No niby trudniej na żywca, ale ja mówie tak zaczynać kompletnie od niczego, akty odpadają (za młody jestem -.-) chyba że ze zdjeć (xD) a co do wypowiedzi satanicusa... każdy jest jakoś tam samokrytyczny, ja nie uważam żę mam tam jakiś mega talent, koledzy i nauczyciele mówią że nieźle mi idzie rysowanie (dobra ściema to podstawa nie?) a ja totalnie nie wiem co o tym myśleć. Myśle żę narazie zostane przy martwej naturze i przerysowywaniu. Mam nadzieje że jeszcze kilka osób zainsteresuje sie tym tematem, jest dużo osób takich jak ja, których kręci rysowanie a nie potrafią. Najważniejsza to jest chęć i samozaparcie a nie talent, bo talent tylko ułatwia sprawe a jeżeli ktoś nie chce to talent nic mu nie da. Amen