Cześć,

od dłuższego czasu mam problem z malowaniem po obiektach 3D w Blenderze.

Nie używałem tego przez jakiś czas, teraz w nowym 2.79 sprawdzam i znów ostro laguje przy malowaniu.

Prawie jak "lazy mouse" w ZBrushu...

Wygląda jakby średniej wielkości pędzle sprawiały problem.

Gdy pędzel jest mały lub bardzo duży działo to już całkiem fajnie.

Jest może jakieś rozwiązanie na ten stan rzeczy, jakieś ustawienie w systemie?

Obiekt jest low poly, uvki rozłożone poprawnie, wielkość tekstury - 2048x2048, zapisana, widoczna w oknie uv.

Malowanie po uv'kach działa poprawnie. Problem dotyczy tylko malowania po obiektach 3D.

 

Komp na którym pracuję to xeon, karta quadro fx3800, 10 giga ramu i win7.

 

Będę wdzięczny za pomoc lub wskazówki...

Pzdr.

illusion

Hm... Wygląda na to, że problem leży gdzieś po stronie systemowej lub sterowników.

Niestety, mimo przewertowania internetu, wielokrotnych prób dopasowania starszych sterowników nadal brak sukcesu.

Na szczęście domowy komp, oby nie zapeszyć, hula bez problemu.

 

Pozdrawiam wszystkich blendujących i czasem błądzących... :)

illusion

hmm.. FX3800 to prehistoria.. i nie ma co tu patrzeć ze to Quadra.. Byle jaka karta za 300 zł będzie dwa razy wydajniejsza. Blender po za tym jest pisany pod karty konsumenckie i nie zaleca się używanie Quadr jako takich.

Tak, niestety wygląda na to, że trzeba będzie kupić coś nowego.

Swoją drogą, jak ten czas płynie...

:)