troche wam sie pomylilo,
metoda polega na tym ze robisz sobie model na prostej topologii, nie koniecznie dobrej i odpowiadajacej dla kontretnego modelu, ale zato rownomiernie rozlozeonej co daje dobry subdivision z zbrushu.
Dalej w zbrush konczysz model , zatrzymujesz sie w momencie jak bedziesz mial wieksze formy ulozone- zeby siatka jeszcze nie byla super gesta. Mysle ze max 200 000 poly. Nazwijmy to siatka "baza". Teraz robisz retopologising. Skrypt jest super prosty- mozesz albo recznie ukladac polygony nowej siatki na starej (powodzenia) albo ulozyc sobie topologie recznie, potem uzyc skryptu- on dopasuje kazdy poligon do siatki "bazy"- idealnie. Potem robisz smooth i masz juz 4 razy wiecej poligonow, znow odpalasz skrypt, on znow dopasowuje co masz do siatki "bazy". Itd. Potem juz tylko konczysz co masz w zbrushu.
Aha zbrush ma cos takiego jak reconstruct subdiv- czyli jak zarzucisz mu taka siatke co miala juz 4 x smooth- zbrush odzyska te nizsze levele. Riguje sie albo najnizszy (watpie) albo powiedzmy level 2- tak okolo 50 000 poly.