Skocz do zawartości

Maksym_j

Members
  • Liczba zawartości

    81
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Ostatnia wygrana Maksym_j w dniu 20 Kwiecień

Użytkownicy przyznają Maksym_j punkty reputacji!

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Maksym_j's Achievements

Enthusiast

Enthusiast (6/14)

  • Very Popular Rare
  • One Year In Rare
  • Dedicated Rare
  • Collaborator Rare
  • First Post Rare

Recent Badges

202

Reputacja

  1. a już się bałem że metaverse zostanie w formie tych avatarów rodem z simsów, tak to ja mogę się zanurzać w alternatywnej rzeczywistości, żuczka sobie obejrzę z bliska
  2. To się też dorzucę z radą, bo problemy miałem identyczne, zwłaszcza z za dużą ilością pomysłów. Musisz im po prostu łeb ukręcić 😛 bo nie ma siły że zrobisz wszystkie. Twoim zadaniem jako osoby w pracy z jakąś dozą kreatywności jest mieć lepsze pomysły i widzieć jak zrobić lepiej. Więc te nowe wizje to zawsze będą przychodzić. I tak jak przysiądziesz do 1 taska to zobaczysz ile potrzeba skilla, więc ilość pomysłów to będzie twój najmniejszy problem. Też z doświadczenia mówiąc, jak już jakiś ci bardzo siedzi, to naszkicuj go sobie, projekty mają to do siebie że jak je zaczniesz to odkrywasz, że nie chce ci sie go robić xD najgorzej to jak w głowie siedzą
  3. Dobra kupisz od Andrzeja prawa za 35zł myślę że nie będzie miał nic przeciwko 😛
  4. Kurde jak ty coś szkicniesz to mucha nie siada. [a już mi sie moje podobały... xD] Nie no, zajebiście zobaczyć jak lepiej można pokminić - bede wrzucał bardziej rozmyślnie, bo przyznaje że tutaj to eksploracja do takiego jednego typa, więc pośpiech dorzucił swoje. A i w typie zrobiłem w.w błędy także ten. Taka notka, ja to się zawsze samym procesem uczenia interesowałem, jak to dobrze robić, jak przekazywać informacje, i zauważyłem, że bardzo pomaga mi w korekcie takie "potwierdzenie" tych etapów na których rysunek stoi. Na zasadzie "no nad D popracuj, ale ABC się trzyma więc możesz eksplorować dalej". Mam wrażenie że to zwłaszcza w rysunku ważne, gdzie nad każdym etapem można siedzieć a siedzieć bez decyzji. [i się z lubą ubawiliśmy czytając transformację beta-cepa nr2. w prawdziwego męnrzczyzne xD]
  5. Nadal wypracowuje sobie workflow. Głównie próbuję balansować między ilością researchu, szkiców, a tym kiedy skończyć i nie dodawać detali. No i narzędzia Czyli wszystkiego po trochu. Ale zdecydowanie pomaga mi myślenie najpierw o kształtach, tej proporcji detali 10/30/60 (no albo jeszcze drobniej) Shape carving bardzo przyjemny, bo zmusza do prostoty. A potem można z tego wydłubać. Drzewka z kursu.
  6. No i tu bardziej coś coś. Witch hunter nie ma ręki, uznajmy że zlała się z rapierem. Dokończe go d:
  7. E no ten coś tam prawda CDN
  8. Zajebista korekta, dzięki wielkie! Wierzę, że kiedyś skleję te porady na 1 rysunku 😄 Oczy zaczynają wyglądać wg mnie 😄 jeszcze do twarzy ich nie przyklejałem ale coś się rodzi Z tym drugim gościem z poprzedniego boarda to jakoś coś nie idzie. Nie mogę go rozkminić, ale wrócę i tak później. Generalnie próbuję workflow ogarnąć
  9. A tu całość tego posągu
  10. Dzięki panowie 😄 ale brakuje zdrowego opierdzielu, to chyba samemu muszę, co?? 😛 Wrzucam jak mam chwile. Złota rada dla każdego artysty: rozdzielać eksploracje od finishu. Jakoś do mnie to dopiero teraz dociera. Potem leżą rysunki i nie wiadomo czy je kończyć, i które, a to każdy powinien mieć jakąś intencję. Ideowanie, finish, szkic itd. No więc narodziło się więcej ćwiczebnych oka, ale chcę pozamykać trochę projektów, żeby w szkicach nie siedzieć. Nie pozdjęciowałem wszystkich, ale te co w digitalu to prosz, oto są Glutek Tzeentcha fajnie wyszedł, tylko muszę się następnym razem przyłożyć do lineartu i go poczyścić. Albo z intencją robić bałagarniarsko, z tymi szkicowymi liniami, ale na razie to mi przeszkadzały. Posąg to część większego szkicu, za duży, i nauczyłem się tego samego co na glutku. Nie zaplanowałem dobrze workflow'u i ni to robię heavy ink, ni to czasem zabieram się za render złożony. Zamiar był lineart+prosty kolor, i w kolorze ćwiczyć, docelowo pod komiks.
  11. Tłukę te gały, na razie jeszcze te tablice, coś komiksowe uproszceznia próbuje. Bardzo pomagają te geometryczne, z dokładnym kątem powieki, pozwalają stworzyć wiarygodne syntezy. Jak dorwę skaner to chce machnąć kolor na tych conceptach. Zaczęło się od Marine'sa, potem potrzebował przeciwnika, to powstały koncepty do armii Tzeentcha z młotka.
  12. Siema, tak, całkiem sporo i to prawda, dużo się uczy decyzyjności. Tylko nie zawsze potem to przekładam na rysunek chyba 😛 Tak robiłem te twarze które ostatnio wrzucałem. Brałem refki z Line-of-action, i tam masz tryb lekcji. Z 10 refek po 30 sec, potem 60s, 2 minuty, 5, 10 i 30. I rzeczywiście wyrobiłem sobie metodykę, że jak mam 30 sekund, to skupiam się na zrobieniu Loomisowej głowy. Kula, ścięte skronie, żuchwa, może linia oczu. I potem w każdym następnym te około 30-60 sekund zajmował mi początek. Nie wiem w sumie czy na proporcje to dobre, raczej nie jak ktoś nie nadąża. Ale na pewno ćwiczy decyzyjność i upraszczanie. Bo w 30 sekund nie zrobisz nie wiadomo jakich pomiarów, i zmusza cię to do decyzji - co to jest głowa? No kula. Co jeszcze. No żuchwa. Plus orientacyjnie linia oczu, nosa, kreska na usta. Kiedyś na pewno tak rysowałem sporo że próbowałem wszystko uchwycić i takie brzydkie i niemądre to wychodziło xD a na pewno jednym z kluczy jest dobry wybór. Tak jak wyżej Sebastian draperie tłumaczył. Więcej szlaczków nie znaczy lepiej
  13. Zalatany miesiąc, tak zwlekałem tą wrzute, ale trudno, coś sie naskrobało. Naprawdę muszę się skupić na tym żeby jakiś 1 workflow sobie załatwić >.< Trzymam się przez to ołówka na razie. Twarzy nie zdążyłem poszkicować więcej niż parę - w planie jest przerysowywanie więcej tych rycin i komiksowych uproszczeń, bo o ile resztę jakoś narysuje to twarze nadal leżą, nigdy ich w sumie nie przećwiczyłem porządnie więc nie dziwota. Zastanawiam się często co rysować, co się odbija na ilości rysunków, ale to chyba każdego bolączka - szybciej się wyobraża projekty niż robi. Czasem za bardzo się skupiam żeby odtworzyć efekt z jakiejś pracy, który wyszedł przez przypadek, i nagle każda praca to inny wynik, i już kurna nie wiem co umiem a co nie xD bo niektóre wychodzą bardzo fajnie, inne jakby ktoś inny je rysował. Może rozwiązaniem jest wywalanie tych złych - przynajmniej spokój będzie xD Także w planach są twarze, spójny workflow, no i pokończenie czegoś w inku i kolorze. Ale nie miałem czasu ani podłubać digitalowymi pędzlami dla przyzwyczajenia, ani na papierze. Takie do maja prospekty 😄 czuje że to w ciul przekomplikowuje, ale trudno, tu przynajmniej sobie to zapisze 😄
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności