Witam serdecznie, jakiś czas temu zaobserwowałam zmianę w działaniu mojego volito 2. Problem polega na tym, że muszę mocno dociskać piórko (mimo najlżejszego ustawienia nacisku końcówki), aby "kliknęło" bądź zaczęło rysować. W związku z tym, rysując z włączoną siłą nacisku, nie jestem w stanie narysować najcieńszych i średnich linii. Gdy próbuję to zrobić, niezależnie od mojego ruchu piórkiem, zawsze powstaje krótka, cienka, prosta kreska. Tak więc, nacisk nie działa jakby od 0% do 70% (gdzie 0 to najcieńsza linia, a 100 najgrubsza), mam nadzieję, że wyrażam się jasno. Całkowicie uniemożliwia mi to rysowanie.

 

Wcześniej wystarczyło naprawdę bardzo, bardzo delikatnie dotknąć rysikiem powierzchni tabletu, alby "kliknął". Bardzo proszę o pomoc, może są jakieś ustawienia, o których nie wiem? W Photoshopie i Tablet Properties wszystko jest dobrze ustawione.

 

Pozdrawiam,

Daria

masz balans twardości w ustawieniach, ale moze zwyczajnie Ci kiedyś spadł albo się przewodnik przetarł w środku - u mnie tak kiedyś było ze starym vacomem.

dzięki za odpowiedź.

czyli pewnie pozostaje mi kupić nowy tablet?

[bo piórka za 100zł nie kupię...]

moje sie otwerało w połowie i cos tam kręciłem, ale jak się nie znasz, to lepiej wydac 100pln ew. poszukać na allegro moze cos jest (bo w istocie sama technologia piórka jest banalna).

Jeśli pod windowsem masz zainstalowaną aplikacje do Volito2, tą z regulacją twardości, trybami itd., to gdy trzymając Ctrl klikniesz na przycisk, zdaje się 'About' lub coś w tym stylu, to wyświetli się okno diagnostyczne. Można tam sprawdzić,czy rzeczywiście tablet nie łapie nacisku, czy przyczyny szukać gdzieś indziej.

@Przybysz - dzięki za odpowiedź. to dzwine, bo według narzędzia diagnostycznego, tablet łapie dobrze nacisk... Mógłbyś mi doradzić, jak znaleźć przyczynę problemu? Zainstalowałam nowe sterowniki do windows 7, ale dalej to samo.

Tablet w photoshopie jakby łapie nacisk dopiero od, powiedzmy 300 (do 511) i zacina się, nie ma szansy na narysowanie płynnej, giętkiej i do tego cienkiej linii. Może faktycznie problem nie leży w sprzęcie, ale co zrobić? Próbowałam szukać na Google.

dałam tablet znajomemu, do sprawdzenia na XP-ku

  Altharis napisał:

dałam tablet znajomemu, do sprawdzenia na XP-ku

Dobre posunięcie.

Windows 7 sam w sobie wspiera tablety, rozpoznawanie pisama itd. Ale niestety coś się gryzie ze sterownikami wacoma. Puki nie powyłączałem w systemie wszelkich opcji związanych z tabletami (w tym jednej usługi systemu) to działy się różne, dziwne rzeczy.

  Przybysz napisał:

Dobre posunięcie.

Windows 7 sam w sobie wspiera tablety, rozpoznawanie pisama itd. Ale niestety coś się gryzie ze sterownikami wacoma. Puki nie powyłączałem w systemie wszelkich opcji związanych z tabletami (w tym jednej usługi systemu) to działy się różne, dziwne rzeczy.

 

dobrze wiedzieć, dzięki. Co do tej usługi systemu to chyba wiem o czym mówisz i też to zrobiłam - w efekcie powierzchnia odwzorowania tabletu na monitorze zmniejszyła się do jakiś 3 na 3cm w lewym górnym rogu monitora... hmm..

U znajomego na XP tablet w ogóle nie został znaleziony i wyskakiwały "jakieś błedy" po instalacji sterów.. :) Chyba jednak kupię jutro tego intuosa3, najwyżej wrócę do XP..

ten problem ze zmniejszoną powierzchnią odwzorowania pozostał i teraz nie wiem co zrobić...