jeśli chodzi o tło za oknem to doskonale sprawdza się pewna technika, której sam używam mimo, iż nie stronię od Photoshopa :
zdobądź duże zdjęcie w doskonałej jakości - ja do tego wykorzystuję swojego Nikona D70 (300dpi, 3000x2008pix). Robisz za oknem plane, ustawiasz jego wymiar pod wym. zdjęcia aby nie pochrzanić proporcji. Nadajesz temu plane troszkę modyfikatora "bend" aby mieć lekką panoramę. To pozwoli Ci na efekt realistycznego tła za oknem jeśli np. kamera się porusza po pomieszczneiu. Następnie skalujesz ów plane tak abyś widział przez okno na nim to, co chcesz widzieć. Ja przy wielkim zdjęciu pomniejszam, bo za oknem widzę muchy na liściach :D
Jak wiemy zawsze, gdy robisz dzienne zdjecie w pomieszczeniu ustawiasz przysłonę i czas naświetlania na pomieszczenie, a nie to co za oknem. W tym wypadku tło zawsze wychodzi nieco przepalone albo kompletnie białe. Aby to uzyskać w opcjach textury w materiale tła (mówię o Vrayu) masz taką opcję jak output, a w niej output level. Aby usyskać przepalenie potestuj ustawienia z parametrem output level - to rozjaśnia texturę. Ja często stosuję poziom 2-2,4 i uzyskuję bardzo realistyczne przepalenia. Dodatkowo możesz texturze tła nadać pewien blur ok. 0,3. Wtedy tło będzie widoczne, ładnie przepalone i leciutko nieostre.