No, nareszcie się doczekałem, dobre potyranie nie jest złe :]
Tonic te cienie i kolory to zmora która mnie cały czas prześladuję. Postaram się ograniczyć tony w ramach ćwiczeń tak jak napisałeś.
stHEAD podejrzewam, że twoja frustracja wychodzi raczej wszystkim na dobre :]
Braki w warsztacie są i to nie małe ale dlatego cały czas skrobie, skrobie i jeszcze raz skrobie. Zastosuję się też i do twoich rad :]