Maciek_

dzieki Ania za odpowiedź. Będę musiał się zapytać w sklepie przed samym zakupem o tę opcję dla obecnego modelu. Jestem ciekawy jak to się sprawdza w praktyce jesli chodzi o wygode przeskakiwania między trybami rozmiaru obszaru roboczego.

Po prostu nie jestem pewny, sprzęt ma służyć latami. Jeszcze raz się spytam, jak to jest z tym obszarem roboczym? Da się w intuosie L zmienić obszar roboczy dla piórka na M ? Btw, jak to jest w końcu z tym monitorem? Wiadomo że są dużo większe, ale myślałem że pod nazwą mały macie na myśli te stare kineskopy. Jesli chodzi o usprawiedliwianie wydatku opiniami to tak nie jest :) Między tymi dwoma modelami kasa nie gra roli, zależy mi jedynie na podjęciu właściwej decyzji, rozumiem że L może być za duży, ale jeśli się okaże że M jest za mały to będzie jeszcze większa lipa. Stąd pytanie wygodę, zmianę obszaru roboczego w L-ce i ogólnie o taką możliwość (mój poprzedni post).

mój monitor to ten produkt: http://www.crn.pl/testy/wyswietlanie-obrazu/monitory-lcd-22-cale/nec-multisync-ea221wm 22 cale przekątnej to chyba dosyć sporo (poprawcie mnie jeśli się mylę). M wydaje się idealny, ale jednak bardzo mnie kusi rozmiar L ponieważ: -Duży rozmiar umożliwiłby wykonywanie bardziej precyzyjnych grafik -Mocno interesuję się kaligrafią, na dużym tablecie łatwo było by robić litery, które często wykonuje się całą ręką, a nie tylko nadgarstkiem. Teraz mam taki problem: o ile w intuosie4 L była możliwość zmiejszenia obszaru roboczego na rozmiar M, to nie mam bladego pojęcia czy taka opcja jest dostępna w intuosie5 L. Bo to by dawało tak naprawde 2 tablety w jednym, prawda? Czyli pracuje sobie z literami na normalnym rozmiarze L (a4), ale po chwili przełączam się na malowanie jakiegoś envira i stwierdzam że wolę jednak malować samym nadgarstkiem. W takiej sytuacji robię 'klik' i mam już format M (a5), bo zmniejszyłem obszar roboczy. Czy tak się da w intuosie5? Bo jeśli tak, to oznaczałoby, że w cenie intuosa5 Large, mam tak naprawdę 2 rozmiary, M i L. jedynie sam rozmiar urządzenia się nie zmieni. Czy moje rozumowanie jest dobre? wszystko to co teraz napisałem to moje spostrzeżenia wnioskowane na podstawie różnych recenzji, opini z całego internetu, więc jesli ktoś dysponuje intuosem5 to niech się wypowie jak to jest w praktyce z tym urządzeniem. Póki co mało jest w ogóle informacji na temat intuosa5, w końcu to bardzo nowy model. Dodam jeszcze, że jak sobie sprawdziłem na kartce papieru dopasowanej wymiarami do rozmiary M i L, to faktycznie na M łatwiej było by rysować, chyba po prostu przyjemniej, jednak jeśli mógłbym mieć powierzchnię Large, nie rezygnując jednocześnie z powierzchni M (zmiana rozmiaru roboczego dla pióra), to zdecydowanie chciałbym mieć tę Lkę. Na A4 można robić bardziej zamaszyste ruchy i nawet jak rysuje w realu raz lepszy jest format a5, a innym razem a4. Jedynym minusem była by sama powierzchnia urządzenia zajmująca więcej biurka i nie tak mobilna jak M które można włożyć do plecaka.

Dzieki, dobry pomysł :) Tylko czy oby na pewno odda mi to jakość malowania na tablecie? Np. jesli zrobie zooma na twarz i będę robić oko, nos, rzęsy (ogólnie szczegóły) to też będę musiał każdą linie wyprowadzać z łokcia? W tradycyjnym malarstwie nie ma zooma, wszystko odbywa się ciągle na jednym formacie, a komputer się jednak rządzi trochę innymi prawami. Ale i tak dzięki za pomysł, na pewno da mi to jakieś wyobrażenie o machaniu łapą na powierzchni tabletu.

zaczynam się gubić, nie wiem już czy lepiej kupić ituosa5 M czy intuosa5 L. Pieniądze nie grają w tej kwestii roli, ale jak kupie rozmiar Large to już będę miał taki tablet na lata. Strasznie trudna decyzja, z tego co widzę to wiele osób przy tym wyborze ma duży problem, właśnie pod kątem rozmiaru. Takie pytanko do znawców tematu, intuos3 A4 to taki sam rozmiar w praktyce jak intuos5 L? Z tego co zauważyłem to wielu wymiataczy właśnie na intuosach3 pracuje w rozmiarze A4, tylko że teraz rozmiarówka tabletów wygląda nieco inaczej, zamiast podziału na a6, a5, a4, a3 jest S,M,L,XL. S odpada definitywnie, Xl też bo nawet za mało bym miał miejsca na biórku, pozostaje M i L. Przeglądałem od wczoraj mnóstwo blogów znanych malarzy cyfrowych z Polski, ale jakoś mało z nich ma ochote chwalić się sprzętem, u niektórych na zdjęciach da się zauważyć intuosa3 (chyba a4) ale to juz stare modelem, więc trudno mi porównać do intuosa5 który mogę zresztą i tak kupić w wersji edukacyjnej.

Super prace, można wiedzieć jakiego tabletu (rozmiar) używasz?

Wykorzystuję jeden monitor. Przez całe życie miałem tylko volito 2 rozmiar A6, jak dla mnie zdecydowanie za mały, intuos M to rozmiar A5 więc teorytycznie niewiele większy. Na jakich tabletach pracują nasi forumowi wymiatacze? Pomijając tych co juz sobie uzbierali na cintiq :) Jestem zdecydowany wydać każdą kwotę na intuosa, ale nie chciałbym zrobić tej pomyłki że kupię za duży lub za mały tablet. To jest inwestycja na przyszłość, dużo od niej zależy. Jeśli M jest lepszy do DP to nawet fajnie, bo jest tańszy. Rozmiar L mnie zainteresował, bo jak już pisałem na tym tablecie pracuje chyba Feng Zu. Faktem jest że on pracuje na 2 monitorach. EDIT W intuosie 4 była opcja Quick Point, czyli zmiana obszaru roboczego z L na M. Jak to działa w praktyce? Z tego co widze intuos5 też ma te opcję, zastanawiam sie tylko czy jest ona przydatna. Cena nie gra u mnie roli w zakresie samych intuosów, więc może warto dopłacić te kilkaset zł i mieć w sumie 2 tablety w jednym? @rozpruwacz, skoro możesz manipulować wymiarami swojego tabletu, to dlaczego chciałbyś kupować następnym razem rozmiar M? To rozwiązanie (QuickPoint), jest niewygodne w praktyce, czy co jest nie tak? @floo, właśnie boję się tego machania rękami, ale z drugiej strony pro masterzy korzystają chyba właśnie z formatu L. Nie porównuje się w żadnym wypadku z takimi jak Feng Zu czy ktokolwiek z czołówki naszego forum, ale jednak o czyms to musi świadczyć. Nie wiem dokładnie z jakich tabletów korzystają tutejsi wymiatacze, dobrze było by wiedzieć, jedynie z tego co czytałem z zagranicznych for, to promasterzy używają zazwyczaj L.

Chciałbym kupić sobie tablet intuos 5, który będzie przeznaczony do digital paintingu. Mam teraz chwilę niepewności, bo nie chciałbym kupić złego sprzętu pod względem wielkości. Jaki rozmiar jest najlepszy do DP? Wydaje mi się że Large (L) będzie najlepszy. Feng Zu pisze, że pracuje na tablecie intuos 4 9x12, co w googlach wyświetla mi pare wyników na stronach typu ebay jako intuos L, ale w specyfikacji na stronie Wacoma nie ma tego wymiaru (9x12). Chciałbym mieć pewność. http://www.wacom-asia.com/casestudy/case/hollywood-s-leading-concept-designer-uses-a-wacom-intuos pod tym linkiem jest wypowiedź samego Feng Zu na temat sprzętu którego używa. Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź do mojego pytania, a także za każdą wskazówkę co do kupna sprzętu (tablet z przeznaczenia traktuję jako profesjonalne narzędzie pracy, czyli chcę zarabiać za jego pomocą).

jakiego tabletu używa Feng Zu? intous 4 L, M czy może XL? Przeczytałem że używa tabletu 9x12 ale nie wiele mi to mówi. http://www.wacom-asia.com/casestudy/case/hollywood-s-leading-concept-designer-uses-a-wacom-intuos

Czesc, mam pytanie. jak długo zajęło Ci dojście do takiego poziomu w Twoich pracach? Jesteś na studiach artystycznych, czy też może malujesz od zawsze i po prostu Ci to dobrze wychodzi? Czesto szkicujesz, a jesli tak to ile kartek w ciągu dnia tygodnia bądź miesiąca? Co do samych prac do mam wrażenie że brakuje troche przejrzystości w Spacerider (po prostu jak patrze na tę pracę to muszę długo się wpatrywać żeby skumać o co chodzi) a tak poza tym to ekstra malunki. Aha, jakiego tabletu używasz?

norden, to pytanie mnie zwaliło z krzesła :D

Świetne prace, a myślałem że się tych 'updateów' nie doczekam :D

Dzięki za wyjaśnienie, w dużej mierze rozwiałeś moje wątpliwości. Zastanawia mnie na ile trzeba się znać na 'kodowaniu' aby móc tak sie bawić. Ja przykładowo nie znam się w ogóle na programowaniu, ale wiadomo że są rzeczy których można się łatwo nauczyć (tak jak podstawy html których uczą nawet w gimnazjum).

WItam. Jestem ciekawy nad czym właściwie pracujecie, przeglądam Wasze projekty gier i niektóre rozumiem jako po prostu modyfikacje przykładowego cs'a 1.6 pod kątem grafiki i dźwięku w taki sposób, ze po ponownym odpaleniu gry będziemy mieć zupełnie inną mapę, nowe postaci, dźwięki modele broni itp. Czyli po prostu będzie można sobie pograć w cs'a na własnych warunkach. Ale jak to ma się do reszty projektów, tworzycie też na zasadzie wprowadzenia modelu zrobionego w 3dsmax'sie czy innym sofcie do środowiska gotowej gry żeby model posiadał pełną interakcję z otoczeniem (tworzy się model domku, umieszczamy go w grze typu wiedźmin, crysis albo innej) i mamy możliwość zobaczenia go w czasie rzeczywistym, z renderowaniem w czasie rzeczywistym, a więc możemy po prostu sobie w nim pochodzić? Jak to jest, tworzycie tylko na zasadzie modyfikacji takiego cs'a, czy może też tworzycie zupełnie od nowa na samym silniku? Jakich programów używacie? To jest 3ds max, maya, a może shetchup? Bardzo mi zależy na zrozumieniu tej formy bawienia się modelami, chciałbym zrozumieć jak w punktach wygląda w skrócie taki edyting, czy jest potrzebna znajomość języka programowania, czy tylko modelowania 3d. Ja ten temat rozumiem tak: W przypadku edytowania gotowej gry (np.cs 1.6) 1.Tworzymy modele w 3dsmax np. postacie, nową mapę i inne modele. 2. Zamieniamy gotowe modele na nowo utworzone (import czy jak to się nazywa). 3. Odpalamy grę i gramy normalnie na nowej mapie z nowymi modelami. W przypadku robienia od początku: 1.Sciągamu gotowy silnik 2. W 3dsmax tworzymy modele terenu, postaci, drzew, budynku, tworzymy wszystko od początku po prostu 3. Wrzucamy to wszystko do silnika (a może to się edytor nazywa?) 4 Ustawiamy w tym edytorze ustawiamy w nim interakcje jakie mogą zachodzić 5. Odpalamy taką nową 'gre' i możemy sobie teraz nasz budynek obejść dookoła oglądając wszystkow w czasie rzeczywistym. Tak to rozumiem, ale nie wiem czy poprawnie, więc jeśli moglibyście, to wytłumaczcie jak to tak naprawdę wygląda, jestem kompletnie zielony, wczoraj zauważyłem że ten wątek w ogóle istnieje i czytałem parę wątków, jednak temat jest dla mnie wciąż niejasny. Na koniec jeszcze takie krótkie pytanie, co jest bardziej potrzebne do tego typu formy grafiki? Modelowanie 3d, czy znajomość programowania?

Nie znam się na technicznych aspektach, ale jako "widz z popcornem na tapczanie" mogę stwierdzić, że naprawdę świetna ta animacja i czuć jedynie niedosyt bo chciało by się obejrzeć dalszy ciąg :)