EthicallyChallenged

Mam dziwne pytanie. Jakiś rok temu szukałem informacji na temat topologii. Trafiłem wtedy na stronę hippydrome.com która była wtedy pełna informacji na temat jak topologia wpływa na deformacje, jak rozplanować loopy, cała stronka była pełna animowanych gifów które pokazywały wszystkie stawy i grupy mięśniowe deformowane w naturalnych pozach, wszystko to było bogato opisane, jeśli mnie pamięć nie myli. Aktualnie strona jest pusta. Zawiera jedynie T&C i link do książki „The Art of Moving Points”. Wszystkie te gify i opisy które zapamiętałem sprzed roku zostały skasowane. Znalazłem tylko jeden taki gif na stronie polycount: Link na stronie polycount znajdujący się pod tym gifem kieruje na hippydrome, ale jest martwy (404), więc przynajmniej wiem, że to nie Alzheimer mi to wszystko pochował. Książka z tego co widzę traktuje wyłącznie o animacji i topologii twarzy, nie ma tam nic o reszcie ciała. Nie mogłem nigdzie znaleźć tych informacji i gifów opisujących ramiona, nogi i chyba wszystko inne jeśli chodzi o topologię postaci. Czy ktoś z Was wie co się z tym stało, dlaczego autor to pousuwał i czy można to jeszcze gdziekolwiek znaleźć?

Ale to są gry z tej samej serii, robione przez to samo studio, czy w takiej sytuacji można to nazwać zrzynaniem? Chyba dobrą analogią byłby tu doom i quake. Inny tytuł, ale tak naprawdę Dark Souls to taki trochę sequel Demon’s Souls. Przy okazji, kupił ktoś z Was Ps5/Sexboxa?

Nie mogłem znaleźć odpowiedniej emotikonki, musiałem ją zrobić sam

Obstawiam, że to tu. A wygląda super, bardzo dramatycznie się prezentuje.

Jeśli robisz to dla relaksu, zabawy, jesteś zadowolony i nie odczuwasz żadnej frustracji patrząc na swoje rysunki, to po prostu rysuj to, na co masz ochotę. Wszelkie zalecenia i ćwiczenia z reguły są kierowane do osób, które chcą w swoich rysunkach coś zmienić, na przykład rysować bardziej realistycznie, osiągnąć jakiś stylistyczny efekt itp. Jeśli nie masz tego typu ciśnień, to nie ma co się trapić, czy masz rysować martwe natury i geometryczne bryły czy nie, po prostu rysuj co Ci się podoba i baw się dobrze, a jeśli Cię to ciekawi, to spróbuj. Najgorsze co się może stać, to przytłaczające poczucie niekompetencji, pchające w obsesyjną spiralę szlifowania umiejętności rysunkowych kosztem snu, związków interpersonalnych, zainteresowań, zdrowia, kariery zawodowej i osiągnięć w innych dziedzinach, więc jak sam widzisz nie ma się czego bać 🙂

Czacha zrobiona na szybko dla zrelaksowania się: I jeszcze statyczny obrazek:

Grałem w to jak wyszło, cena jest za wysoka, od tego czasu wyszło sporo o wiele lepszych przygodówek.

ENHANCE! Pewnie "Komputer"

Z jakiej to publikacji? 🙂

To ma sens. Ostatnie stery do mojego tabletu są z 2015 roku 😄

O_0 czemu?

Widziałem to, czekam na postać z deformacjami w stawach, coś typu nie wiem, ośmiorniczka grająca w piłkę, albo dwóch bokserów 😉 Już przestałem pytać "jak oni to zrobili", uznałem, że nie ma sensu bo jeszcze pokażą drzewka nodów, wtedy w ogóle się odechciewa wszystkiego lol.

Ja tylko czekam, aż ktoś zrobi animowaną postać, bo nic mnie już chyba nie zdziwi, to są jacyś szaleńcy. 😄

Zajebisty!

Możemy dostać emotikonkę "śmiech przez łzy przebijający się przez mgłę lęku egzystencjalnego"? Potrzebna mi żeby zareagować na powyższy post...

Dzięki, nie wiem kiedy i jak to wyłączyłem 🤔. Czy to jest połączone z wyłączeniem śledzenia osób odwiedzających profil? Spróbuję w galerii z jpgami. Dziękuję za komplementy. Nie wiem co to te Path of Exile, jak widzę mmorpg to tracę zainteresowanie :) Ja sam również nie należałem do szczęśliwców mających na własność PS1, chodziłem do salonu gier, gdzie płaciło się za granie na czas, co było pewnie nielegalne, ale w latach 90 nikogo to nie obchodziło lol.

https://www.fucosoft.com/download-video/best-4k-video-downloader.html

Takie coś dziś wymęczyłem, około 4 godzin mi zeszło. Wszelkie opinie mile widziane 🙂

No Kojima jak zwykle wszystko przewidział 🙂

Spróbuj poświęcić trochę większą porcję czasu nie na rysowanie, ale na przemyślenie tego, co będziesz rysować. Potraktuj swój rysunek jako jeden moment, kiedy postać "pozuje do zdjęcia". Pomyśl o tym, co postać robi przed tym pozowaniem i po nim. Na przykład, co zrobi z tym mieczem, gdy nie walczy, a potrzebuje obu dłoni do jakichś bardziej prozaicznych czynności? Pomijając krótkie chwile walki na śmierć i życie, które stanowią znikomy procent całego życia, oraz jakiś codzienny trening fechtunku, ta postac nie będzie chodzić z mieczem w dłoni. Pewnie już wiesz o jakim brakującym elemencie ekwipunku tutaj mówię... Jeśli chodzi o zbroję, to pamiętaj, jaki ma cel - chronienie przed obrażeniami w walce (pomijając ceremonialne funkcje). Istnieje tutaj pewna hierarchia ważności. Głowa i tułów są najważniejsze, ponieważ tam znajdują się organy witalne. Nogi z reguły będą najbardziej "zaniedbane" jeśli chodzi o ochronę. Wyjątkiem są tu oczywiście zbroje wojowników, którzy walczyli w zbitej formacji chronionej ścianą tarcz, gdzie nogi były "wystającym" zza tarcz łatwym celem (jak greccy hoplici). U ciebie jest odwrotnie - głowa i szyja zupełnie bez ochrony, tułów chroniony rozchełstaną kolczugą, a nogi w płycie godnej barona. Należy pamiętać, że zbroja to nie było jakieś tam byle co. Wyprodukowanie każdego elementu wymagało wielu surowców, ekspertyzy wykształconego specjalisty i jego długotrwałej pracy z pomocą asystentów. Wszystko to sprawiało, że była to bardzo droga rzecz. Dobra zbroja robiona na miarę była, jeśli chodzi o budżet rycerza, wydatkiem stojącym na drugim miejscu zaraz po wybudowaniu zamku. Kompletna zbroja była warta kilka wiosek, z chłopami i krowami włącznie. Oczywiście zbroje robione masowo i nie na miarę, bez dekorowania i polerowania, aby uzbroić armię żołdaków, nie były aż takie drogie, ale nikomu nie przyszłoby do głowy, aby wydawac kupę kasy na nogi, a zostawiać głowę, szyję tors bez jakiejkolwiek ochrony. Najtańsza opcja to przeszywalnica na tułów, hełm na głowę i tyle. Z większym budżetem doszłaby kolczuga na tułów, szyję. Potem jakieś elementy płytowe, w zależności od tego w jakiej epoce siedzimy. Dlatego, biorąc pod uwagę moje powyższe wywody i wracając do Twojego rysunku, te naramieniiki płytowe są jak felgi wysadzane złotem i klejnotami na zardzewiałej Hondzie Civic z 1999 roku, jeśli wiesz, co mam na myśli. Zapoznaj się z tematem zbroi, miej na uwadze jej funkcje, a wszystko będzie wyglądać "cool" i "epicko". Każdy skrawiek wiedzy wyszperany z jakiejś książki, filmu na youtubie lub czasopisma pomoże Ci stworzyć lepszy koncept. Tutaj w przypadku conceptowania postaci znacznie cenniejszy jest ten pomyślunek, niż estetyczna prezentacja, ważniejsze jest, żeby projekt miał sens. Poszerzanie tej wiedzy nie jest też tak czasochłonne, jak się wydaje, a na pewno warto to robić, jest to nawet nieraz dobra rozrywka i czasami sama ciekawość popchnie Cię w głębi tego zagadnienia. Edit: żeby nie zostawiać Cię na lodzie, tutaj garść materiałów na początek:

Lepsze w 4 i 5? Słyszałem opinie osób, które tęskniły za swoimi trójkami po przesiadce.

Ja też używam Intuosa 3. Ma ponad 12 lat i był to mój pierwszy (i jedyny) tablet. Od czasu do czasu nachodzi mnie myśl o jego śmiertelneości i odczuwam lekki niepokój, bo nie wiem co miałbym kupić jak padnie, ale niepokój szybko przechodzi. Na biurku zmieniają się monitory, klawiatury, obudowy, nawet same biurka, a tablet jest jak skała.

Uznałem, że najlepiej będzie zapoznać się z tym wszystkim na jak najprostszych modelach, ale za to spróbować całej procedury, od modelowania, przez teksturowanie, rigowanie z animowaniem włącznie. Efekty poniżej, teraz przejdę do bardziej skomplikowanych postaci, mających na przykład osobne palce 😉 Wszelki feedback mile widziany: