A ja się wypowiem co do ostatniego obrazka, bo zajmując się fotografią mogę najwięcej powiedzieć o tym właśnie ostatnim ^^''
Strasznie mi się podobają te szmatki, które dynamizują całą sytuację, powiew kurzu jest niemalże wyczuwalny:D pomijając plasitkowość biednego pana który jest nakłuwany w oko, to postać strzelająca z łuku jest tak fajnie mrocznie pokazana :>
Oszczędność kolorów tu jak najbardziej sprzyja, choć ja bym zrobiła neonowe pyłki kurzu *_*.
Naszyjnik rulz :D
I w końcu jakieś dopracowane tło. Lubuję się w takich ładnie oświetlonych tłach :)
Krew trochę keczupowa, aaaaaaale, da się to wybaczyć..chociaż.. no.. po dodaniu błysku w krwi i ciemniejszego koloru może..:)
aaa, po prawej jest neonowy pyłek ^^
No i dostal 50 expa :]