nyrine Napisano 15 Marzec 2015 Napisano 15 Marzec 2015 (edytowane) Witam :) Rysowałam już wcześniej, ale usłyszałam pewnego dnia, że robiąc to, co robię niczego się nie nauczę, a będę tylko powielać własne błędy. Chciałam poćwiczyć przede wszystkim podstawowe rzeczy, takie jak kolor, walor czy kompozycja. Przy okazji.. przy tym obrazku kolory próbkowałam z oryginału, ale lepiej próbować samemu dobierać, czy póki co zostać przy próbkowaniu? Będę wdzięczna za wszelkie sugestie. Edytowane 15 Marzec 2015 przez nyrine
Netrush Napisano 15 Marzec 2015 Napisano 15 Marzec 2015 Cześć Nyrine, Moim zdaniem próbkowanie z zdjęć to trochę oszukiwanie samego siebie, w taki sposób bardzo długo będziesz się uczyć "widzenia" koloru i waloru o ile w ogóle to się do czegoś przyda, bo tak na prawdę spowalniasz swój proces nauki. Sam jestem teraz na podobnym etapie i nie zawsze idealnie trafię w kolor czy w walor ale wydaje mi się, że lepiej jak po 10/20/30 rysunkach w końcu zaczniesz trafnie wybierać kolor na wyczucie niż po 30 rysunkach dalej próbkować z zdjęć i jak przyjdzie co do czego - np. namalować coś z wyobraźni to na pewno będzie znacznie prościej. Standardowo polecam dwa tutoriale z maxa, jeśli jeszcze nie widziałaś: http://max3d.pl/tutoriale/298/walka-z-walorem-tutorial-2d http://max3d.pl/tutoriale/297/art-tutorial-wersja-polska
nyrine Napisano 16 Marzec 2015 Autor Napisano 16 Marzec 2015 Dzięki wielkie! Tutoriale na pewno przejrzę. Co do próbkowania, też wydaje mi się, że za wiele mi ono nie da na dłuższą metę, aczkolwiek może to być dobry sposób na sprawdzenie samego siebie. Przynajmniej na początku. A robiąc ten obrazek sama bym nie wpadła na to, że np. na ręce może być bordowy kolor czy granatowy. Chociaż pewnie, tak jak mówisz, z czasem się tego nauczę.
nyrine Napisano 18 Marzec 2015 Autor Napisano 18 Marzec 2015 nieskończone, ale ma ktoś pomysł jak zrobić krótką brodę bez machania w te i z powrotem okrągłym pędzlem?
abbaart369 Napisano 18 Marzec 2015 Napisano 18 Marzec 2015 Witaj! Może na początek powiem, że ta dama z kryształem na ramieniu od paru dni chodzi za mną wszędzie ;) Najpierw ją spotkałam na FB (chyba na grupie graficznej), potem pojawiła mi się na jakiejś grupie na DA, teraz tu ^^ Miło Cię poznać autorko Kryształowej Damy ^^ Na początek może powiem, że bardzo sympatyczne prace! Trzymam kciuki za Twój dalszy rozwój! Jeśli idzie o próbkowanie - to niestety, ale tak jak już wiesz, to jest oszukiwanie samego siebie. Wiele osób to jednak robi. Nikt tego w sumie nie zabrania, prawda? Ale jeśli chce się nauczyć kolorów lepiej pokombinować z trafianiem w kolor. Mnie najbardziej kolorów nauczyły metody tradycyjne. Mieszanie zwykłych, tradycyjnych farbek. Sporo się dzięki temu dowiedziałam rzeczy, które jako sucha teoria mogą niewiele mówić. Warto bawić się i sprawdzać, jak kolor działa. No i oczywiście tuty i literatura. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy... :/ Powodzenia i pozdrowienia!
nyrine Napisano 18 Marzec 2015 Autor Napisano 18 Marzec 2015 Hej! Oczywiście mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe :D osobiście bardzo się cieszę, że kojarzysz chociaż jedną moją pracę, także również miło mi Cię poznać i dziękuję za wsparcie :D Z tym próbkowaniem już się przekonałam, że nie ma sensu i staram się sama dobierać kolory. Niestety póki co wychodzi mi to tylko wtedy, gdy patrzę na zdjęcie (przynajmniej mam nadzieję, że wychodzi :D), ale po przerobieniu różnych zdjęć może łatwiej mi będzie robić to samodzielnie. Na szczęście wydaje mi się to dosyć logiczne, a to połowa sukcesu ^^ Dziękuję i również pozdrawiam!
abbaart369 Napisano 18 Marzec 2015 Napisano 18 Marzec 2015 Hej, hehe, oczywiście, że nie - to tylko znaczy, że aktywnie działasz, wychodzisz z tym co robisz do ludzi :) to wg mnie pozytywne! Nie martw się, wszyscy się cały czas czegoś uczymy. Skończy się z jednym, zaczyna z kolejnym. never ending story :) Wg mnie bardzo dobrze Ci idzie, tak trzymaj!
abbaart369 Napisano 21 Marzec 2015 Napisano 21 Marzec 2015 Hej! Czy ten pan powyżej to WIP czy już praca zakończona? Ja osobiście bym go jeszcze pocisneła, bo zapowiada się fajnie, miłe kolorki i dobry materiał do "renderu" ^^ Pozwoliłam sobie zajrzeć na Twojego deva. Bardzo sympatyczne prace :) Trzymam kciuki za Twój dalszy rozwój, bo rysujesz w bardzo fajnym stylu i masz dobre pomysły. Szczególnie urzekły mnie takie bardziej "szamańskie" prace. Też z maskami-czaszkami. Lubię takie rzeczy :) Jak widzę całkiem fajnie czujesz kolory, cieniowanie. Ale do twarzy bym się trochę przyczepiła. Co właśnie wychodzi na tym portrecie powyżej. Na przykład w tej pracy: bardzo dobrze czuć głębię. Czuć, że czaszka to bryła, że znajduje się na czyjejś głowie - jest to opatrzone odpowiednim cieniem, czuć które pióro jest bliżej, które dalej. I właśnie tego efektu brakuje w twarzy tego człowieka. Porównaj te dwie prace. Jego twarz zdaje się być płaska. A przecież nie jest. Jest identycznie trójwymiarowym obiektem jak czaszka z pracy z linka. Postaraj się patrzeć na twarze w ten sposób. Jak na bryłę, coś trójwymiarowego. Zdjęcia niestety spłaszczają. Dlatego warto patrzeć w lustro czy przyglądać się ludziom. No i niestety... anatomia. Analizowanie twarzy nawet na zdjęciach podczas rysowania. Tu jest oczodół, tu kość policzkowa... To co bliżej wypychamy, to co dalej - "wpychamy". Bierzemy oczywiście pod uwagę źródło światła, ale przy takim dość typowym z góry/ przodu lub góry/boku najczęściej te najbliższe nam części (jak nos) są jaśniejsze niż te najdalej lub najniżej położone. Ten pan powyżej ma też takie "narysowane" oczy. Nie czuć ich kulistości, kształtu. To wszystko - to właśnie niestety anatomia :/ Traktowanie właśnie twarzy i jej części jako bryły. Trochę jak taka rzeźba, którą tworzysz, której nadasz taką głębię jak tej czaszce. Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to opisałam, bo to trochę trudno ubrać w słowa. Mam też nadzieję, że to co napisałam będzie pomocne. Mam też nadzieję, że tylko zachęci Cię to do dalszej praktyki :) Rysujesz bardzo dobrze, a niestety twarz to jedna z najtrudniejszych części ludzkiego ciała, jak nie najtrudniejsza do narywania. Powstają książki o samych tylko portretach, a wielu grafików mimo iż super maluje zbroję i ciała twarz zostawiają w stylu komiksowym lub mangowym, więc... no właśnie ^^ Trochę praktyki i będziesz malować bardzo realistyczne twarze :) Pozdrawiam serdecznie!
nyrine Napisano 25 Marzec 2015 Autor Napisano 25 Marzec 2015 Hej! Ten portrecik to bardziej ćwiczenie, co prawda mogłabym nad tym jeszcze posiedzieć, ale już patrzeć na to nie mogę. Niestety brak mi cierpliwości do poprawiania. A chciałam trochę poćwiczyć męskie twarze, bo zawsze robiłam tylko kobiece i każda próba zrobienia męskiej kończyła się tym, że ciężko było odgadnąć płeć. Z resztą twarze na ogół sprawiają mi sporo problemów, także będę ćwiczyć na pewno. Między innymi dlatego robiłam te "szamańskie" prace, bo łatwiej było mi zrobić czaszkę, niż twarz ^^ Ćwiczyć, oczywiście, będę. Akurat rysunek to coś, co sprawia mi mnóstwo przyjemności i chętnie uczę się nowych rzeczy. Więc im więcej uwag, tym lepiej dla mnie, bo wiem nad czym pracować. Poza tym wszelkie uwagi mobilizują mnie, żeby pokazać sobie i wszystkim dookoła, że jednak mogę lepiej :D Także jestem wdzięczna, że poświęciłaś te kilka minut na obejrzenie moich prac i napisanie, co z nimi nie tak. I bardzo się cieszę, że moje prace Ci się podobają :D
abbaart369 Napisano 26 Marzec 2015 Napisano 26 Marzec 2015 (edytowane) Hej :) miło słyszeć, że moje uwagi zachęcają Cię do dalszej pracy, bo warto! Masz bardzo fajny styl i duży potencjał. Ja uwielbiam szamańskie klimaty - tak swoją drogą - więc trafiasz w moje gusta ^^ Co do twarzy... myślę, że tu najważniejsze po prostu dużo rysować, a przede wszystkim studiować twarz. Jest w niej dużo niuansów, które zauważa się z czasem. Jeśli nie masz cierpliwości - polecam szkice i speed painting. Ja bardzo dużo nauczyłam się szkicując twarze - wiele wiele razy (to co zamieściłam w teczce czy na devie to tylko mała część moich ćwiczeń, ogrom jest w szkicowniku). Też swego czasu rysowałam głównie kobiety - miałam podobnie jak Ty. Mężczyźni są bardzo fajni do rysowania. Dużo łatwiej znaleźć dobre, naturalne (bez całego tego Photoshopa i make-upu) w sieci. A dzięki temu więcej można się nauczyć z takich fotografii. Mężczyźni na zdjęciach częściej mają "cienie pod oczami", widać pory na ich skórze, zmarszczki, kości. Wg mnie najważniejsze, abyś w tym, co tworzysz szła za Twoim wewnętrznym flow - masz ochotę rysować daną rzecz - korzystaj z tego. Wena jest najlepszą motywacją i silnikiem do ćwiczeń. A czaszki są bardzo przydatne - toż to anatomia :) wystarczy nałożyć mięśnie oraz skórę i głowa gotowa ;) Powodzenia! trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno :) Edytowane 26 Marzec 2015 przez abbaart369
nyrine Napisano 31 Marzec 2015 Autor Napisano 31 Marzec 2015 Dziękuję bardzo! Obecnie nie mogę znaleźć za wiele czasu na rysowanie, nad czym bardzo ubolewam, a przez święta pewnie też będzie z nim ciężko :) Także coś na szybko
nyrine Napisano 2 Kwiecień 2015 Autor Napisano 2 Kwiecień 2015 Hej! Postawiłam przed sobą małe wyzwanie, tzn. przez 21 dni będę rysować rzeczy, których nigdy dotąd nie robiłam - co z tego wyjdzie? Pojęcia nie mam :) zaczęłam od widoczków, 10-15min na każdy. Muszę trochę ogarnąć pędzle z teksturami :)
biglebowsky Napisano 2 Kwiecień 2015 Napisano 2 Kwiecień 2015 A to jakiś wyścig? może poświęć tyle czasu ile trzeba żeby było dobrze.
nyrine Napisano 2 Kwiecień 2015 Autor Napisano 2 Kwiecień 2015 Oczywiście masz rację. Mimo to łatwiej mi zrozumieć nowe rzeczy i zauważyć z czym mam problem, jeśli robię takie szybkie szkice. Na następne poświęcę o wiele więcej czasu :)
biglebowsky Napisano 2 Kwiecień 2015 Napisano 2 Kwiecień 2015 Możliwe, generalnie szybkie szkice są bardzo cenne. Tutaj trudno powiedzieć co dokładnie było celem, z czym się zmagałaś. Śledzisz blog Nathana Falksa? często wrzuca szybkie wrażeniowe szkice plenerków.
BasiaEmilia Napisano 2 Kwiecień 2015 Napisano 2 Kwiecień 2015 A ja Ci polecam żeby spędzić trochę więcej czasu nad czymś czego nigdy nie robiłaś albo Cię przeraża. Co prawa jestem dopiero noobem ale warto chociaż ten raz wypocić takie lepsze studium choćby zajęło Ci to cały dzień. Choć pewnie nie zajmie jeśli rysujesz normalnie nie przerywając pracy serialami. Po prostu potem podchodzi się do tego z większym luzem i chętniej.
nyrine Napisano 1 Maj 2015 Autor Napisano 1 Maj 2015 dawno mnie nie było, a że jest kilka dni wolnego, to machnęłam sobie syrenkę :)
abbaart369 Napisano 6 Czerwiec 2015 Napisano 6 Czerwiec 2015 Hej! Pięknie Ci wyszła ta syrena :) Dobra robota! Odnośnie speedów - zgadzam się z BasiaEmilia - czasem dobrze jest pospeedować, a czasem lepiej coś postudiować, poznać bliżej, postarać się zrozumieć, nawet jeśli ma to zająć trochę czasu :) Myślę, że warto stosować obie te techniki. Pozdrawiam serdecznie!
nyrine Napisano 16 Czerwiec 2015 Autor Napisano 16 Czerwiec 2015 (edytowane) Bardzo dziękuję! Nad speedami posiedzę po egzaminach, mam w planach zrobić trochę enviro i poćwiczyć anatomię:) Póki co w ramach sesyjnego relaksu zrobiłam remake pracki sprzed roku Dla porównania dam obie. Oczywiście wszelkie sugestie bardzo mile widziane Edytowane 16 Czerwiec 2015 przez nyrine
nyrine Napisano 24 Wrzesień 2015 Autor Napisano 24 Wrzesień 2015 ćwiczenie waloru, portretów i nieszczęsnych dłoni.. speedpaint ok 2h
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się