Świetne tło, świetne kolory, na pewno zagrają należycie... w twojej następnej pracy!! Ale nie w tej! Czy to jakaś prowokacja? Muszę to napisać, ponieważ widziałem poprzednie wersje i bardzo mi się podobały.
Jeżeli chcesz coś zmienić (oczywiście moim zdaniem) to powinieneś (piszę to odnośnie wersji niebieskiej, tej w ogóle nie przyjmuje do wiadomości):
Jeżeli malarz wydaje się być za nisko, wystarczy dorysować jakąś platformę pod piękną (podest, scena). Wtedy malarz obserwuje ją od dołu, więc obraz na płótnie różni się od drugiego planu. No właśnie... może malarz dostrzega w niej bestię i tworzy coś niepokojącego na płótnie? Te duchy wokół niej to przecież pewnie o niczym innym jak o opętaniu nie świadczą ;)...
Możesz też ustawić go obok, poszerzyć obrazek, zasłonić nim kawałek pięknej, jest przecież tyle możliwości...
A co mamy tutaj? Znikła kobieta – duch, piękna rozkraczyła się na krześle, innymi słowy zamieniła się w bestię... Tak. To chyba jednak tylko prowokacja...
Pozdrawiam:)