WaxTheFox
Members-
Liczba zawartości
29 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Miasto (opcjonalne)
-
Miasto
Warszawa
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
WaxTheFox's Achievements
-
ojacie, straszna szkoda teki.. tyle progresu /: skąd teraz podlinkowujesz prace? Może warto przerzucić się na ssanie z insta? niby gorsza jakość, ale przynajmniej stabilniej. A twoim pracom mniejszy format nijak nie szkodzi (:
-
teczka 2d Radosław Mikuła - RADESA
WaxTheFox odpowiedział demenu → na temat → Work in progress (WIP)
hej (: wpadam tu już któryś raz i w końcu udało mi się pozbierać myśli.. zacznę od tego, że masz niesamowitą rękę do gestu i intuicję malarską. Strasznie mi się twoje szkice podobają, szczególnie te kadry filmowe? storyboard? to jak prosto oddałeś emocje, klimat - miazga. Jak dla mnie w tej chwili nie powinieneś skupiać się na wykańczaniu prac w sensie wylizania każdego szczegółu, bo widać, że to cię męczy i niewiele z tego wyciągasz. Zamiast tego wykorzystaj potencjał tych szkiców, szybkich podmalówek.. wybierz jeden fragment takiej pracy, który będzie przyciągał wzrok i wykończ go. Zmniejsz pędzelek, dodaj odrobinę detalu.. Tak jak te dekoracje na budynku z ostatniej pracy (wyczuwam tu zdjęcie, tak też możesz dodawać szczegółu), pięknie to wygląda, a te niedopowiedziane bagna i lasy zupełnie nie psują efektu. Zrobiłam 2 overy żeby lepiej to wszystko opisać: Twoja ostatnia praca przyciąga wzrok, natomiast chciałabym zwrócić twoją uwagę na parę rzeczy: nie wiadomo, co jest głównym punktem pracy, budynek czy poroże jelenia? Poroże skupia najwięcej uwagi, ponieważ jest to najbardziej kontrastowy punkt pracy, ale sama uważam, że praca więcej zyskuje, gdy to budynek dominuje. Przyciemniłam trochę niebo i dodałam światło w górnej części obiektu, sugerując, że źródłem światła jest wstające słońce w mglisty poranek. Zmienia to odrobinę klimat pracy, ale budynek zyskał na znaczeniu; nawet rogi, na które również padają już pierwsze promienie, przyciągają wzrok na całą przyciemnioną sylwetę jelenia, który znów kieruje uwagę na tajemnicze zabudowanie. Powiększyłam czarne bloki zwężające pracę.. każdy element powinien mieć jakąś funkcję, a cieńsze bloki nie miały dla mnie większego znaczenia i wyrzucenie ich nie zrobiło różnicy. Pogrubiłam bloki, ponieważ chciałam optycznie zwęzić pracę i skierować wzrok na jej środek, na której to linii znajduje się głowa jelonka. Usunęłam czarne gałęzie na pierwszym planie.. rozpraszały i nie były niezbędne dla kompozycji. No i stylistycznie odcinały się od reszty pracy. Tylko one i rogi miały twarde krawędzie. Drugi over zrobiłam jako eksperyment, może zauważysz to co ja - istnieje parę rzeczy w świecie sztuki, które automatycznie przyciągają nasz wzrok: kontrast, mocne kolory, w animacji gwałtowny ruch. A także oczy, szczególnie, jeśli należą do ładnej osoby (; a w twojej pracy, choć genialnie zasnaczyłeś je światłem, to warsztatowo zostały potraktowane bardzo, hm, topornie. Dlatego rozmazałam na chama całą pracę i wyciągnęłam detalem tylko ten jeden element. Wiem, że być może praca straciła trochę ze swojej opowieści, więc nie wiem czy ostatecznie zyskała na tym czy nie.. ale chyba warto zastanowić się nad takim wykończaniem. mam nadzieję, że jakoś pomogłam, ale jeśli uważasz, że to wszystko BS, złam wszystkie te zasady i szukaj własnej drogi. Dobrze ci idzie (: -
Dzięki, Eihwaz ((: Co do kultur, uwielbiam podpatrywać motywy z różnych części świata, później jakoś często gęsto samo to wychodzi w pracach, nawet o tym nie myślę. Słowiańskie klimaty to tak naprawdę pierwszy temat, który ugryzłam na poważnie. Większość pomysłów przyszła naturalnie po zagłębieniu w mitologie, podania, dawne wierzenia... godziny lektur, sprawdzania rzetelności źródeł, ale było warto. Wszystko zostaje (: Licencjat na WIT polecam. Nie przychodzi mi co prawda nic konkretnego do głowy.. fajny program; różne kierunki, w których możesz się rozwijać; prowadzący zwykle nie robią problemów, jeśli masz na siebie pomysł, część nawet jara się razem z tobą (; program stypendialny tez jest git. Teraz jestem na zaocznych magisterskich i niestety sytuacja jest już gorsza.. ale jak rozmawiam z ludźmi, to w takim trybie studiów zwykle nie ma cudów. Jak masz pytania to dawaj śmiało (:
-
Elo, yo, siema! korzystając z urlopu, powstaję z internetowych popiołów (((: martwe i portret z zajęć na uczelni: Pani z jelonkiem: Dzień targowy: Ostatni, jeszcze ciepły, projekt wakacyjny - krótki komiks o nocy Kupały (co prawda ocenzurowane, ale na wszelki wypadek: +18): No i tradycyjnie, garść szkiców: Udanych wakacji, jeśli jeszcze jesteście na etapie planowania (:
-
teczka 2d Sebastian Skrobol
WaxTheFox odpowiedział sebastianskrobol → na temat → Work in progress (WIP)
Ile dobrego towaru! (: wszystko na wypasie i do tego te zakomponowane fotki, ah, piękności. Btw, cóż to za album anatomiczny pod płonącą czaszką w koronie? -
Siema, elo, yo, dawno mnie nie było, bo znalazłam pracę na pełen etat! :D musiałam się przestawić na nieco inny tryb, ale już powoli wracam do gry (: @Michalo dziana! Szaman-alien, każdy wie, że jednym z głównych obowiązków szamana jest dbanie o duchy natury: Portret znajomej ze studiów, węgiel na B1: Koncept królowej-wróżki rodem z mrocznej, zrujnowanej baśni: Koncept tradycyjnego elfa tuż przed walką: Sfinks, odpowiedź albo przepaść, szkoda, że teraz nie ma już takich egzaminów: Speedpaints, photoshop, zdjęcia i pędzle: garść szkiców z aktówki na koniec:
-
teczka 2d Prace Piotr Jamroz
WaxTheFox odpowiedział Piotr Jamroz → na temat → Work in progress (WIP)
Jest już na czym oko zatrzymać (: fajnie, że zwróciłeś uwagę na kontrast, a w szkicu drzew szukałeś tekstury podłoża i pnia. Wciąż mało widać szukania formy i materiałów, ale jeszcze wejdzie ci to w nawyk. Jest git, ciśnij dalej! -
teczka 2d Prace Piotr Jamroz
WaxTheFox odpowiedział Piotr Jamroz → na temat → Work in progress (WIP)
Hej (: masz rację, że brakuje trochę tym pracom 'kopnięcia', ale kwestią zatrzymania w rozwoju martwi się chyba każdy w tej branży, więc chill (; Wydaje mi się, że jesteś zbyt zapobiegawczy, ostrożny. Szczególnie widzę to po twoich postaciach i mechach ze szkicownika (post #43 z wyjątkiem robali). Nie bój się zaszaleć, poszukać odpowiedniej linii bez używania gumki, obserwuj. Poprzeglądaj szkice Leo DaVinci - są pełne prób, przeróbek, widać poszukiwanie właściwej formy i naukę przez obserwację. Ogólnie chyba powinieneś wrócić do ołówka, a jeszcze lepiej węgla i na formacie minimum A3 posiedzieć nad konkretnymi materiałami, kształtami z natury, bo (szczególnie po krajobrazach) widać braki w wewnętrznym archiwum. Za pomocą brushy w photoshopie sporo można zatuszować i sama dobrze o tym wiem (; grunt żeby używać tego świadomie. Jeśli tradycyjne medium bardzo cię odpycha, to możesz również ćwiczyć w programie, skały w poście #74 są bardzo dobrym studium imo. Ogranicz tylko paletę pędzli. Pisałeś, że masz dobre pomysły. Zanim zaczniesz pracę zastanów się, dlaczego zainteresował cię taki, a nie inny motyw? Masz jakąś wizję w głowie - co 'przyciąga wzrok'? co zajmuje twój umysł? Trzymaj się tego, co cię grzeje (: jeśli praca ma służyć nauce, dobrze jest też obrać sobie jakiś konkretny problem, w twoim przypadku chyba najlepiej byłoby popracować nad kontrastem, bo chociaż używasz całego spektrum szarości, to prace są niewyraźne. W przypadku krajobrazów, przyjrzyj się Gierymskiemu i Friedrichowi, wgl może rosyjski realizm. Chiaroscuro u Caravaggia. Może Cezanne i Gauguin, jeśli chodzi o kontrast kolorystyczny. Pewnie ten ostatni nie przypadnie ci do gustu, ale warto zerknąć jak rozwiązywał niektóre kwestie (: -
Hej (: zrobiłam szybciutki over. Rozbielone tło po lewej strasznie się wybija - taka jasna perspektywa powietrzna występuje przy bezchmurnej słonecznej pogodzie (w pochmurny dzień kolory paradoksalnie stają się wyrazistsze), więc jesli chcesz zachować porę dnia trzeba by się było zastanowić nad deszczem lub nad zanikaniem trzeciego planu. Ja zmieniłam porę na wieczór, ale nie musisz wcale iść w tym kierunku. Kolejna sprawa - budynki zlewają się z niebem. W krajobrazach ważne jest przeanalizowanie źródeł światła i stwierdzenie co jest ciemniejsze - ziemia czy niebo? Zaznaczylam strzalkami kierunek świateł - poświaty zza budynków charakterystycznej dla pejzaży miejskich i świateł reflektórów, które są przeciwwagą dla nieba. Jednocześnie światła reflektorów są skupione na punkcie poza obrazkiem, więc nie oświetlają pobliskich ścian, a jedynie poziomo rozchodzi się niebieska flara (nie wiem jak to nazwać, taki filmowy, bardziej szpanerski efekt). Dodatkowo niebo może odbijać się w kałużach na ziemi, delikatnie oświetlać/zarysowywać jakieś śmieci na ziemi. Również wydaje mi się, że jest problem z kompozycją, główny punkt miał być chyba przy jegomościu majstrującym przy samochodzie? Uwagę skupia również motel i znak B, a także połączenie tej jasnej przestrzeni z ciemną chatką. Kontrast zawsze przyciąga wzrok, czy to kontrast kolorystyczny, czy walorowy, wykorzystuj to w budowaniu kompozycji. Dodatkowo układ budynków mógłby bardziej 'kłaść' się w stronę tego głównego punktu, ale to już sporne kwestie. Jeśli chodzi o mroczne klimaty to polecam ci mojego ukochanego Friedricha, mimo, że malował głównie krajobrazy zwróć uwagę na to jak balansował światłocieniem i relacją ziemia-niebo. Jeśli chodzi o miejskie klimaty przychodzi mi do głowy tylko Edward Hopper, który też klimatycznie może ci się on przydać, ponieważ jego obrazy bardzo często wywołują emocje osamotnienia, są takie.. hmm chłodne, wręcz kliniczne. Ogólnie realizm... może nokturny Gierymskiego. Szukaj referencji po tagach po prostu (; Mam nadzieję, że w jakikolwiek sposób udało mi się pomóc (:
-
@Wajktor ojaCie, dziana, bardzo, bardzo miło mi się zrobiło jak przeczytałam twojego posta. Wiem, że jeszcze dużo do zrobienia, ale bardziej mnie jara ta świadomość niż ziębi ^^ Dzisiaj bardzo moje klimaty, na luzie i głównie dla siebie:
-
Hej! (: Przejrzałam sobie całą teczkę i jest coraz lepiej, czuć, że ciśniesz anatomię i kolory. Natomiast zwróciłam jakoś uwagę na jedną kwestię, na której się wciąż potykasz. Pozy postaci. Nie zawsze, ale zdarza ci się upozować postać tak, że znaczeniowo ta praca się rozjeżdża. Jak w przypadku wojownika, który stoi sobie swobodnie oparty o miecz 'trochę stoję na warcie, a trochę podrywam laskę przy barze w klubie nocnym'. Podobnie w przypadku ikeobota. Pracka bardzo mi osobiście przypadła do gustu, fajnie, prosto posklejany i wyrenderowany robot. Wyścigowy. Albo robot, władca droidów. Młotka prawie nie widać, jeśli rzeczywiście miałby sklejać meble to jest to nieczytelne. To raczej już wchodzi w opowiadanie historii i koncept, ale myślę, że warto poświęcić temu trochę uwagi (: Pozy z wcześniejszego postu są fajne, dynamiczne, widać, że ich szukasz. Spróbuj jeszcze się zastanowić, co każda poza nasuwa ci na myśl, mowa ciała, pierwsze skojarzenie.
-
@Nezumi dzięki! znam, znam, właśnie z tego forum zresztą (: Nareszcie udało się wykończyć dyplom i zamknąć temat (jeśli ktoś jest ciekawy, jak wyszło, serdecznie zapraszam --> bóstwa słowiańskie) Przy okazji przysiadłam nad Bukiecikiem, wiem, że powinnam była jeszcze pogłówkować nad cieniami, ale już i tak za bardzo rozwlekłam to w czasie.
-
Dzięki, Graft! Nad głową sama się zastanawiałam czy nie lepiej troszku ją zmniejszyć i rzeczywiście jest lepiej. Natomiast jeśli chodzi o pozę, to właśnie takie było zamierzenie - chcę stworzyć serię obrazów przedstawiających pracowników burdelu z jakiegoś fantastycznego świata, uchwyconych raczej w czasie wolnym, zrelaksowanych, swobodnych... W tym akurat przypadku chcę, by mimo pewnej dozy ponętności przebijało głównie zmęczenie i znudzenie. Szukam referencji przeglądając zdjęcia pornograficzne z końca XIX i początku XX w. (z racji tego, jak ciężko jest znaleźć teraz nieupiększone zdjęcia ludzkiego ciała :/ ). Powinnam była o tym napisać wcześniej, ale i tak dziękuję za podmalówkę i sugestię, na pewno wyglądałaby tak jak na prawym obrazku przy klientach (: No i ze starszymi ludźmi podsunąłeś mi pomysł, gdzie jeszcze szukać referencji.
-
Parę kolejnych ćwiczeń. W przypadku szybkich szkiców skupiam się na zachowaniu proporcji i dynamiki pozy. Przy dłuższych studiach dodatkowo zwracam szczególną uwagę na światłocień. I kolejny wip, poprawiłam proporcje ciała i zaczęłam prace nad światłem: cya
-
Elo, udało mi się ostatnio wyskoczyć na rysowanie modeli, więc wrzucam parę szkiców. 1-2 minuty: 5-10 minut: Plus parę moich ostatnich eksperymentów: wip: