Marduk

Ostatnio postanowiłem troche dokładniej przećwiczyć malowanie oka... ..i takie coś po ok. 30 minutach powstało... troche jeszcze nie tak jak powinno być ,ale...

Ania C ze zdjęć trudno opanować bryłe i dlatego nie wszystko zawsze wyjdzie tak jak na zdjęciu... trzeba wtedy jakby więcej finezji ;)

Dobra sorry nie miałem zamiaru siekłócić... może troche niescisłości było w moich wypowiedziach... przez które się teraz sam denerwuje... to tyle.

A ja zacytuje coś innego - text jakiegoś profesora: "Po dwudziestu latach można wciąż być dobrym malarzem... ...ale na te dwadzieścia lat - dobry, to jednak troche za mało..." ...może zrozumiałes o co chodzi... Pozatym mógłbym się zapytać co to miało być: "Tylko nie przesadzajcie... bo zamkne się w sobie i już Wam nic nie pokaże ;)" Że się niby "zbijałeś" ... ale mimo wszystko chciałeś coś zasygnalizować... ...pozatym za wszelką cenę chcesz bronić swojej "przypadkowości" a to dąży po prostu do nikąd...

Azazello... moim zdaniem to zbyt płasko wysżło... pozatym mięsięń tójgłowy wyszedł moim zdaniem za bardzo rozciągnięty...

Taka sobie przypadkowa twarz z profilu... I taki typowy speed który przed chwilą skończyłem...

Może i to jest przemyślana praca, ale chodzi o efekt... a faktem jest, że to co "nie jest przypadkiem" to zarys postaci, który jest moim zdaniem słaby... ...a całą tą otoczkę można uzyskać na różne sposoby i raczej mało prawdopodobnym jest, że "zaplanowałeś" barwy i fakturę na maturze... ...pozaty, jestem w bardzo dużym stopniu przekonany, ze tu jest nałożona jakaś texturka, albo inny obrazek lub zdjęcie...

Nie tak łatwo mnie zniechęcić ;)... ...pozatym z góry oznaczałoby to, że się do tkich rzeczy nie nadaję... ...kiedyś na zajęcia chodziłem. Teraz nie bardzo mam czas i pozostaje mi ćwiczyć "domowymi sposobami".

...no dobra ... to troche nad tym posiedze, zanim pokaże tutaj coś nowego...

Tak to miał być ładny obrazek... nie chodziło mi o żaden artyzm ;) ...wciąż się ucze... albo chociażby staram... nie wszyscy mają dobrze opanowany warsztat po miesiącu czy dwóch... - ile znasz takich osób...?? Żadko korzystam z referek... czasem trzeba sprawdzić "jak to działa". Nie opanuje anatomii korzystając tylko i wyłącznie z wyobraźni... Gdybym mógł nie nazywałbym "obrazka", ale jakoś trzeba było nazwać temat... Na większość rzeczy uwagę zwracał pewnie będę dopiero za jakiś czas... narazie mam problemy np. z anatomiaco mnie ciągle męczy...(nawet nie widziałeś jak "zjechałem" jedną z poprzednich prac)... ...narazie to wygląda (tak mi się wydaje), jak wymagania od pisklęcia które pierwszy raz przeleciało 5 metrów i ma się do niego pretensje, zę nie wykonało "po drodze" żadnych akrobacji...;)

Miał to być kolejny "obrazek treningowy" ... jednak posiedziałem nad nim troche dłużej (całe dwa dni ;) ). Skorzystałem z referki (czego raczej unikam). Na tym obrazku w tle kiedyś były drzewa jednak światło mi nie pasowało i dzięki zabawie tzw. adjustments "wybyło je" i juz ich tam nie ma... niezamierzone, ale efekt mi to dało ciekawy. obrazek: i referka:

Kilka godzin?? Jakby wszyscy mieli coś takiego robić kilka godzin... to nikt by z tego nie wyżył... Przeciętnie 3,4 godziny (majac pomysł) wystarczy na wykonanie naprawdę graficznie skomplikowanego lay'a...

Troche siedzenia/gryzmolenia i wyszło takie cos z nieco "zrytymi" oczami...

Tą sukienkę zrobiłem na oddzielnej wartwie ... im oże bym ją jeszcze pomęczył gdby to miał być jakiś "poważniejszy obrazek" ... Odcień skóry... kobiety miały być blade... i ogólnie wyszło tak jak chciałem poza "najciemniejszym" cieniem gdzie mogłem zamiast "wyblakło-brązowego" ...jakiegoś jasnego odcienia różu...

Obrazek "treningowy", który powstał z faktu takiego iż bardzo do serca wziąłem sobie porady odnośnie poprzedniego (nieudolnego nieco) "tworu" ;) Niektóre z malowanych przeze mnie rzeczy wyglądają nadal nieco sztucznie, ale jakoś specjalnie nad tym nie siedziałem (pozatym nie chciałem kożystać z referki)... po prostu chciałem się dowiedzieć czy idęw dobrym kierunku ;)

...już nie wiem czy będę to zrzucał tam w ostatecznej wersji... najwyżej mnie zdyskwalifikują ;) Zryłem tak proporcje, że aż się tego wstydzę... ,ale trudno już nie mam "siły" i chęci tego poprawiać...

Za dużo rzeczy wygląda mi na "wklejone"... pozatym zupełnie nie rozumiem o co tu chodzi ... bo może tu i "master" jest, ale te szkielety mi nie wyglądajana "servant"...

A czego byscie oczekiwali po darmowym serwerze...?? Już mineły czasy gdzie bezstresowo można było przetrzymywac dane na darmowym serwerze... teraz niestety ... ale warto te kilkadziesiat zł za serwer zapłacić...

Śledziłem temat na forum CG Talk... praca dużo lepsza od mojej (przynajmniej technicznie)... wszystko wyszło ładnie, ale pomysł mi się tak średnio podoba.

dzięki... co do proporcji ... to cała lewa strona mi się "osuneła" jak to malowałem to jakiś tego nie widziałem... myślałem, ze mi tylko "ręka nie wyszła" Co do tego jak niektóre rzeczy (np. skrzydła wyglądają) wynika z faktu, że... całego warsztatu nie można opanować w czasie od jakiego mam tablet... mam problem z dobieraniem kolorów... z walorem... bo przed czterema miesiącami wykonywałem tylko szkice lub rysunki ołówkiem... wszystko właśnie mi się"rozjechało przy kolorowaniu"... bo najpierw wykonałem "szkic" w którym jednak głowa była za mała... następnym razem po nabazgraniu szkicu do samej pracy zabiorę się po przerwie, żeby móc inaczej do pracy podejść... Jeszcze wiele mógłbym wytłumaczyć... ale nie ma chyba sensu... po prostu narazie oblałem jeszcze test przed samym sobą ... ale stwierdzenie też, że juz nie ma sensu nic robić byłoby głupotą... nic nie przychodzi odrazu... Więc po prostu zabiorę się za następną pracę z nowymi wytycznymi... ;)

Praca na XVII odsłonę CG Talk Challange... może nie mam kwalifikacji/umiejętności etc. żeby w takim konkursie startować, ale... nie wszystko trzeba robić z chociażby nadzieją, że się wygra. Nie jestem w stanie okreslić ile nad tym siedziałem (ale napewno powyżej 20h)... ale jestem pewien, ze i tak za mało... ale po takim czasie juz mi się nie chce nad nią siedzieć(musze zwłaszcza nad tym swoim zniechęceniem popracować), ale wole uznać, że jest "skończona" wcześniej, jak puźniej. Dla mnie to spory postep... bo dużo się nauczyłem tworząc to "coś"... Wiem, że jest sporo błędów (jak np. te czarne cienie ;) ...ale to wy jesteście od tego, żeby mi je powytykać ;)

Zastanawiam się jak można jakąśpracę zjechać przez przypadek... Ta praca jest tragiczna i raczej nikomu się nie podoba... ale raczej z założenia taka miała być... kiczowata. Pozatym moim zdaniem nie każda praca musi być "pod ludzi". To nie jest grafika użytkowa, że się musi podobać... czasem artysta tworzący wedle uznania innych źle na tym wychodzi... To, że tobie podoba się to co wypracowałes na sugestiach innych - nie musi siępodobać wszystkim. Ja też dopiero się uczę wszystkiego... tablet mam od ok 4 miesięcy... pokazałem kilka prac, które szczerze mówiąc mnie nie zadowalają... (ale tak jest praktycznie ze wszystkim co zrobię)... i to popycha mnie do postępu... ale staram sięcały czas wypracować jakiś własny styl itd. Wszystko co poprawiam... poprawiam wedle własnego uznania... i mogę dostać samą krytykę... i mogę sobie niektóre rzeczy wziąć do serca... ale jeśli ktoś mi pisze, żebym zmienił coś co wygląda dokładnie tak jak chciałem... to ja tego nie zmienie ...nawet jesli jest źle... Umiejętności trzeba zwiększać... ale to nie znaczy, ze mamy akurat "tworzyć" tak jak to widzą inni... ...pewnie tu wszystko poplątałem... i wszystko sobie przeczy... ale poprostu nie zawsze potrafięubrać myśl iw słowa ;) Wyszedł w sumie kolejny offtop, ale...

...pozatym sprzedawanie swojej pracy za 100zł powinno wzbudzać podejżenia... podatek, software itd. Czymś trzeba za to zapłacić... a tą "stówką" nic Ci sięnawet nie zwróci jeśli korzystasz z oryginalnego softu.

Może lepiej było wrzucić to do speed painting - tam lepiej by pasowało... chociaż i tak dla tej pracy powinno stworzyć nowy dział... w stylu "Kaszana Zone".

Co wy macie do "czarno-białych" szkiców ... wszyscy tylko o "kolorowanie" się dopytują... ;/