co tu pisac o odczuciac film byl po prostu wspanialy
ludzie naprawde dlugo klaskali, trudno powiedziec czy najdluzej(ja klaskalem napewno najglosniej:)
jesli chodzi o impreze to : to ludzi bylo cala sala (trudno zeby bylo innaczej skoro byly zaproszenia) czyli na oko eksperta (mojego taty)
1200 osób chociasz moze bylo wiecej...
przed "sztuką" lecialy trzy inne filmy (czarno biale i 5 minutowe)
ktore byly specjalnymi filmamy o krajach rezyserów (dokladnie nie wiem o co chodzi ale to mial byc chyba jaki konkurs)
1 byl brytyjczyka i byl o kąpieli
2 wegra i byl o aktorach/rezyserach którzy czekają na cieple buleczki(chyba chodzilo o role)
3 film byl polaka...
i byl mocny...
ale to jeszce nie bylo to na co czekalem... bylo o tym ze to co stare w polsce po wejsciu do uni wymienimy na nowe blyszczące (na przykladzie Jezusa wiszącego na krzyzu) nie oddajace istoty prawdy... i byl ciekawy
a potem wreszcie sztuka spadania...
o czy jest to moge napisac jesli chcecie ale to juz nastpnym poscie...
i ludzie klaskali dlugo naprawde dlugo (podobnie dlugo chyba tylko Jerzemu Sthurowi)
potem wyszedl sam autor dostal róze i
powiedzial "tez chcialem zrobic szary film o Polsce ... ale nie wyszlo..." ( wszyscy rykneli smiechem i zaczeli klaskac)
koniecznie trzeba go zobaczyc...
P.S. postaram sie dowiedziec czy mozna go zobaczyc na pokazach filmów krótko metrazowych i dam znac...
P.S. 2:sorry ze tak dlugo o nie istotnych sprawach ale jesli chcecie o samym filmie i o moich odczuciach to napisze ale nie chcialem psuc komus calej zabawy