badassky

Nie jest ani trochę nudna ;) wystarczy pojeździć po niej color pickerem żeby zobaczyć jakie są różnice między nasyceniami, jak budują się kontrasty itp. A monochromatyczność cechuje się tym, że właśnie jest jeden dominujący kolor i parę "przebłysków" czy innych urozmaiceń. Wszystko wtedy trzyma się kupy. Kolejna rzecz to walor i jego kompozycja, przejdź do skali szarości w swoim obrazku i np. tymi, co do których miałeś wątpliwości, a zobaczysz, że tam wszystko jest sensownie poustawiane. EDIT: Chyba pominęliśmy ważny element, skupiając się na kolorze. Bryła i jej renderowanie, coś z czym sam się użeram ;)

Syto!! Kolorki po środki są bardzo przyjemne :) Chciałbym tylko zobaczyć jak gon leci w moją stronę, teraz chyba kompozycyjnie coś nie siedzi? ( z resztą co ja o tym wiem, muszę przyznać, że to zdanie jest oparte jedynie na własnej opinii i widzimisię)

Koleżanka dobrze to wyjaśniła. Dobrze jest brać przykład pod każdym względem od mistrzów, tak więc podam paru moich faworytów pod tym i nie tylko tym względem :) http://www.peleng.byethost12.com/Peleng_concepts.html http://www.artpad.org/gallery/portfolio/ http://nathanfowkes.blogspot.com/

Ten portret jest super, wprowadza dużo świeżości do teczki,a włosy jak już wspomnieli poprzednicy są świetne!

Ogółem to okrąglak jest najlepszy i da się nim zrobić wszytko. Ustawienia są dosyć proste : (Mam polską wersję więc mogą być trudności) Other Dynamics : control ( sterowanie) pen preasure (nacisk pióra) Zdaję mi się, że tym pędzlem da się namalować wszytko. Dynamika kształtu w początkowych fazach tylko utrudnia życie, polecam używać jedynie do deatlu. Co do samej pracy. Kolory jak i kompo są dosyć nudne i obrazek wygląda jakby za tą wodą kończył się świat (chyba, że to wodospad, jak tak to brakuje trochę piany :). Mam nadzieję, że udało mi się pomóc.

Jeszcze się nad tym zastanawiam, ale na razie muszę odpocząć od tej pracy i zebrać na nią pomysły ;) Heh, założenie było inne, a wyszedł taki psychol, niestety ;D

Rysunki przypadają mi do gustu bardziej niż digitale, mają w sobie coś ciekawego. Koniecznie musisz popracować nad anatomią, w obu technikach widać pewne braki. Istnieje wiele książek ale szczególnie polecam Design and Invention Hamptona.

GMO :)

EDIT: Wprowadziłem małe zmiany, kompozycyjnie chyba lepiej się prezentuje.

Bardzo fajnie! Gdybym nie wiedział kto jest autorem drugiego obrazka stawiałbym, że to Rotcore :)

Ostatnio mam jazdę na styl ala cartoon. Fajnie, że robisz coś w tym klimacie :)

Dobrze prawicie. Już się nad tym zastanawiałem i rozważam jeszcze opcje, w której postać trzyma ślady w ręku. Wtedy może ta zaduma by pasowała.

Hmm..Czyżby Yeti?? Fajnie to wygląda :)

No i znowu próbuję ;) Jak sądzicie ma to jakiś sens pod względem kompozycji. ( chodzi o to, że rycerz jest blisko znalezienia swej lubej, na ziemi jeszcze będę jego znaki)

Dzięki Ci :) Nie mogłem się oprzeć więc to dokończyłem ;) Warto posiedzieć nad czymś dłużej, na samych speedach daleko nie zajdę ;)

Wow. Naprawdę dobre! Świetnie wycieniowane do szczęścia brakuje mi tylko silniejszego, ale wciąż subtelnego wydobycia bryły oka.

Chyba niedawno oglądałeś filmy Shaddy Safadi, widać pozytywne efekty :)

Speed bardzo mocno inspirowany Davem Rapozą

Dzięki ;) Liczę, na to, że ten czas nadejdzie w ogóle ;) Masz stuprocentową rację co do tego, że im lepszym się jest tym fajniej się maluje. Na samym początku robiłem okrutne kichy i byłem bliski olania całej sprawy, całe szczęście nie popełniłem tego błędu ;) Ostatnio przejrzałem kilka części poradnika Shaddy Safadi, więc nie mogłem się powstrzymać od zrobienia jakiegoś enviro ;) Sorry za tą kichę po lewej, dziesięć razy to przemalowywałem i nic. (Brak koloru wynika z tego, że jest nie ogarnięty i pomieszałem sprawy z warstwami)

I chyba tak zrobię bo ogółem to teraz powinienem olać te wszystkie ilustracje i brać się za jabłuszka bo nie ogarniam elementarnych zasad, co na pewno widać w moich pracach. Ale jak się zobowiązałem to trzeba dokończyć :) Kolejny krok w tej nie równej walce. Niestety na tyle mały, że miałem wątpliwości czy w ogóle warto wrzucać ;/ Wyjaśnianie co z tym zamierzam robić przy następnym posiedzeniu chyba mija się z celem bo uczę się tu malować, a nie pisać ;) (Zdradzę tylko, że prawdopodobnie namaluję dłoń) :)

Świetnie, że się temat zaczął. Do tej pory nie mogłem znaleźć podobnych książek. Dzięki Panowie ;)

Heh właśnie, podkładka, niestety to tylko podkładka ):)Ogółem cały problem polega na tym, że jestem na tyle słaby, że praca bez konkretnych refek jest dla mnie katorgą i jakiekolwiek plamy stawiam co minutę więc praca idzie baaardzo opornie. Dlatego wybrałem ten nieco łatwiejszy kadr (sorry, że nie wrzuciłem postępu w pracy, ale poza uproszczeniem nic nie zrobiłem;)

O.o Pierwszy i drugi jest genialny!

Dzięki! A mi się właśnie zdaje, że dramaturgia jest mocno naciągana, a sama kompozycja to straszna kicha ;/ Przyznam się, że na drugi zdecydowałem się w sporej mierze dlatego, że jest po prostu łatwiejszy, a ja jestem strasznym noobem ;)

Ostatni post wrzucałem na szybko i nad linkiem zapomniałem napisać, że zamiast zdjęcia używałem tej właśnie pracy, uważam, że malowanie olejami ze zdjęć to lekki bezsens, a do pozowania nikogo nie udało mi się zmusić ;D Od paru ładnych tygodniu siedzę nad postacią dla kolegi, zaczęło się od próby zrobienia jakiegoś konceptu później ilustracji : a później znowu konceptu, aż doszedłem do etapu, który chyba ze wszystkich jest najsensowniejszy : W zasadzie jest to etap dosyć początkowy i jest jeszcze multum rzeczy do zrobienia, ale liczę na to, że uzyskam od Was słowa konstruktywnej krytyki, które ułatwią mi pracę ;)