Skocz do zawartości

SebastianSz

Members
  • Liczba zawartości

    647
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Ostatnia wygrana SebastianSz w dniu 10 Marzec

Użytkownicy przyznają SebastianSz punkty reputacji!

5 obserwujących

Ostatnie wizyty

11 477 wyświetleń profilu

SebastianSz's Achievements

Proficient

Proficient (10/14)

  • Posting Machine Rare
  • Dedicated Rare
  • Conversation Starter Rare
  • Reacting Well Rare
  • Very Popular Rare

Recent Badges

1,9k

Reputacja

  1. Sporo rzeczy, to bardzo fajnie. Jeśli miałbym coś tak punktowo wytknąć, to popracowałbym nad oczami. Oczy są mega ważne, bo to najistotniejsza cześć najistotniejszej części (czyli twarzy) 🙂 Poćwiczyłbym zarówno bryłowatość oka (możesz pokopiować Brague Plates, bardzo dobra refka Parts of the Head (Fragments de Têtes) – Bargue Plate Supply) jak i komiksowe uproszczenie, skupiając się wtedy na graficznych kształtach cienia. Bardzo ważny jest wyraz oczu, czy sprzedają te emocje, które powinny - to jest zwykle ważniejsze niż anatomiczna poprawność, szczególnie w stylach innych niż 100% realistyczne czy studiach anatomii. I ogólnie dodałbym głowom bryły, żeby się nosy nie spłaszczały w takich trudnych ujęciach z dużym skrótem perspektywicznym. Ale w takich stylizowanych głowach też dobrze mieć jakąś bryłę na uwadze, nawet jeśli ma to być super stylizowane, płaskie 2D (wtedy po prostu nie podkreślasz tej bryły, ale dla samego siebie warto o niej myśleć, żeby twarze nie wyglądały jak świnka Peppa).
  2. Wiem 😕 Zmieniałem jego ustawienie i wielkość kilka razy i za późno się zreflektowałem, że jest za blisko krawędzi... Już dociągnąłem do końca bo chciałem tylko sprawdzić czy taka estetyka wygląda spoko i czy dam radę tak malować raczej niż jakieś dzieło wiekopomne stworzyć. Ale to właśnie jeden z problemów w przechodzeniu z digitalu na tradycyjne - ciągle mam wrażenie, że potem mogę poprawić i często łapię się na odruchowym wciskaniu "ctrl+z"...
  3. @Mortom Ergo, żebyś się nie zgubił to podsumuję dotychczasowe rady - zmień samolot, zmień tło, zmień kolory, zmień skrzydła, dodja ulotki na pierwszym planie, ale nie dawaj ulotek na pierwszym planie, ociepl, schłódź, pomniejsz miasto, powiększ miasto, dodaj detal, odejmij detal i zmień ujęcie, i w ogóle zrób inaczej i lepiej, zmień pracę, przynieś żywopłot 😄 Ni!
  4. Jak to dobrze, że nie tylko ja mam guilty pleasure z oglądania reklam z wczesnych lat 90. 😄 Taki naturalny, organiczy vaporwave 😄 A te ejaje to chyba do jakiegoś horroru...
  5. Paanie, cora dziwniejsze te wiralowe kampanie robio 😄
  6. Wydaje mi się, że akceptowalność AI w danym produkcie zależy od tego jak bardzo sam art jest częścią "funu" związanego z grą. Ilustracje w karciankach jak MtG i kolekcjonowanie kart są dla wielu osób równie istotne, jeśli nie bardziej, niż sama gra. Sam taki byłem i Magic miał bezpośredni wpływ na to, że chciałem malować i się tego uczyć i nie sądzę, że jestem w tym sam. Podobnie z TTRPG - art w podręcznikach też gra ważną rolę, (wystarczy sprawdzić jaki był odbiór dość osobliwego artu w Cyberpunk 3.0 Cyberpunk V3.0 | Cyberpunk Wiki | Fandom) i stanowi integralną część estetyki i klimatu danej gry. Czy natomiast w planszówkach też tak będzie? Na ile istotne jest czy jakiś tam żeton czy podkładka ma imiennie robiony art, czy są wygenerowane? Pewnie w planszówkach będących bliżej TTRPG będzie mniej AI, ale w masówkach to wątpię by miało to jakieś znaczenie dla odbiorców, szczególnie, że nawet nie będzie jak się dowiedzieć czy to AI czy nie. Robiłem kiedyś jakieś żetony do planszówki, i w sumie to teraz bym nawet nie wiedział, które to moje, nie mówiąc już o odróżnieniu AI od normalnego artu. Zgadzam się, że nie wszędzie jest tylko korpo, ale niestety zły pieniądz wypiera dobry - jeśli jakiś dobry, ale niszowy produkt osiągnie sukces, staje od razu na celowniku dużych firm, których masowe produkty generujące gigantyczne przychody dają możliwość skupowania mniejszej konkurencji. Disney, Google, Amazon czy Apple robią to od lat. Albo zwyczajnie samo stanie się bezdusznym molochem, jak Electronic Arts czy Blizzard.
  7. To jest ciekawe. Pracuję w sumie dla ich mniejszej konkurencji i nie widzę jakiegoś zrywu w tym kierunku, a w sumie mniejsi gracze na rynku powinni być bardziej skłonni korzystać z tańszych opcji. Tak licząc pi razy drzwi, MtG ma rocznie powiedzmy 1000 nowych kart i ilustracji, stawka pewnie średnio z 1000-2000$ za ilustrację (zgaduję) więc razem niech będzie te 2mln$ rocznie za obrazki. Przychody z Magica w 2022 to 1.1 miliarda $, więc nawet jeśli niedoszacowałem tych kosztów wielokrotnie, to nie jestem pewien czy jakaś tam oszczędność na artystach będzie warta marketingowych kosztów. Nie mówię to o niechęci do AI, ale stracie rzeczy w stylu podpisów/spotkań z artystami na konwentach, artist's proofów, oryginałów, jeśli tradycyjnie malowane, czy podobnego merchandisingu i tej kolekcjonerskiej otoczki, która w dużej mierze ten biznes napędza. Planszówki to pewnie inna bajka, tutaj na 100% AI wejdzie mocno, jeśli już nie weszło.
  8. Dla mnie wygląda teraz fajnie, ale faktycznie ten drugi samolot trochę ginie. Może dać za nim trochę tego cienia z chmur, skoro i tak padająna miasto to może równie dobrze pojawić się za tym samolotem, będzie czytelniejszy. Może też dorzucić te ulotki na bliższych planach (wiem, że pewnie to mało realistyczne, ale byłoby widać co to jest). I może trochę podkręcić i ocieplić barwy na samolotach,żeby mocniej odcinały się od tła? Tak sobie zgadauję, nie znam się to się wypowiem 😛 Można też tak 😛
  9. Artystów w tej ankiecie nie ma bo wszystkim kojarzymy się pozytywnie i nikt nie uważa, że jesteśmy przepłacani, czy dlatego, że na na pytanie o artystów ankietowani odpowiadali "panie, a łod kedy artysta to zawód??? xD"
  10. @blood_brother Trochę chciałem, żeby byli takim raczej jednym obiektem, ale chyba nie aż tak. Jak teraz patrze to przydałoby się, żeby chcoiaż jego peleryna wystawała zza niej.
  11. Echh to moja wina, to ja chybą zawyżam te statystyki 😄
  12. No właśnie w coś takiego celuję, takie polskie pochmurne szarobure lato albo jesień na Mazowszu 🙂 Ten był malowany z pamięci, ale w zeszłe lato na działce o 5 rano ze sztalugą latałem malować takie plenery 🙂 W tym roku też planuję, ale raczej gwasze niż olejne bo transportowanie mokrych olejnych to udręka, mając plecak, statyw, pudło/sztalugę i krzesełko pod pachą i jeszcze padać zaczyna xD
  13. Heh dzięki z miłe słowa 🙂 Samochód to w ogóle mi się nie podobał i odpuściłem w połowie, bo więcej bluzgałem i się załamywałem niż malowałem. Uparłem się robić daily painting i czasem totalnie nie szło, ale jakoś robiłem. Najbardziej z plenerów to jestem zadowolony z tej balustrady 😛 Nie będę ukrywał, że moje zmęczenie digitalem ma związek z AI i pomysł, żeby jednak robić tradycyjnie jest z tym mocno powiązany. Nawet jeśli to co robię to będzie nisza, to wolę odnaleźć się w jakiejś takiej niszy niż ścigać się z maszyną jak jakiś John Henry.
  14. Postanowiłem zrobić komiks tradycyjnie (kontynuując ten poprzedni, "Zorza", co wysłałem na konkurs do Proko, i kilka digitalowych konceptów/ilustracji wcześniej porobiłem) i staram się wypracować stylówkę w tradycyjnych mediach. Taki oto "proof of concept" sobie zrobiłem, żeby mieć jakiś obraz czy to w ogóle działa wizualnie: Wybrałem gwasze, bo do akryli jakoś nie mogę się przekonać - za szybko to dla mnie schnie, nie da się znowu aktywować i nie mogę sobie powoli mieszać kolorów. No i nie ma opcji czegoś potem zblendować czy rozmyć. Inking trochę udawany, bo to czarny gwasz, nie tusz. Tusz schnie zbyt połyskliwie i mi się nie podobało w realu, w wydruku to pewnie bez znaczenia będzie, ale chciałbym, żeby te prace były też estetyczne w oryginale. Nieoczekiwany problem jest taki, że robiąc inking już na zaschniętej farbie, tusz/gwasz bardzo nieregularnie spływa ze stalówki i strasznie ciężko drobny detal inkować. Przy pędzlu to nie problem, ale tym z kolei ciężko mi bardzo precyzyjny detal wydziergać w tej skali (format A3)... Więc inking będzie raczej rough z tego powodu. Zdecydowałem się też na bardzo stonowaną paletę - lubię pochmurne, szarobure klimaty, więc całe tło to 100% Zorn (zółta ochra, czerwień kadmowa, biały i czarny), postaciom dodałem pojedyncze kolory, żeby trochę się wyróźniali, ale staram się maksymalnie samym Zornem robić i w takiej kolorystyce chciałbym cały komiks utrzymać. Ogólnie to chciałbym malarskie tło bez "tuszu" + inkowane postacie, tak jak na tej pracy. Myślę, że ma potencjał pod względem wizualnym, chętnie posłucham jakichś uwag. Od razu zaznaczam, że digital nie wchodzi w grę dla zasady (poza dymkami i liternictwem, bo do reszty zwariuję robiąc je ręcznie xD) Kilka etapów i studiów do pracy: Color comps: Spróbowałem też żywszych kolorków, ale to nie ten efekt jaki bym chciał, nawet jeśli jest nieco przjemniejsze w odbiorze. Potem narysowałem wersję w 100% ołówku. To miał być tylko podrys, ale żona powiedziała, że mam zostawić bo łądne, to co mogłem powiedzieć xD I rysowałem od nowa... Zrobiłem parę studiów różnych elementów i potem z tego głównie malowałem. Ciepła podmalówka akrylem, bo gwasze jednak się aktywują i za bardzo barwią kolejne warstwy. Do tego od kilku miesięcy cisnę te gwasze. Poskanowałem kilka prac, głównie plenerów. Plenery z natury: Pejzaże na prezent: Mam jeszcze sporo różnych studiów Baldiego Konijna (taka blizzardowa, bryłowata estetyka jest całkiem wdzięczna do malowania gwaszami), Leyendeckera, jakichś teł do anime, ale już nie mam siły tego skanować teraz... No, to tyle 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności