Zacznijmy od tego, że nie jest to abstrakcja, bo jak sam napisałeś jest tam czyjaś podobizna. Mamy więc do czynienia z kompozycją przedstawiającą:]
Dla mnie to wodotrysk. Delikatnie mówiąc niezbyt przemyślana kompozycja - dzieło przypadku. Wersji z Photoshopa na Twoim miejscu bym niepokazywał, bo wygląda jakby uzasadnieniem takiej a nie innej formy była...chęć użycia Photoshopa.
co dalej....
Tak idealny materiał na tendencyjny plakat do kolejnej hollywoodzkiej super-szmiry. Nawet kolorystycznie się zgadza (są dwie szkoły: kolorystyka chłodna i ciepła, wszystko monochromatyczne, albo prawie monochromo...typowe). Pełno czekoś takiego wisi przy multipleksach. Polska Szkoła plakatu została zapomniana. Niech żyje popcorn