RycerzZenady

Cieszy mnie Dziadku, ze znasz cel strategiczny kampanii. Zapewne znasz tez wyniki lotto za tydzien. Rozumiem, ze masz tez wielkie pojecie o graczach i o rynku gier. Najbardziej cieszy mnie, ze watpisz bo tylko w twoim watpieniu widze jakas logike. Raport z 2012 roku zamówiony przez rzad USA w 3 niezaleznych agencjach mowi, ze w samych stanach jest 211,5 miliona graczy (oczywiscie spora wiekszosc to gracze mobilni). Zapewne te 211,5 miliona to niedorozwiniete nastolatki. Moglo by sie to jednak wydac dziwne, bo 12 letnie dzieci nie moga byc 2/3 narodu. Pewnie te liczby klamia.

A dla ciekawskich szukaczy spiskow na wielka forse. Zo \baczcie sobie co oznacza pro bono http://pl.wikipedia.org/wiki/Pro_bono.

Spot nie jest perfekcyjny. Wina czasu i budzetu. Wg. mnie brakuje tutaj scharakteryzowania postaci swinki. Swinka lepiej pokazana nie tylko w sekwencjach walki mogla by wprowadzic element humoru i ironii. W 90 sekundach bylo na to miejsce. Zabiloby to doslownosc i patos. O plastyce sie nie wypowiadam bo projektowalem postacie. Gratuluje animatorom i tworcy layoutu. Obie rzeczy sa boskie. Co do tresci to niestety zmartwie was. To nie jest typowy target. Przecietny gracz ma ok 25 lat. Celem tej kampanii nie jest dziadek 3d ani tym bardziej 12 latek. Nawet jesli spodoba sie to 12 latkowi to nawet dobrze bo zasiewa sie ziarenko. Jest milion kampanii z lysymi dziecmi (nie nabijam sie z nich), ta jest inna. Jest nowa wartoscia i nowym krzykiem w swiecie takich samych wypowiedzi. Nie jest to wielka poezja ani film Bergmana. Ten film jest dokladnie tym czym ma byc. Gdyby bylo wiecej ironii i przerwa w walce bylo by 100 na 100.

Ta torba to tzw. torba albo worek zrzutowy. Wrzucasz tam szybkim ruchem puste magazynki. Są większe wersje takiej torby na uda - na przykład takie mieszczące hełm. Mam 2 takie torby i mimo, że nie jestem z Seals ani z Delta Force to umiem z nimi biegać. Dodam, że dopakowany raczej nie jestem ale jakoś przez 5 lat airsoftu ta torba mi nie przeszkadzała. Z ciekawostek, to ludzie noszą dziwne rzeczy w sppec opsach w takich torbach. Najdziwniejsze są sakwy na goleń do której wkładasz tzw. Master Key'a czyli strzelbę, którą otwierasz drzwi. Wiem, że może nie ma takiego oporządzenia w Halo ani w Battlefieldzie ale one to mają mało wspólnego z realizmem.

Dodam, że budżet tego 2,5 minutowego filmu do skromnych nie należy.

Bardzo fajny film, to fakt. Niestety Islandia to nie Polska jeśli chodzi o obrazki :D

O Bigu mroczny link mroczny, wprost do innego wymiaru ze złem z du... :D

ryzykowne stwierdzenie ze expo to festiwal techniki

Problem jak zawsze rozbija sie o to "co to jest to coś co jest rozpoznawalnie polskie". Odrzucając negatywne skojarzenia zaryzykowałbym, że nic nie jest właśnie takie. Nie mamy pozytywnych i przyswajalnych polskich symboli ani czysto treściowych ani graficznych - no może poza faktycznie legendarną gościnnością. Ekologiczne strzechy to Dania, bocian to taki ptak co przynosi dzieci, nasza ornamentyka i kolorystyka to mieszanka wzorów indiańskich i meksykańskich z barwami z peru - wszystkie dzięki popkulturze lepiej znane na całym świecie. Wystarczy popatrzeć na ostatnie expo - najciekawsze budynki nie miały nic wspólnego z elementami narodowymi. Na całym świecie odchodzi się powoli od takiego "symbolicznego" szufladkowania. Prezes Polskiej Organizacji Turystycznej wypowiedział fajną rzecz. Polska nie ma jednej, super zwartej, charakterystycznej oferty. Zaletą naszego kraju jest różnorodność. Nie mi mierzyć jak otwarcie przełoży się na ilość turystów, bo to co zrobiliśmy to zaledwie mały ale dosyć zaskakujący błysk, który miał na nas zwrócić uwagę. To się udało a reszta to ciężka robota długoterminowych kampanii i tradycyjnego promowania, którym musi sie zająć POT.

Myślę, że dyskusja jest nad wyrost. Te stworki i te filmy powstały na potrzebę jednego wydarzenia w Berlinie. Czy będą żyły potem, czy inwazja będzie trwać ? tego nie wiemy i nie zależy to od nas, tylko od ważnych ludzi. Powiem jedno, zachodni dziennikarze byli w pozytywnym szoku. Nie oczekiwali takiej akcji, w takim stylu. Robili sobie tonę fotek z pierwszą, najmniejszą figurą, która już jest w berlinie. Z drewnianym bocianem nikt się nie focił. Dodam, że stworki i cały outdoor a także np film Biga ( wg mnie ) świetnie trafi także do dzieciaków a to już bardzo dużo wg mnie.

Myślę, że Bigowi nie tylko o kolory chodziło w kontekście swojsko, szaro.

Ale luz THX, bo nowoczesność zalicza się poniekąd do teraźniejszości, która z kolei odstaje od przeszłości zawsze mimo korzeni. Ty o korzeniach a my o pączkach, łodyga nikogo nie interesuje a na owoce czekamy :P

och THX uwielbiam się z tobą spierać nie od dziś :) Chyba się przejęzyczyłeś z tą współczesnością bo właśnie o szacunek dla niej rozchodzi się w całym pomyśle. Nie o tradycję, nie o dobre imię, dokonania i wielkopomne dzieła lecz właśnie o nadążanie za tym co jest teraz i trochę współtworzenie tego czegoś.

Ten projekt nie ma "kojarzyć" się z Polską, on ma Ją przedstawiać w konkretnym zaprojektowanym przez nas świetle. Nie staraliśmy się pokazać jak bardzo oscypkowy jest oscypek, tylko jak bardzo jest za... . To światło ma być nowe, inne, odjechane, inwazyjne, lekkie, świeże i pozytywne.

Atomówke - popieram ! :)

Jeśli ktoś twierdzi, że cyfra nie jest sztuką to w sumie ma rację bo cyfra jest tylko medium, w którym można robić sztuke. Banały. Mnie wali czy powyższy szort jest sztuką. Wiem, że jest to dobre i to bardzo - tyle mi wystarczy.

Ja bym raczej dodał że conajmniej od 20 lat sztuka nie jest łatką, którą można przyznawać. Kupe ma też wspólnego z pięknem i jakimkolwiek mistrzostwem. Jest od tego wszystkiego niezależna. Jeśli moja babcia uzna, że fryzura Ibisza jest dla niej sztuką to jest nią na pewno - pytanie czy dobrą to już inna bajka hehe

to że nie drga, świadczy tylko o mistrzostwie warsztatu

o i to juz jest konkret - mozna bylo tak od razu :)

hehe walmord - pamiętajać twoje rzeczy ze szkoły myślałem właśnie o tobie podczas oglądania tej animki i chyba jesteś jedną z niewielu osób w polszy, która mogła by się porwać na coś takiego:)

inna kultura wasza chyba :P ja też tęsknie za PRL i brudem ale kocham jak coś jest wycyckane do perfekcji niekoniecznie w stylu botoxu i silikonu. Ja bym to porównał do show taneczno akrobatycznego - gdzie byście tam bród dodali ? No chyba nie w postaci złamanej nogi :D

Thx a ze brakuje to inna sprawa. Dla mnie jest piekne jakie jest. Traktuje to raczej jako zabawe, impresje a nie film. Do tresci sie nie przyczepiam bo nie ma jej - trescia jest taniec > ruch - on jest swietny i tu ciezko o brak zgody chyba ? Co do podpowiedzi i przerysowywania to hmm może analogia: kiedyś na koniach pomykali bo ferrari nie znali ? Odwracając kota ogonem: może nie podcierajmy tyłka bo wielcy tego świata do końca 18 wieku i dłużej tego nie robili. Wracając z kolei do 3d - a skąd ono w tym temacie się wzięło ? Przeoczam coś chyba jak w nowej powieści Mieville'a

Thx - nie ma animacji tanca bez ciezkiego studiowania ludzkiego ruchu (refki) bez choreografii (refki) i bez nagranych materiałów wynikiem obu (refki). W sieci dostępny jest mejkin fejkin tej animki i polecam w ramach oswiecenia ze nie jest to mazianie po cyfrowej fotografii. A wracając do samych korzeni to nawet Leonardo i wielu innych używali camery obscury i projekcji na płótno za pomocą luster. Są na to dowody, nikt tego nie ukrywal i nikt nie marudził na to.

Własne zdanie rzecz święta, mylić się każdy ma prawo prucz sapera. Ale za bełkot zaostrzoną szpachlą w tyłek i worek gliny do majtek się należy. Dla mnie ten film jest właśnie przykładem klasycznego mistrzostwa przeniesionego na nowe medium. Jeśli ktoś nie zauważył to cały ruch jest stylizowany (nie tylko przejścia) a jego miękkość i artyzm mimo, że zbudowane na refkach to tworzą razem nową jakość.

MISTRZ jak dla mnie a na refkach to ja moze jedna lub dwie osobe w Polszy znam co umiala by to zrobic. W Disneju od zarania dziejów nagrywa sie refki - nawet w Bambi zamęczyli pare prawdziwych sarenek :) Tradycyjne marudzenie jak dla mnie :D