Nie, garstka ludzi na to zwróci uwagę i tylko na te nieudolnie wykonane, jak efekty specjalne w filmie, ludzie się czepiają, że jakieś efekty są słabo wykonane a tych "invisible vfx" nawet nie widzą, więc aż tak źle nie jest 🙂Tylko chałtura będzie na świeczniku. Dla sporej ilości ludzi jest to obojętne a część w ogóle się uchowało przed tą wiedza i nawet nie wiedzą, że coś takiego jest albo gdzieś tam coś im świta ale w sumie to ich to nie interesuje.
Pamiętasz jak ładnych kilka lat temu był tutaj na forum taki ktoś kontowersyjny co rzeźbił w zbliżony sposób? Najbardziej sculpt Bruce Willisa wzbudził kontrowersję i ożywioną dyskusję bo był taki trochę blobowaty ale projekcja tekstury twarzy z kamery ratowała całość i nawet nieźle wyglądało na renerze 🙂