panisowa

Ode mnie klasyczna zabawa w chowanego z Alienem ;)

Dla mnie DaRoZ :)

nie ma to jak zacne ziele ;) ja jeszcze jeden z tego rozpędu, chyba ten wolę:

Widzę, że niezła sieczka tu odchodzi :) Ode mnie Smaug. Swoją drogą, ciekawe jak będzie wyglądał w filmie (liczę na najlepszego smoka w dziejach kina).

całe życie się nasłuchałam, że powinnam skończyć rysunek, który zaczęłam, a nie zostawiać go tak po połowie drogi, wzięłam sobie do serca i teraz widać jest w drugą stronę. i szukaj tu "złotego środka" ;) tak, tak, fanów mojego nicka jest na forum pewnie na pęczki ;P

dziękuję Telthona :) coś zaniedbałam tę swoją teczkę. na ostatnie pół roku zacięłam z rysowaniem, więc niewiele się nazbierało przez ostatni rok, ale wena wróciła, więc coś pewnie jeszcze zamieszczę za niedługo :). a póki co: catwoman: wolverine: i superman, którego zaczęłam 2 lata temu, niedawno odgrzebałam i skończyłam:

szkice ołówkiem/pisakiem/czyczymtaminnymnapapierze naprawdę fajne! super kreska, przyjemnie się na nie patrzy :)

ode mnie szóstka! :)

piękne... ... aż brakło mi słów :)

to ja pozwolę sobie w imieniu kobitek podziękować :)

miazga... na żywo musi robić niesamowite wrażenie.

każdorazowo miażdży mi Pan czaszkę, Panie Omen... to boli ;)

co do helikoptera zgodzę się ze zdeno. szkice bardzo fajne, a piękna i bestia wymiata :)

fajnie się zapowiada ta "ruda baba na niebieskim tle" :) jak dla mnie dobór kolorów świetny (ja mam z tym odwieczny problem ^^), tylko z tą kiecką (zgodzę się z Mrukiem) coś bym faktycznie zrobiła. a mówiąc generalnie to bardzo podoba mi się Pani styl :)

głos na nordena :)

ale mnie pan przejrzał :) oryginalnie miało być bardziej kolorowo, ale ostatecznie zrobiłam lekką desaturację i uznałam, że wygląda lepiej. a dziewczyna z wilkiem to zdecydowanie najbardziej zaawansowana kolorystycznie praca w moich dotychczasowych zmaganiach z komputerem. ... z tymi kolorami to zawsze mam problem :/

piesek jest po prostu boski! cóż za wyczucie i zmysł obserwacji :) w małpce też mi się widzi, że ta tylna noga coś nie tak. kolacja bezbłędna :D

dzięki :D czasem czuję się jak analfabeta komputerowy... ^^ z czernią uparcie walczę, byle sukcesywnie ;)

dzięki za komentarze :) mały update mojej teczki - wszystkiego po trochę, stąd taki tytuł :) wszystko malowane w 1-2 godziny za wyjątkiem scenki z wampirem (eee... co trzeba zrobić, żeby zamieścić jpega nie w tym załączniku poniżej ale razem z tekstem???)

no właśnie, Pani Sowa, Sowa! z tym w tej chwili może być problem - słownie wszystko leży gdzieś u mnie w domu (ech, te studia ;) ) rysowałam głównie martwe natury i mnóstwo brył, głównie sześcianów - pasjonująca tematyka. ale i trochę fantasy czasem się zdarzyło. jak tylko dorwę je w swoje ręce, to zamieszczę :)

i to ma być konstruktywna krytyka, z której słynie max3d? :P dzięki Rotcore, nie ma to jak usłyszeć konkstruktywną opinię :) z kolorem toczę odwieczną walkę, bo nigdy nie lubiłam malować jako tako, zwykle kończyło się na ołówku albo tuszu, więc idzie mi to jak... z resztą widać. co do tego czarnego i białego to faktycznie go za dużo. postaram się to zwalczyć. tematyka... nie powiem, że moje prace póki co opływają w treść i przekaz, ale już nad tym pracuję :) jeszcze raz dzięki za pomoc :D dzięki icecold za dobre słowo :)

dzięki, Urbanboogie :) nad jokerem w sumie najwięcej czasu spędziłam. a ja tam nawet nie chcę wiedzieć jak go przekręcacie :P

słusznie, słusznie. zwykle brak mi cierpliwości i część pracy jest dopracowana, a reszta tylko byle skończyć i zapomnieć.

będę pamiętać, dzięki :)

i kolejne prace (czy ktoś wie jak je załadować, żeby nie traciły tak na jakości? wydają się lekko rozmazane)