Witam wszystkich,
Pierwszy post, pierwsza bitwa i pierwsze publiczne prace – pisząc krótko debiut.
Nie da się ukryć, że jest trema :D
Po przeczytaniu tematu wyobraziłem sobie scenę: dwoje maleńkich ludzi – ona i on będących tak blisko a zarazem tak daleko. Sprężony miedzy skrzydłami kolibra mały człowieczek, robi wszystko aby pomóc swojej wybrance; ona usiłująca podać mu rękę, i wskoczyć na „maleńkiego” ptaka, a wszystko w magicznym świecie milimetrów, gdzie najmniejsza kropla rosy uderza z siłą armatniej kuli.
Wstępne szkice już powstają, więc pojawią się wkrótce.
Mojej S. dziękuję za inspirację i magiczne pomysły. Wszystkim biorącym udział w bitwie, życzę połamanych tabletów i dziurawych monitorów :eek:. Pozdrowionka
Pierwsze próby: