Tomku czy nie korciło Cię aby troszkę sparodiować Katedrę (na płycie jest jedna scena jak bohater traci równowagę - super :D) Masz wszystkie materiały. Pracy by nie było aż tak wiele, tylko troszkę zmian i wyszedł by fajny filmik.
A to moja propozycja niektórych scen:
Bohater chodzący koło „drewnianych kolumn” po cichutko woła – PINOKIO PINOOOKIO
Poczym gaśnie jego „laska czy pochodnia ” - odkręca korek i wymienia baterie.
A że nowy bohater jest nieco piegowaty lub pryszczaty na koniec zamienia się w – truskawkę.
A może ktoś w niedalekiej przyszłości żuci Ci rękawice – i sam sparodiuje twoje dzieło :cool: