grim666

W sumie to bardzo szybki speed, ale w spidach przeszedłby niezuważony, bo coś mnie postować nie chcecie (może taką cieniznę odwalam). Ale to nie jedyny tylko powód, bo chcę Was zaprosić do śmigania batmanów jak chcecie. A jak nie to trudno. W sumie dobry z niego model i można ciekawe rzeczy zrobić. Czekam.

a mnie się nie podoba i do tego nudne to dla mnie bardzo. wszystko robisz "na jedno kopyto", prace różnią się tylko pozycją postaci. nie widać jakiegoś rozwoju, poszukiwania nowych dróg, kombinowania. i najmniej ważna dla ciebie informacja (bo niby po co miałoby cię to obchodzić) , to styl owy mi się nie podoba w ogóle he he. ale pomyśl o tym powyższym.

większe by się przydały i lepsza jakość. choć troszkę koślawe, to mi się podobają, lubię takie! (np. w podręcznikach do Warhammera była kupa koślawych rysunków, ale miały jakiś taki fajny klimat). czekam na coś nowszego!

pierwsza-czad!! druga-super, ale nie moja tematyka i klimat, trzecia-spoko, czwarta-nie machnąłbym takiej, ale też nie moja tematyka. super!

jeśli żart no to oczywiste, że ktoś mógł nie skumać. poza tym wcale nikogo ni zamierzam pojeżdżać, tylko reaguję na czyjeś opinie i wyrażem swe zdanie jeśli mam odmienne. także żadnej jechanki po kimś nie ma!

jasne, że mogę nie wchodzić. wyraziłem swoje zdanie, a będę wchodzić tylko nie będę machać myszką. a ty nie patrz na to kto stary czy nie stary, bo jak stary będzie mówił, że takie max3d jest do dupy, to też go nie pojedziesz?

dokładnie! zgadzam się. poza tym, niektórzy chyba specjalnie przesiądą się na chwilę na mychę, aby coś tu wrzucić. dla mnie to strata czasu, zabawa w takie pierdoły, ale to już sprawa tych co to robić będą. myślę, że wystarczy info, że obrazek jest mychą zrobiony. a może tak forum na open XL, XXL, wacom, itd.?

jeśli powiększysz obrazek z 72dpi na załóżmy 300dpi, to uzyskasz taki efekt, jakbyś z kilograma cukru uzyskał 5 kilo dosypując mąki. mniej więcej he he.

wygląda to jak odkalkowane czyli rysowane po zdjęciu (lub rysunku). do tego duuużo pracy jeśli chodzi o krechę! bo taka jest niezbyt ;) (i zmień sobie ten opis 2paka, he he)

jak robi się takie fakturki jak np. u anjiego powyżej. wykorzystuje się fotki z texturami czy wszystko pędzlami?

wert, nie szkoda czasu i miejsca na takie coś? choć czas to chyba 10 sekund he he

było smoków kilka to i ja zarzucę, jeno kredką wyrysowane. i taką dziwną postać i jeszcze dziada takiego

Żeby sprawdzić popularność, trzeba najpierw założyć ha ha. Niech ktoś to zrobi i to taki na stałe niech będzie, bo ja nie potrafię. I nazwa np. jakaś typu "nauka rysunku, szkoła rysowania...". Wiadomo o co chodzi.

Może jutro zjem sobie pierogi na obiad. (bez referki żadnej)

Tu będzie krótki wywód, który może nadawałby się na osobny temat. Otóż prosisz (jak niektóre osoby także) o wskazywanie błędów, bo to pomaga.... Moim zdaniem, jeśli chcesz, by pokazywać ci błędy, które popełniasz, musisz najpierw podesłać jakieś prace studyjne, np. studium/szkice postaci, martwe natury cokolwiek, gdzie będzie takie błędy można pokazać. Na tym obrazku ktoś może ci powiedzieć "używaj tego i tamtego, wyodrębnj plany, zatosuj blura". Nie nauczysz się w ten sposób rysować, ponieważ prace, które podesłałeś są (no ten kameleon może nie), są już w pewien sposób przekształcane, nierzeczywiste. I jak narysujesz kolesia z 5-cio metrową ręką to można uznać, że tak miało być, ale kiedy popełnisz coś takiego przy jakimś studium postaci, to będzie ewidentny błąd! Zachęcam wszystkich, którzy chcą się nauczyć rysować o ćwiczenie czyli rysowanie z rzeczywistości i podsyłanie tych prac (może jednak nowy temat?) Takie łapanie się od razu za tablety i jakieś niewiadomo jakie produkcje nie wychodzi najlepiej kiedy nie potrafi się narysować choćby dłoni poprawnie! (a to podstawa) Proszę o opinie na ten temat. Hail!

Jakiś mało klimatyczny ten monster, taki raczej śmieszny, dlatego nie podoba mi się. Ale za to fajna fakturka tła i ziemi. Nie potrafię jeszcze takich fakturkowych rzeczy robić. a to mój dziad, też śmieszny!

no to fakt. nie jest tak, że w ogóle nie korzystam. najczęściej patrzę na części ciała kiedy nie wiem jak dana część ma być ułożona. a często robię wygibasy przed lustrem ha ha!

he he. obejrzyj wcześniejsze moje ołówki, to zobaczysz, że raczej nie potrzebuję referek. nie chodzi mi o to, że jestem jakiś miszczu, ale coś tam potrafię, a przerysowywać nie cierpię! no i dzięki.

a na czym dokładnie polega rysowanie z referki? bezpośrednio na zdjęciu?

to naigrywanie ma na celu wytknąć błędy, na które od razu zwraca się uwagę! lepiej to zrobić w taki żartobliwy sposób chyba, nie he he! a nie jak jakiś zadufany doktor habilitowany...

arturros- niesamowite! bo mniemam, że robiłeś z zamkniętymi oczami;)

zarzucam obrazek, do którego wykorzystałem wcześniejszy skecz tuszem, a pokolorowałem myszką na fotopejncie.

no i jeszcze jeden spid, ale tym razem akwarelki, tuszyk i lekki szop.

No to ładuję dwa ołóweczki. bajera, co nie? ;)

źle mi narazie idzie tym tabletem....ciężko, nie to co ołóweczek...ale jakoś będzie z czasem.