Dobra jest jedynie kompozycja niektórych kadrów. Czuć Twojego skilla mattepainterskiego. Cała reszta to jest generalnie powód do wstydu...
Chwalenie tego za sam fakt ukończenia jest kompletnie nie na miejscu kiedy widzi się tą animację młotka z początku filmu.
Jak?! Jaak można było cos takiego zostawić?! Przecież to jest kompletna podstawówka, nie trzeba być animatorem, żeby zrobić coś takiego dobrze. Przykładów partactwa jest sporo więcej - twarz i oczy astronauty (już laska na końcu o wiele lepsza, bo jakby bardziej malarska, czuć w niej pędzel), shadery kombinezonu, chamsko warpowana trawa na końcu w ujęciu z góry. Takie rzeczy totalnie mnie wybijają ze świata filmu. A wystarczyłby Ci miesiąc albo dwa na poprawienie ich.
Sam przez 3 lata robiłem swojego debiutanckiego szorcika (http://max3d.pl/forum/threads/57087-ALONE-Kr%C3%B3tki-film-animowany) i mimo że to były moje totalnie peirwsze kroki w 3d to w życiu bym nie zostawił takiego levelu animacji.
Być może złą decyzją było liczenie w iray'u. Myślę, że stwierdziłeś że na poprawę tej animacji nie masz już czasu, bo liczyłoby się to 4 dni.
Szkoda, szkoda. Myślę, że gdybyś absolutnie wszystko oparł o mattepaint i ładne plastyczne rysunkowe 2.5d, to nie miałbyś ani jednego negatywnego komentarza.