Każdy kiedy zaczyna uczyć się sztuki w praktyce, na początku kopiuje innych. To aspekt rzemieślniczy. Zbych zaczął myśleć o wnętrzach niedawno i z dużą nieśmiałością i skromnością. Idzie bardzo dobrą drogą, idzie bardzo szybko i nadal przyspiesza na tyle, że że inni już nie nadążają . Teraz poszukuje własnego stylu i znając malarstwo i wrażliwość Zbycha jestem przekonany, że niedługo go znajdzie.
To że nowy wszedł do piaskownicy nie znaczy że chce zabrać Wasze klocki. Piaskownica jest wspólna i zamiast traktować się jak konkurencję lepiej sobie pomagać bo po to chyba są takie fora. Niektórzy na forum szukają tylko poklasku zaś krytyki nie przyjmują utopieni w próżności. Ja się stąd wypisałem ze względu na niskość merytoryczną niektórych wypowiedzi, ale widzę że wyścig szczurów tutaj trwa. Bleeee! Róbmy swoje!