2.0 to: -Global Illumination oraz occlusion może być teraz liczone przy pomocy techniki "point-based" (zamiast użycia algorytmu śledzenia promieni), co zwiększa wydajność, w szczególności jeżeli stosowane są odkształcenia (displacement) -instancje i obsługa "Stand-ins" -renderowanie dużych ilości cząsteczek z rozmyciem w ruchu i głębią ostrości nie stanowi już więcej problemu -obsługa cieniowania umożliwiającego uzyskanie efektów kreskówkowych -możliwość stosowania map HDR jako źródeł światła (Image-Based Lighting) -obsługa większej ilości szaderów i materiałow takich jak Architectural i Skin -pełne wsparcie dla opcji zarządzania kolorami wprowadzonymi w najnowszych wersjach programu Softimage Renderer jest dostępny w dwóch wersjach: -Studio - pełnej z możliwością wykorzystania do czterech wątków, w cenie $1,450 -Artist - w cenie $495, zawierającej te same funkcje co studio, za wyjątkiem m.in. eksportowania scen do pliku RIB i brakiem obsługi szaderów firm trzecich. Więcej informacji w oficjalnym ogłoszeniu.
Napisano 25 Maj 200915 l Autor Ode mnie +rep za kulturę języka polskiego ;) Dzieki SYmek, ale nie przesadzaj ;) jakos za bardzo nie wiedzialem, jak trafnie przetlumaczyc banalne wydawalo by sie okreslenia, typu global illumination, occlusion (okluzja jakos mi nie pasuje), point-based, image-based lighting. Moze jakies pomysly? Bedzie na zas ;) A tak przy okazji, ze wspomne magazyn GFX (wg mnie najlepszy polski magazyn o grafice, zwlaszcza 3D, jaki ukazal sie kiedykolwiek), tam ladnie dbali o poprawnosc jezykowa. Nawet byly osobne artykuly poswiecone odmienianiu czy tez tlumaczeniu terminologii graficznej. A taki Magazyn 3D, mimo, ze tez fajny (choc nie tak jak GFX ;) juz byl za bardzo taki... "luzacki". Moze innym sie to podobalo, mnie jakos nie specjalnie. Wzielo mnie na wspomnienia; stare dobre czasy... eeech ;)
Napisano 25 Maj 200915 l Moze jakies pomysly? Bedzie na zas ;) A po co ? Przecież te wyrażenia tak mocno weszły w język okołograficzny, że nie widzę sensu ich tłumaczyć. Więc zostawny: -renderowanie dużych ilości cząsteczek z motion blurem i DOF'em nie stanowi już więcej problemu no dobra, nienajlepszy przykład, bo głębia ostrości i rozmycie ruchu to akurat wyrażenia łatwe do przetłumaczenia, ale -Global Illumination (GI) oraz Ambient Occlusion (AO) może być teraz liczone przy pomocy techniki "point-based" (zamiast raytracingu), co zwiększa wydajność, w szczególności przy stosowaniu displacement brzmi dobrze jak dla mnie :) Edytowane 26 Maj 200915 l przez streaker
Napisano 25 Maj 200915 l A tak przy okazji, ze wspomne magazyn GFX (wg mnie najlepszy polski magazyn o grafice, zwlaszcza 3D, jaki ukazal sie kiedykolwiek), tam ladnie dbali o poprawnosc jezykowa. Nawet byly osobne artykuly poswiecone odmienianiu czy tez tlumaczeniu terminologii graficznej. A taki Magazyn 3D, mimo, ze tez fajny (choc nie tak jak GFX ;) juz byl za bardzo taki... "luzacki". Moze innym sie to podobalo, mnie jakos nie specjalnie. Wzielo mnie na wspomnienia; stare dobre czasy... eeech ;) Nie tylko o język dbali, dbali o odbiorcę nie karmiąc go powszechną papką a starannie przygotowanymi, ciekawymi,specjalistycznymi artykułami, opisami produkcji, specyfikacjami. Szata graficzna do "momentu tuz przed końcem", papier itp tez były wysokich lotów. Mam prawie wszystkie numery:D T
Napisano 26 Maj 200915 l Dzieki SYmek, ale nie przesadzaj ;) jakos za bardzo nie wiedzialem, jak trafnie przetlumaczyc banalne wydawalo by sie okreslenia, typu global illumination, occlusion (okluzja jakos mi nie pasuje), point-based, image-based lighting. Moze jakies pomysly? Bedzie na zas ;) A tak przy okazji, ze wspomne magazyn GFX (wg mnie najlepszy polski magazyn o grafice, zwlaszcza 3D, jaki ukazal sie kiedykolwiek), tam ladnie dbali o poprawnosc jezykowa. Nawet byly osobne artykuly poswiecone odmienianiu czy tez tlumaczeniu terminologii graficznej. A taki Magazyn 3D, mimo, ze tez fajny (choc nie tak jak GFX ;) juz byl za bardzo taki... "luzacki". Moze innym sie to podobalo, mnie jakos nie specjalnie. Wzielo mnie na wspomnienia; stare dobre czasy... eeech ;) Za newsa Ci nie dałem, bo spóźniłeś się dwa tygodnie ;)... pozdr., skk. PS: GFX nie znałem, ale ten drugi zdaje się pod ustawę o ochronie języka podpadał, tak knocili.
Napisano 27 Maj 200915 l Autor Za newsa Ci nie dałem, bo spóźniłeś się dwa tygodnie ;)... Nie dwa tygodnie, tylko 4 dni (przynajmniej wg daty na ogloszeniu ;), a i tak przez zupelny przypadek trafilem na te informacje ;) Zreszta kogo to obchodzi, jak nikt (prawie) w Polsce nie uzywa RenderMana ;)
Napisano 27 Maj 200915 l Autor A po co ? Przecież te wyrażenia tak mocno weszły w język okołograficzny, że nie widzę sensu ich tłumaczyć. Troche masz racje, przetlumaczenie niektorych pojec faktycznie jest ciezkie i moze wprowadzic wiecej zamieszania niz pomoc. Sam zreszta gdybym mial pracowac w polskojezycznej wersji jakiegos programu graficznego to bym chyba zwariowal (nie, napewno bym zwariowal ;) Z drugiej strony mamy ustawe o ochronie jezyka ojczystego i jak slysze, ze ktos zajmuje sie compositingiem, editingiem albo modelingiem to mam dosc.
Napisano 29 Maj 200915 l moze w PL nikt nie uzywa,ale w cywilizowanych krajach,jak najbardziej tak :P
Napisano 29 Maj 200915 l G.P badz blogoslowaniony !!!!! kur***a mnie strzela jak czytam "wiecej sculptingu do modelingu,bo bedzie problem w kompositingu" ... idioci pisac nie umiom, no,ale przeciez to jest coool,taki slang zenada
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto