Siegmar Napisano 6 Wrzesień 2004 Share Napisano 6 Wrzesień 2004 Ostatnia moja Bitwa okazała się wielkim nieporozumieniem ... nieskończona praca wciąż śni mi sie po nocach. Być może i taki los czeka tę pracę. Wiem, że porywam się z motyką na słońce ... Wiem, że bedzie trudno, ale bardzo chciałbym zobaczyć na ekranie monitora to co mam w głowie. Niechciałbym zdradzać zbyt wiele szczegółów ... postaram sie odsłaniać je sukcesywnie. Tymczasem niech Wam wystarczy wiele mówiący, pełny tytuł pracy: Genesis - Nasciturus Cursed be my mortal eyes For dying in the realm of death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Falcrum Napisano 6 Wrzesień 2004 Share Napisano 6 Wrzesień 2004 No to POWODZENIA !! ;) Pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
little-ninja Napisano 6 Wrzesień 2004 Share Napisano 6 Wrzesień 2004 eee jeszcze wam sie ta anglojezycznosc nie przejadla ? tfu,tfutfutfutfu se wymysl cos po polsku ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smart Napisano 6 Wrzesień 2004 Share Napisano 6 Wrzesień 2004 do roboty!!!;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Siegmar Napisano 6 Wrzesień 2004 Autor Share Napisano 6 Wrzesień 2004 little-ninja - taki zamysl ... po polsku to nie brzmi :P ... na razie nie ma co komentowac ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
little-ninja Napisano 7 Wrzesień 2004 Share Napisano 7 Wrzesień 2004 ... wiec chyba bede sie musial tez z mojej uwagi wycofac bo jury anglojezyczne hehe...tak wiec zwracam honor i ...do roboty ;) poz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Siegmar Napisano 21 Październik 2004 Autor Share Napisano 21 Październik 2004 V! Jak zwykle! Cały ja ... wiedziałem, że czas ucieka, mimo to robiłem to, co potrafię najlepiej ... leniuchowałem :) ... pora więc wziąć się do roboty, bo może okazać się, że z tego lenistwa nie zauważę końca świata, parafrazując genialny pomysł kolegi Alka ... Zacznijmy więc od początku: Od zamierzchłych czasów drogę rozwoju człowieka znaczyła przemoc ... Wojna, jako główny motor napędzający ludzkość w dążeniu do ciągłego postępu, stała się czymś naturalnym ... Żyjemy w wieku wojen i nikt nie uważa tego za nienaturalne ... Historia przyzwyczaiła nas do tego ... Istnieje teoria, która mówi, że w wyniku nadmiernej esploatacji zasobów naturalnych Ziemi, ta stanie się w końcu ekonomicznie jałowa ... Nie będzie to jednak proces paralelny. Deficyt obejmie tylko niektóre państwa ... Ludzie staną przed obliczem przemysłowej agonii, bądź nowej wojny ... Wojny o złoża ... Wojny o przetrwanie. Nie trzeba wybiegać daleko w przyszłość, żeby zauważyć symptomy ... Wiemy już, że Ameryka nie napadła na Irak z powodu posiadania przez Saddama Husseina chemicznej broni masowej zagłady ... Przyszłość ludzkości nie rysuje się kolorowo ... Chęć posiadania władzy absolutnej i desperacja szalonych polityków może doprowadzić do katastrofy ... Same Stany Zjednoczone posiadają około 10 600 głowic nuklearnych i 31 000 ton broni chemicznej ... Widmo zagłady wisi nad całą ludzkością ... Jest to realne zagrożenie ... Autodestrukcja To nasze Genesis Tyle tytułem wstępu A teraz o pracy: Czarny scenariusz nakreślony przeze mnie stał się faktem ... Ludzkość nie potrafiła opanować swej żądzy władzy ... Tysiące lat ewolucji w jednej chwili zostało pochłoniętych przez ognisty podmuch ... Całe miasta ... miliardy istnień ludzkich przestało być ... Przeżyła zaledwie garstka ... Garstka, która rozproszona po całym zrujnowanym świecie, kryjąca się w jaskiniach, postanowiła zacząć wszystko od nowa ... Zgwałcona Matka Natura jednak nie była dla tych "szczęśliwców" łaskawa ... Przegrywali z promieniowaniem, ogołoceni z dobroci techniki, słabi nie potrafili przetrwać w ciemnościach ... jeden po drugim umierali, głównie dzieci i starzy .. Jednak żywym instynkt ciągle podpowiadał jedno słowo ... Prokreacja ... Połączeni w pary żyli z dala od siebie, nie wiedząc o swojej obecności ... Z czasem zaczęli wychodzić z kryjówek ... Podczas gdy mężczyźni zapuszczali się w ruiny miast, by znaleźć coś co mogło by pomóc przetrwać jak najdłużej, kobiety pilnowały ognia ... Wielodniowe wędrówki czesto kończyły się tragicznie. Było tak, że mężczyzni nie wracali, a ciężarne kobiety zostawione na pastwę losu umierały. ... Ona jednak, nie wiedząc jaką jest cenną, postanowiła szukać swojego mężczyzny. Brzemienna, dotarła do ruin miasta, które już nie miało nazwy ... Heroiczny wysiłek został wyśmiany ... Oto Ona i Ostatni Człowiek na Ziemi ... Zamieszczam pierwszy szkic: uchwycenie pozy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smart Napisano 21 Październik 2004 Share Napisano 21 Październik 2004 podoba mi się ta historyjka.a szkic hmmm .. oczy fajne,a poza to mi się osobiście nie podoba,kadr wydaje sie być ściśnięty moim zdaniem jak nie ukończysz tej pracy to ja sie za nia wezmę;) pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leander Napisano 21 Październik 2004 Share Napisano 21 Październik 2004 Bardzo mi sie ten szkic podoba. Kadr faktycznie troche scisniety i drazni jakies nieokreslone niewywazenie (chyba trzeba by przyciac po lewej), ale to draznienie tylko podsyca niepokoj. Wiec ja bym tak zostawil i pokazal reszcie gdzie raki zimuja (jak mawiaja blockersi) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Siegmar Napisano 21 Październik 2004 Autor Share Napisano 21 Październik 2004 V! Oczywiście to tylko szkic postaci ... nie pracy ... ta będzie w formacie 4:3 ... a postać będzie zajmować ~1/5 seceny ... Rozdzielczość, na której pracuje to 2500px/3332px w 300 ppi. Jak określę co i jak, to wrzucę szkic całości ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sil Napisano 17 Listopad 2004 Share Napisano 17 Listopad 2004 to koieta w ciąży mam rozumieć? czekam na więcej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Siegmar Napisano 19 Listopad 2004 Autor Share Napisano 19 Listopad 2004 tak w ciazy! ostatnim czlowiekiem na ziemi ma byc maluch w srodku! niestety moja nieostroznosc przy formatowaniu pozbawila mnie zrodla pracy! zostaly mi jedynie probne jpg ... nie wiem czy dam rade to odtworzyc! jestem ok. 2 tyg. pracy do tylu! czasu mam bardzo malo, a mnostwo roboty! zlecenie na okladke i nagrywanie plyty! nie mam czasu zrobic kupy! no ale ... " ... i belive in miracles ..." ehhh ... i jeszcze mokre drewno do rozpalenia w piecu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi