defibrylator
-
Liczba zawartości
20 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
News
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi dodane przez defibrylator
-
-
Przechodzenie kapsli wynikło z ograniczenia Mographa w Cinemie - moduł nie oferuje kolizji przy morphowaniu z jednej matrycy do drugiej.
Co się tyczy światła i materiałów - to efekt kompromisu efekt/czas renderowania. W wersji "wypaśnej" jedna klatka 640x360 renderowała się około godziny, co przy prawie minutowej animacji w 30 fps skończyłoby się tym, że nigdy bym tego nie wyrenderował. Ogoliłem więc render z GI i innych " obciążaczy". Druga kwestia to moja wiedza, która jest.. powiedzmy że daleka od eksperckiej ;)
//edit
poprawiłem literówki
-
Cztery tygodnie siedzenia wieczorami, jakieś 200h renderowania, odrobina compositingu w AFX i szczypta inspiracji terminatorem2.
-
Pierwszy projekt łączący 2,5D z AE z prawdziwym 3D.
-
dziesięciosekundówka na bazie obrazka. Obrazek powstał w illustratorze, animka w After Effects. Rzecz bez głębszego przesłania, ot - typowa dizajnerska przeszkadzajka
-
mam żywy materiał Vob z kamery. Wrzucam to w virtual dub'a [część gordian not rip pack], wypluwam avika i - jak w ruletce - raz dźwięk z obrazem idą w parze, a raz rozjeżdżają się do 5-6 sekund różnicy.
Czym to jest spowodowane i jak temu zaradzić?
-
A zapomniałem. jeszcze jeden plus aftera. Bardzo dobrze i coraz lepiej współpracuje z innymi programami z pakietu cs:)
nie dalej jak wczoraj robiłem animację na bazie pliku *psd.
Zaznaczam tekst w photoshopie, ctrl+c, ctrl+v do aftera - program zachował krój, wyrównanie, kolor; generalnie nic nie musiałem z tym robić. To zamo z importem pliku, czy to *ai, czy *psd - zachowana struktura pliku, kolejność warstw - nic, tylko otwierać i animować.
dzięki tam "drobiazgom" z pracy wychodzę przez fajrantem
-
dzięki [bez ukrytej złośliwości] - właśnie takiego info potrzebowałem.
Przy okazji mam "kodekowe pytanie" - filmy, które wypuszczam, czesto idą do ludzi, dla których słowo "kodek" brzmi równie tajemniczo, co "neutrino"; których komputery mają po X lat. Czym kompresować filmy [na bazie ae/premiera] aby uniknąć [wiem, całkowicie sie nie da ;) ] przypadki pt "nie mogę tego otworzyć"?
-
W moim poście nie ma ani grama agresji, której się doszukujecie. Uważam, że metafora jest jak najbardziej na miejscu - ponieważ napisałem, że mam do dyspozycji ae/premierkę a dostaje propozycję pracy w innym programie, który z racji kilku czynników [czas, kasa, niemożność pracy na piracie itd] jest dla mnie nieosiągalny.
można było prosto: Stary, z sorensonem w AE obchodzisz się tak i tak, tych i tych baboli nie obejdziesz; jak masz możliwość - zrób to w tym i w tym
-
realna wymiana zdań:
"-Poza tym, to doskonały kodek dla starszych wersji QT. Tylko ktoś musi wiedzieć jak go używać. ;)
- zakładam, że wiesz, jak go używać - a ja bym chętnie się dowiedział ;)
- Nie jest to jakoś wybitnie skomplikowane - używaj profesjonalnej, dedykowanej aplikacji do kodowania. Choćby ProCoder"
metaforyczna wymiana zdań:
- paint shop rp to świetny program
- a jak go uzywać?
- to proste - odpal photoshopa
---- kutyna ----
-
Poza tym, to doskonały kodek dla starszych wersji QT. Tylko ktoś musi wiedzieć jak go używać. ;)
zakładam, że wiesz, jak go używać - a ja bym chętnie się dowiedział ;)
-
sorenson video 3 - mam takowy.
Sprawę załatwiłem usuwając wadliwe klatki z sekwencji i aktywując frame blending.
Laik nawet się nie zorientuje, co było grane - i to mi wystarczy
-
Mam filmik, który muszę "przekomponować". Format *mov, jakość bez zarzutu. Kiedy importuję tenże filmik do AE, czy premierki [celem pocięcia go na interesujące mnie sekwencje], co któraś tam klatka, a także widok w oknie programu [z reguły wtedy, gdy na ekranie dzieje się dużo i dynamicznie] wygląda tak, jak obrazek poniżej
Wypluwałem to i w tiffie, i w tardze i ciagle to samo.
z góry dzięki za pomoc
-
mnie ten wasz offtopic bardzo ciekawi.
Nie przeszkadzajcie sobie ;)
-
teżbym się chętnie przesiadł, ale firma jakoś nie kwapi się do kupna nowego softu, a opcja pracy na kradzionym sofcie nie wchodzi w rachubę
-
Ten blending na color zmieniłeś w filtrze color link a nie opcjach warstwy, tak?
nie, nie w opcjach warstwy ;)
-
mam dwa filmiki - jeden oświetlony jako tako, drugi beznadziejnie.
Beznadziejnemu daję color link [jako source layer jest plik jako-taki] blending mode jest "color" i otrzymuję pomieszanie sepi ze skalą szarości.
Przetestowałem wszystkie pozycje z menu "sample" ale nic nie daje efektu matchowania koloru dwóch filmów.
tak, czy owak - jestem już za półmetkiem ręcznej roboty- więc i pewnie ręcznie to zamknę.
-
nie jest trudne jak się matchuje 2-3 pliki.
mam około 130 ujęć [ponad 60 tys klatek tga]. Kiedy wrzucam to na batch prosessing - shop zwisa. Korygowanie jednego po drugim w AE jest w tym wypadku żmudne jak co złego, ale nic innego mi nie zostało
-
I mnie tym fusion zaintrygowałeś.
póki co, problem załatwię w ten sposób,że wybiorę najlepiej oświetlony shot, na jego bazie w shopie zrobię paletę kolorów, potem wszystkie filmiki wypuszcze jako sekwencję obrazów, a potem batch procesing i jazda.
Myślałem, że jest jakaś mniej czasochłonna metoda, ale nic to...
-
mam kilka materiałów video które, z racji tego, że kręcone na podwórku, raz sa lepiej oświetlone, raz gorzej; kolory raz są nasycone, raz nie. Pytanie brzmi: jak, przy użyciu ae7 zmatchować kolor jednego fimu tak, by korzystał z kolorów drugiego fimu [coś jak color palette w photoshopie].
z góry dzięki za pomoc
problem z multipass
w Cinema 4D
Napisano
Nic nie pisałeś o tym, czy dajesz obiektom compositing tag z unikalnym ID, czy nie. To może być przyczyną kłopotów z multipassem.
Jeśli chcesz podmienić/modyfikować jakiś element w poście, najlepiej dać mu oddzielne ID i program wypluje ci kanał alfa do tego elementu.