obecnie mam Antka 1,3 ktorego ODKRECILEM na 1,0 bo jak chodzi na 1,3 to temperatura osiaga 72-73 stopnie (tak tak, celsjusza, nie \'farenhajda\'[czy jak mu tam] ;-) ) przy renderowaniu :] i sterowniki od plyty glownej domagaja sie wylaczenia kompa bo na procku mozna jajecznice robic :-) myslalem o zrobieniu dziury w scianie na zime, wsadzenia tam jakiegos wiekszego wentylatora, i rury prowadzacej prosto do obudowy ,tak co by w zime powietrze o temperaturze -15 stopni zasysac do budowy :-) lepsze niz ciekly azot :-) bo azot sie kiedys skonczy, a zimne powietrze mamy calutka zime, gorzej w lato, bo kurde rury na syberie nie chce mi sie ciagnac, co by z niej chlodne powietrze zasysac ;p :-) hah, AHa, no i zeby bylo jasne, na procek nie zapomnialem nalozyc radiatorka :]