Witam,szkice bardzo stare bardzo Venom i Bechemot nowsze ,staram się rozwijać ale czasami powoli to idzie :),

Edytowane 25 Styczeń 201015 l przez sx1

Hym... jakąś cicho w tym poście, co, patrząc na prezentowane prace, nieco mnie dziwi. Venom wyszedł przyzwoicie, musisz nad anatomią jeszcze popracować, poćwiczyć. Ciekaw jestem co wysmarujesz za pół roku. POZDRAWIAM!!

widzę że masz zamiłowanie do detali? :) to bardzo dobrze, bo to znaczy że jesteś cierpliwą osoba, która nie bedzie marudziła że coś trzeba dokończyć, wylizać, a już sie nie chce... :)

 

babeczka fajna, ale troche ta jej metamorfoza taka nieprzemyslana. gdybyś ją kilka razy narysował w rzutach z przodu i z boku, w sensie zaprojektował ją, bardziej byś się zastanawiał nad logiką tych elementów co sie pojawiają na jej ciele. ale efekciarsko, trzeba przyznac.

 

moja rada na dzisiaj: zrezygnuj z efektu: burn i dodge. czy ściemnianie i pojaśnianie. psują troche efekt wypieszczonej pracy, ponieważ nieumiejętne i nieoszczędne używanie owych narzędzi wskazuje na "chodzenie na łatwiznę" - bo po co mam narysować jaśniejszym szarym jej piersi, jak moge polecieć lightem... :)

 

no, czekamy na ciag dalszy zmagań z materią :D

hm ...dzięki