LuQ

Emer, to jest super makabreska! Ale proszę, przyklej mu jakieś brwi, bo wygląda chłopak jak po chemioterapii ;)

Dzięki Leru za to że nas wszystkich tak zagrzewasz do roboty. Tak poza tematem, to szkoda że nie da się zrobić bitwy na żywo pomiędzy maszynami bojowymi. Jak by tak je wszystkie spędzic w jedno miejsce i zobaczyć, która zostanie na placu boju? ;) To by była dopiero BITWA!

Wrzucam siatkę, żeby nie było, że nie było ;) Emer, masz rację z tymi teksturami i połyskiem. Muszę tutaj sporo przysiąść. Co do kolorów to nie mam jeszcze ostatecznego pomysłu. Na razie jest niepomalowany - z gołej blachy. Nad stopami zastanowię przy przy komponowaniu ujęcia. Może to będzie drobiazg tak mały, że nieistotny. O skali też jeszcze nie zdecydowałem. Ale jak by co, to śruby też mogą mieć łby wielkości ludzkiej głowy.

Robal pokazuje prawdziwą "twarz". Renderingi przedstawiają wstępnie oteksturowaną maszynę. Chętnie wysłucham opinii na temat mojego robala :).

Model niezbyt szczegółowy, ale nie o to chodzi. Najważniejszy jest klimat. Mam tylko jedno spostrzeżenie: Jeśli czołg jest używany, to nie powinien mieć równo zardzewiałych i zabrudzonych gąsienic i kół (o ile stal 11G12 - współczesny materiał na gąsienice - może rdzewieć. Nie wiem czy na pewno. Nie wiem też z jakiego materiału miał gąsienice czołg, o którym mowa). Powierzchnie, które trą o grunt i toczą się po sobie, zwykle są wydarte do błyszczącego metalu (można to podejrzeć na pracujących spychaczach).

Jak już zacząłem mędzić o schodach, to i skończę: Wg mnie trzeba było by zacząć dzielić od najwyższego stopnia w jego wnęce na 3 części. Pwstają w tedy płyty o proporcjach około 120x120x15 (jeśli 15 cm to wysokość Waszych stopni) - całkiem "poręczne" i odporne na złamanie. Jeśli wnęka ma 3 podziały, a po obu bokach wystające do przodu części są z pojedynczych płyt to jest git (spróbowałem u siebie na kompie). ...No i trzeba się trzymać mniej więcej kwadratowych proporcji płytek. Niższe stopnie można przekombinować na 2 lub 3 podziały we wnęce. Resztę jak sie dopasuje to jakoś wyjdzie. Koniec mendrolowania.:) Pozdrawiam PS. Skonsultowane z pewną Panią architekt

To może i ja się doczepię jak wszyscy się czepiają ;) : 1. schody są ok, zakładając że były by jakoś podzielone na mniejsze bloki. No ale nie są, więc są wykute w skale (?). W tedy ta faza-szczelina u dołu każdego ze stopni musiała by być płytsza. 2. ten dziadziu, którego zrobiliście jest jak by trochę za gładki na ciele jak na jego twarz. 3. koniec czepialstwa. Powyższe uwagi można puścić w niepamięć, bo i tak całość będzie super! Życzę powodzenia i dalszych równie owocnych postępów nad pracą.

Wena doprowadziła mnie do tego momenu, gdy już nie wiem co dodać do mojej maszyny, więc aby nie zepsuć idę spać... No i trzeba wstać o 5:00 :( Najważniejsze, że ma już broń - czyli może się nazywać MASZYNĄ BOJOWĄ. Model na razie bez konkretnych materiałów. Będę wdzięczny za ewentualne recenzje.

Dzięki za radę. Zamierzam mu na końcu tego ogona zamontować jakąś broń sporego rozmiaru, dla tego ogon jest jeszcze jak u kundla. Nie wiem jeszcze czy to będzie kłujące, czy strzelające, ale coś być musi. Mam dzisiaj jakiś ciąg i jadeee z koksem. Dorobiłem robalowi kleszcze.

Małe uaktualnienie Wrzucam, to co mi sie udało przez weekend wymodelować. Jeszcze bez tekstur. Moja maszyna już może łazić.

Rosyjscy naukowcy budowali kiedyś takie pojazdy jak Twój monocykl. Tyle, że były napędzane malutkimi silniczkami od motorowerów i kosiarek. Sam pomysł nie jest więc nieziemski. Ważne jest wykonczenie... tutaj chylę czoła za pomysłowość. Robi się z tego świetna pracka. Można tutaj zaszaleć z dynamizmem sceny. Czekam na dalsze uaktualnienia. Pozdrawiam

Napakowany w dziwnych miejscach, bo to mutant. To dodatkowo udziwnia postać i podkreśla jej nieludzkość. Tak poza tym świetny pomysł z tym wisiorkiem z czaszek!

Dzięki za zainteresowanie :) Co do szpar, to stwierdziłem że zrobię moją maszynę trochę bardziej nastroszoną od owada ze zdjęcia. Podoba mi się płaski kształt korpusu i jego podział na segmenty. A w ogóle, to jest okazja pofantazjować. Referki wrzuciłem tak dla orientacji, by pokazać o co mi mniej więcej chodzi. W zasadzie to nie podejmuję się podrabiania owada. Chcę stworzyć nieistniejący gatunek, który bedzie miał w genach trochę "świrniętych" pomysłów. No i tak dla ścisłości - mój robal będzie stalowy, jak na poważną maszynę przystało.

Z poprzednio pokazanego "plasterka" udało mi sie zrobić zestaw płyt pancerza, który bedzie większą częścią korpusu maszyny. Oczywiście każdą płytkę trzeba było przekształcić. Kliknij w miniaturki aby powiększyć

Może to na razie na nic konkretnego nie wgląda, ale to może będzie segment pancerza. Zwykły Editable Mesh zrobiony z powyginanej płaszczyzny z wygładzaniem MeshSmooth (i bez).

Witam wszystkich! Długo śledziłem forum, zanim zdecydowałem się wziąść udział w bitwie. Forum Max3d jest pierwszym, na którym piszę. Proszę więc o wyrozumiałość za ewentualne niewprawne formatowanie ;). Temat, który chciałbym zrealizować na łamach bitwy, chodził mi po głowie od roku. Ciągle go odwlekałem z powodu braku czasu, ale teraz, gdy się zdecydowałem, postaram się "przysiąść" i zrobić z nim coś dobrego. Mój wymysł tematycznie pokrywa się z tematem bitwy - Maszyny bojowe. Przyglądając się niektórym owadom, doszedłem do wniosku, że przy odrobinie fantazji można by zmiksować formy niektórych skorupiaków i otrzymać coś, co może być wzorem dla jakiejś niszczycielskiej maszyny w większej skali. Postanowiłem zbudować twardego robala. Powstanie on z połączenia trzech owadów. Oto moje referki: Z lewej poniżej prosionek. Dalej skorpion. ( Zdjęcia pochodzą ze stron: www.bio-forum.pl oraz www.lederkram.de ) Moja maszyna bojowa "dostanie" odnóża i korpus z prosionka - to ten mały pancernik. Pancerz korpusu będzie przechodził w odwłok skorpiona, uzbrojony w jakąś broń. Uzupełnieniem będą szczypco-żuwaczki a'la jelonek rogacz. Jak tylko "dorwę" się do skanera, to wrzucę jakiś szkic poglądowy. Pozdrawiam wszystkich "bitwowiczów" LuQ _________________________________________________ :D Proszę się nie śmiać - to jest mój dawno obiecany szkic: