freeqstyler

bbandi: odnoszę wrażenie że oprócz komentarzy innych użytkowników nie potrafisz także czytać siatek.

snooper: sprawdź czy nie masz gdzieś zabłąkanego lub podwojonego vertexa w siatce, np. jak tu:

screen co prawda z Blendera, ale algorytmy ms i subsurfa to właściwie to samo.

Taki teścik, czy da się zasymulować optykę lunety w blenderowym rendererze:

.blend dla zainteresowanych tutaj

Sprawdź zużycie ramu... Może ładujesz kilka mln vertexów, dajesz za dużo sampli dla raytracera (AO, lampy, mirror, transparency) i pamięć się po prostu zapycha? Firewalla też bym sprawdził, ja mam takiego jakiegoś dziadowskiego że lubi programom blokować dostęp do pamięci i zawieszać system jak się nie ustawi odpowiednich opcji.

Scena przygotowywana swego czasu na konkurs na blender.pl, ale ledwo ją zacząłem i z paromiesięcznym poślizgiem dokańczam. W skrócie - robot górniczy nawalił i pojawia się poważny problem. Koncept:

I to co jest zrobione:

Stan faktyczny jest taki, że widoczne 6 nóg nie istnieje (pracuje na jednym segmencie i połączyłem dla zobrazowania przyszłej wielkości i kształtu)

Za to napęd jest gotowy do rigu i noga też już się kończy. Jaskółki latają nisko, teksturowanie zapowiada się ciężko.

Całość tworzona w Blenderze.

Dobra, trochę się opieprzałem ostatnio, ale jedziemy dalej:

Robal/rybal został upodobniony do tych świecących głębinowych organizmów, kadr zmieniony (sugestie?), meduza wpleciona:

Mikroorganizmy i reszta ekipy... niebawem.

Edit: Podmieniłem obrazek (drobne poprawki)

Ok, będzie więc coś pomiędzy wariantem pierwszym, a drugim. Tymczasem kolejny bohater sceny:

Up, płetwy zmienione, nieco kolorystyka (i chyba wyszło nieco zbyt płasko)

Kto grał we flashową grę flOw, może od razu załapał o co chodzi, kto nie grał (niech zagra!), niech czyta:

Praca ma przedstawiać morskie głębiny, gdzie niewiele światła dociera, a także walkę o przetrwanie - tzn. brutalny pościg jednego organizmu za kilkoma mniejszymi. Całość z jednego powodu (mojego widzimisię, o!) będzie przedstawiona w stylizacji na xray. Póki co gotowy jest model głównego bohatera, kolejnym etapem będzie udoskonalanie shadera (także w oparciu o wasze wskazówki, mam nadzieję) i dorzucenie typowo organicznej "mgiełki", sugerującej pewne miękkie części.

Modelling - Blender, render - Blender Internal.

Robocza muza:

Rammstein - Waidmanns Heil

Rammstein - Halt

Rammstein - Haifisch

Nightwish - Planet Hell

Nightwish - Amaranth

Godsmack - Straight Out Of Line

Godsmack - I Stand Alone

Godsmack - I Fucking Hate You

i wiele innych...

Wacom to Wacom - prawdę mówiąc, wątpliwe, żeby Bamboo na początek cię zawiódł - chyba że oczekujesz bajerów typu wykrywanie kąta nachylenia/obrotu piórka. Ja swojego Bamboo A6 (ten nowszy model, czarny) zakupiłem ponad rok temu za 300 zł - i jak dla mnie wystarcza w zupełności (tekstury, obróbka zdjęć, czasem jakiś szkic). Jak masz więcej pieniędzy, możesz szarpnąć się na Bamboo A5, więcej dobrego za większą cenę. I ze spokojem wystarczy na 3 lata.

Wydaje mi się, że to normalne, mi czasem też renderuje na raty przy skomplikowanych materiałach itp. Jeśli chcesz szybszy rendering, musisz iść w optymalizację- mniej liści, mniejsza rozdzielczość tekstury liści, oświetlenie spotami zamiast lampami z raytracingiem, AAO zamiast RAO itd. Nie sądzę by renderowanie na raty jakoś wpływało na czas renderingu- bo i tak i tak silnik musiałby to wszystko przeliczyć.

Praca początkowo robiona na konkurs Blender F1 Challenge, wskutek braku czasu ukończona z miesięcznym poślizgiem. Model w Blenderze, render Blender Internal, tekstury po trochu w PS, Gimpie i blenderowym Projection Paincie.

Ładnie, ale raz, gdzie są ręce kierowcy? Troszkę poszedłeś chyba na łatwiznę, ale nie szkodzi. Po drugie- na pierwszym renderze widać jakiś artefakt na teksturze, chodzi mi o miejsce na nosie bolidu, z prawej tuż przy kokpicie, na lewo od lusterka (z perspektywy kierowcy), tam gdzie przechodzi cienki czarny pasek (widać na nim delikatne schodki)- może być spowodowane kiepskim filtrowaniem tekstury lub skalowaniem końcowego renderu. Jeśli to drugie, proponuje zmienić host na taki, który nie skalowałby obrazka (od siebie proponuję tinypic.com).

http://www.max3d.pl/tutorial.php?id=93

tutorial #13 zapewne okaze sie pomocny.

Hmm, nie mam tej książki, ale jak znam Galileusa, to możesz ją brać w ciemno. Poza tym na blender.pl komentarze były bardzo pozytywne.

Zabójczo ;) co do oświetlenia, napisałeś w pierwszym poście- leniwe popołudnie- czyli jak dla mnie skwar, upał, niebo bezchmurne, cienie miękkie. W szybach mogłoby odbijać się słońce, na dalszym planie może efekt "falującego" gorącego powietrza? Ale to moja wizja, nic nie narzucam, mnie i tak się będzie podobać :P

Nie wiem czy to najlepszy pomysł aby wywrócić koncept do góry nogami, ale trzymam kciuki, bo z obu pomysłów można coś fajnego wyskrobać.

Złom wklejony w 2D za bardzo odcina się od reszty zdjęcia, jak dla mnie nie wygląda to za ciekawie. Nie rozumiem też co to jest to zielone przed stojącymi baniakami (?)- wygląda trochę jak zamsz (??). Sam budynek nawet nawet, całość się dosyć fajnie prezentuje.

Świetnie wykonana, niezwykle inspirująca praca. Bardzo mi się podoba!

Fajny pomysł, fajny fotel. W pajęczynie mogłyby się walać resztki zepsutego jedzenia :D

Robocik bardzo ładny, otoczenie też może być. Jedyne co mi się nie podoba to tło. Jakieś takie rozmyte i nijakie. No i śmietnik mógłby nie być pusty.

Rozumiem, że model stolika jest testowy. Co do pomysłu- fajny, ale czy wózek nie powinien być solidniejszy? Świr mógłby łatwo go przewrócić szarpiąc się :)

Wg mnie przydałoby się nieco zaokrąglić górę kokpitu (pierwszy statek). W tej chwili wygląda to topornie i kwadratowo. Ale to, że wygląda na ciężki, myślę że było zamierzone i dla mnie jest ok ;)

Nie wygląda to najciekawiej- zwykła, powtarzalna tekstura cegieł. Może nieco odrapanego tynku, bądź spustoszenie w drewnianych elementach- nadłamane, przegniłe belki.

Całkiem fajnie to wygląda, najbardziej rzuca się w oczy kolor i błąd na przednim nadkolu. Popraw oświetlenie, bo jest tak oślepiające, że ledwo co widać przód modelu. Przerwa przy dolnej krawędzi maski powinna być większa, tak jak tu:

Jak skończysz już model, daj naklejki, jak mówi Razor_ i nalep logo Fiata albo producenta na felgi ;)

Ten cyferkowy kursor oznacza ni mniej ni więcej, że Blender przelicza właśnie jakieś wartości, jak np. podgląd materiału w Node Editorze. Podobnie podczas bake'owania np. animacji particli czy fluida oznacza on aktualnie przeliczaną klatkę. Nie znam sposobu żeby to wyłączyć, mi to nigdy nie przeszkadzało- lepiej poczekać aż program zrobi swoje, bo potrafi solidnie zamulić.